Alice70kg
Dzień drugi
przez
w dniu 19-12-2010 o godzinie 19:11 (1222 Odsłon)
Dzień dobry!
Wpisy na bloga kopiuję właściwie z Pamiętnika Odchudzania więc wybaczcie, ze czasami będę załączała odpowiedzi na posty innych osób, ale sądzę, że dzięki temu obraz mojej osoby i odchudzania będzie pełniejszy. :]
Wczorajszy dzień upłynął dość leniwie i niestety nie udało mi się wprowadzić w życie planu 5 posiłków dziennie. Właściwie to zjadłam tylko śniadanie i późny obiad, ale tak to jest jak się wstaje o 12 :/ A dokładniej zjadłam:
- na śniadanie: płatki Nestle Fitness jogurtowe z mlekiem 2% i żurawiną oraz kawkę z mlekiem i brązowym cukrem.
- na obiad: spaghetti z makaronu Lubella Pełne Ziarno z pomidorami, 4 szt pomidorów suszonych, krewetkami koktajlowymi i pesto posypane odrobinką żółtego sera.
I oczywiście co jakiś czas piłam wodę niegazowaną.
Według Dzienniczka Kalorii było to ok 1100 kcal. Aż mi się wierzyć nie chce, ale niech będzie
Ćwiczeń niestety nie było, ale zrobiłam pranie ręczne w sporych ilościach więc chyba można to uznać za jakiś wysiłek fizyczny?
~ Butterflypink: Dziękuję bardzo za rady na temat ćwiczeń. Nie jest to właściwie moja pierwsza dieta. W sierpniu chodziłam do Natur House. Niestety wytrzymałam tylko 3-4 tygodnie, bo później miałam wyjazd wakacyjny. W tym czasie schudłam z 73,4 do 71,8 kg. Później pojechałam na 2 tygodnie na Sycylię i co zabawne przy 2 posiłkach dziennie, późnych obiado-kolacjach składających się z przystawek, 2 dań (nie licząc zup bo ich nie jadłam) i deserów, na makaronie jedzonym codziennie schudłam do ok 70 kg, może nawet troszkę więcej. Za tydzień zobaczymy czy coś się zmieniło. Zapraszam ponownie do odwiedzin, życzę powodzenia i serdecznie pozdrawiam!
Co do dnia dzisiejszego to zjadłam:
- na śniadanie: kawę z mlekiem i brązowym cukrem oraz Serek Wiejski Naturalny Piątnica z żurawiną.
- drugie śniadanie: też Serek Wiejski z żurawiną (wyjadam zapasy przed wyjazdem do domu na Święta) :P
co do dalszych poczynań będę aktualizować post
- obiad: spaghetti z makaronu Pełne Ziarno Lubella z pomidorami, 5 szt pomidorów suszonych, mięsko mielone z indyka i łyżka pesto.
- kolacja: dojem pozostałe spaghetti (zawsze robię za dużo, taki wieloletni nawyk :/).
Wysiłek fizyczny dzisiaj też kiepsko, ale nadrabiam intelektualnym. Projekciki czekają, więc chyba czeka mnie dziś zarwana nocka, dlatego mogę zjeść późną kolację :/
Pozdrawiam i do jutra!