wczoraj zaraz po napisaniu dziennego raportu,padlam jak kafka...spalam jak zabita,nawet nie slyszalam kiedy mily do domu wrocil.o 7 rano mnie obudzil swieza kawka,zebym nie zaspala na trening ale bylam padnieta,pomimo przespanym jednym ciagiem calej nocy.na treningu mi sie w glowie krecilo i jakos sie na boki zataczylam.ale wytrwalam do konca.basen i silownia znowu przeszly bokiem,ale mi sie normalnie dwoilo i troilo przed oczami.w aucie przesiedzialam z pol godziny zanim ruszylam,bo jakos ...
po 2 dniach prawie niejedzenia,obudzilam sie strasznie glodna.wypilam kawe i zrobilam sobie platkow okriszowych na mleku,mala porcje.to bylo krotko przed 8:30.i co?wszystko mi sie dzwigalo na treningu.dobrze wiem,ze nie mam po co jesc przed callatenicsem a tu co?prawie rzygalam.a dzisiaj mielismy oczywiscie cwiczenia z wielka pilka.poza tym to na obiad byla galaretka z kurczaka(znowu),na kolacje ryba z piekarnika.zjadlam znowu jedno ciastko cookies...,mowilam milemu zeby nie kupywal,ale ...
Chleb orkiszowy
Grupy Wsparcia Dieta.pl - Album zdjęć użytkownika KolejnaKasia : Chudnięcie
sen sprzyja urodzie,mlodosci...no to sliczna bede ,ze hej,bo dzisiaj spalam do 1:30!!i wogule ten wolny dzien byl bardzo leniwy i na kanapie spedzony.zjedzone bylo tylko na obiad,ryz z warzywami,jajkiem i piersia z kaczki.woda z sokiem ananasowym 100%.4 kawy ,troche wody w miedzyczasie.wazylam sie rano i waga sie wahala miedzy 73 i 72,5...hmmm...wczorajszy post sie jednak uwydatnil.jutro sie znowu zwaze,pomimo,ze codzienne wazenie nie ma sensu,ale za to chce zobaczyc po prostu czy to tylko chwilowa ...