dieta dukana,wzloty i upadki

Trudne początki...

Oceń ten wpis
przez w dniu 07-12-2011 o godzinie 07:12 (2403 Odsłon)
Do tej pory nawet się nie logowałam,bo było mi wstyd.po prostu nie mogłam sie pozbierać,co chwila jakieś wymówki i odstępstwa od diety.tak to u mnie jest że muszę zrobić kilka podejść,zanim zacznę tak do porządku,
Ale już się udało,od poniedziałku idę już jak trzeba,w głowie już poukładane,dziś trzeci dzień na proteinach i wiem z doświadczenia,że teraz już zaskoczyłam,najgorsze są zawsze te pierwsze dwa dni.Ważenie zrobię dopiero w niedzielę,bo trzymam ten pierwszy etap 7 dni,żebym potem jak będę 5/5 trafiła z warzywami na święta i sylwestra.A jako,że u mnie cała rodzina po ostatnim razie jest już wyszkolona,że jestem na diecie,więc nawet na imprezach zwłaszcza moja mama zawsze przygotowuje potrawy dla mnie,bo wie że niczego innego nie ruszę
Czyli teraz obowiązkowo codziennie wieczorem będę się logowała i robiła podsumowanie
Kategorie
dukan,dieta

Komentarze

  1. Awatar zaduzomartyny
    Z tym dziennym podsumowywaniem to świetna rzecz, ja tak robię i mnie to naprawdę motywuje Pozdrawiam!
  2. Awatar terefera
    Ja mam tak samo. W sumie prawie miesiąc się tym razem zbierałam. Powodzenia!!!!