Szaleństwa Wielkiej Dośki

  1. Moja słaba SILNA WOLA:) wystawiona na ciężką próbę

    przez w dniu 06-02-2013 o godzinie 23:25 (Szaleństwa Wielkiej Dośki)
    Mój mąż kochany, który mówi, że mi bardzo kibicuje i cieszy się z moich sukcesów, właśnie wystawił mnie na ciężką próbę. Przed chwilą wrócił od swojej mamy i przywiózł ponad 30 obrzydliwie słodkich obrzydliwie tłustych i przy tym bardzo bardzo dobrych pączków. Większość z nich zabierze jutro do pracy i w domu zostanie po jednym na głowę, ale... ja chyba dzisiaj nie zasnę. Cały dom jest przesiąknięty zapachem pączusiów, dzięki czemu myślę o nich obsesyjnie ...
    Kategorie
    Nie przypisana
  2. Tygodniowe postanowienia

    przez w dniu 03-02-2013 o godzinie 15:08 (Szaleństwa Wielkiej Dośki)
    Pomyślalam sobie, że cotygodniowe postanowienia pomogą mi pracowac nad sobą. Nie chodzi już tylko o walkę z wagą, ale o całokształt "mojej osoby"

    Jestem osobą delikatnie mówiąc dość niezorganizowaną, gubiącą wszystko to, co jest w danej chwili potrzebne, robiącą wszystko na ostatnią chwilę. Przez to zawsze muszę biec na autobus, nie jem śniadań, nie suszę do końca włosów i lecę z mokrymi idt. Mogłabym tak wyliczać w nieskończoność, bo ...
    Kategorie
    Nie przypisana
  3. Jeszcze tylko troszeczkę :)

    przez w dniu 01-02-2013 o godzinie 22:58 (Szaleństwa Wielkiej Dośki)
    Jeszcze tylko troszeczkę i mój spadek wagi zaokrągli się do 10 kg. Mam nadzieję, że do końca tygodnia się uda, jeśli nie zaszaleję z jedzeniem przez weekend

    Ten tydzień również zaliczam do udanych jeśli chodzi o ćwiczenia.
    Poniedziałek - godzina ćwiczeń w domu z hantlami i brzuszki
    Wtorek - 1 godz Zumba + 1 godz Step + 15 min sauna
    Środa - obżerałam się zero ćwiczeń
    Czwartek - 3 godzinki fitness ABSOLUTION, PURE PUMP, ZUMBA + ...
    Kategorie
    Nie przypisana
  4. Jest 7 na wadze :)

    przez w dniu 26-01-2013 o godzinie 14:48 (Szaleństwa Wielkiej Dośki)
    Kolejny tydzień się kończy można by powiedzieć sukcesem. Nie tylko udało mi się pożegnać nadwagę to dzisiaj pożegnałam się z 80 -tką na wadze

    Dzisiaj rano jak codziennie wyskoczyłam z łóżka i poleciałam na wagę. Skubana wahała się troszkę pomiędzy 80 a 79,90, ale w końcu zlitowała się i zatrzymała się na tej niższej. Aż skakałam z radości. Od dwóch lat nie widziałam takiej wagi u siebie.

    Traktuję to jako nagrodę za ciężko wylane ...
    Kategorie
    Nie przypisana
  5. Witam nadwagę, żegnam otyłość:)

    przez w dniu 21-01-2013 o godzinie 22:31 (Szaleństwa Wielkiej Dośki)
    Nigdy bym nie pomyślała, że przyjdzie kiedyś taki dzień, że będę się cieszyć z nadwagi. A jednak. Po 3 latach otyłości (bo tak mi mówiło moje BMI) wreszcie się udało. Mam nadwagę. Oczywiście traktuję to jako okres przejściowy bo nie mam zamiaru na tym poprzestać - przecież dopiero się rozkręcam

    Ale żeby ie było zbyt łatwo każdy miesiąc ma w sobie kilka takich dni, które wystawiają mnie a wielką próbę. Styczeń ma święto babci i dziadka. Więc ...
    Kategorie
    Nie przypisana
Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni