Już mi niosą suknię z welonem.......:)
dopadły mnie pryncypałki :(
przez
w dniu 23-03-2009 o godzinie 21:16 (11524 Odsłon)
cały dzień walczyłam z siedzącą w mojej głowie ochocie na czekoladę,
wprawdzie będąc w pracy nagle poczułam ochotę na coś i tym czymś okazaa się bułka "paluch serowy" ale nie odebrałam tego jako jakiejś wielkiej tragedi, w końcu to nie była czekolada
dzielnie walczyłam cały dzień, wychodząc z pracy odtchnęłam z ulgą, ze moje zachcianki zazwyczaj nie do opanowania nie znalazły ujścia, tym bardziej że pracuję w sklepie spożywczym, gdze słodyczy jest pod dostatkiem i kuszą jeszcze bardziej gdy się je sprzedaje :P
tak więc cały czas tłumaczyłam sobie, jak dziecku, że nie powinnam i w yliczałam argumenty przeciw, które kładły nałopatki argumenty za....
niestety po pracy poszłam do mojej kochanej babci na kawkę i tam mimo wszelkich wysiłków dopadły mnie " Pryncypałki". wlaczyłam ze sobą ile mogłam, jednak ich kuszący wygląd, zapach i to że podświadomie czułam ich smak spowodowało że uległam. jeszcze teraz czuję smak delikatnej polewy czekoladowej rozpływającj się w ustach :P
jednak starałam się w jakiś sposób zrehabilitować i nie zjadłam kolacji. może to coś pomogło zobaczymy jutro rano,
czas spojrzeć "wadze w oczy" :P