Już mi niosą suknię z welonem.......:)
brak seksu, trzeba jakoś zastąpić
przez
w dniu 26-03-2009 o godzinie 21:10 (2266 Odsłon)
ten tydzień należał do wyjątkowo ciężkich. zero ruchu, tylko mozolne stukanie w klawiaturę.... i przeglądanie tomów książek i materiałów źródłowych,.....
niestety pisanie pracy licencjackiej trzeba jaoś przeżyć, a pomyśleć że mogłam już być po magisterce, gdybym się nie zafascynowała facetem......ale prawda jest tylko jedna większość kłopotów w życiu powoduje tak czy siak płeć przeciwna
co było a nie jest..... magisterkę napiszę za 2 lata.......a teraz jestem szczęśliwie "zamiłowana" i nie chcę tego zmieniać....
tydzień ciężki ale wyrwałam się na siłownie "wybiegać moje popędy i zapędy " i kilogramy teżz moim serduszkiem permanentnie się mijamy więc o innej formie palania kalorii nie ma mowy
więc trzeba sobie jakoś radzić
no więc przebiegłam 10km w godzinę, wynik może nie zbyt rewelacyjny ale jak narazie musi być satysfakcjonujący
za miesiąc i 8 dni idę szyć kieckę do ślubu więc trzeba zrzucić nadprogramowe 5,5 kg
pocieszający jest fakt,że "waga chyli się ku upadkowi" a raczej ewidentnemu spadkowi co nie ukrywam strasznie mnie cieszy.......
pozostawmy to jednak do jutra, zobaczymy co zawyrokuje......![]()