189 dni do wakacyjnego urlopu od pracy. 3 tygodnie wolności i słodkiego nic-nie-robienia. Za 189dni gdy już przyjdzie czas wakacyjnego szaleństwa, gdy posadzę dupkę na słonecznej plaży, lubo na ławce w parku albo tak zwyczajnie se na basen pójdę lub tak generalnie z siebie kurtki i swetry zdejmę i trza będzie coś lżejszego załozyć, to chce wyglądac tak, bym sie sama siebie nie wstydziła. więc kolejny dzień odsuwam czekoladę, odsuwam fast food, odsuwam ...
Jak wiadomo dziś tłusty czwartek nie mam zamiaru pisać jaka to dzielna byłam i wytrwałam, i przetrwałam i nie zjadłam... że wygrałam walkę z pączkiem bo bym napisała nieprawdę zjadałam, nażarłam się, palce oblizłam i ... i nic jutro powrót do normy i zdrowego odżywiania ciąg dalszy podsumowanie ostatnich 3tyg - 4 kg mniej jeszcze ze 20 kilo i będzie dobrze aby do wakacji w wakację będę chuda
ogrzej mnie, farelko pełna namiętności rozpal skórę, rozpal kości trzęsę się otul mnie- pachnąca świeżością kołdro nowa nie taka była to umowa owiń mnie całą, zanim skonam, zanim rachunek sięgnie do miliona (za elektryczność mą...) pomóż mi paracetamolu wielka siło chcę byś uczucie to zabiło! każdą tabletke dumnie połykam jedną, drugą, czternastą chyba termometr pod pachą, głośno wzdycham choć ...
minęły lata... wszystko wokół się zmieniło.. moje myśli, moje ciało, moje życie, moje problemy, moja rodzina, mój samochód, mój pokój, mój licznik biologiczny... tylko jedno się nie zmieniło... tłuszcz i zasysanie kalorii to jest stała w moim życiu.. wieczne odchudzanie.. a teraz to i jest z czego... skoro licznik w 9 uderza... na raz, na dwa... na trzy przymykam oczy i zaczynam od nowa.. po latach... małymi krokami... powracam...
Mówisz coś do mnie ale ja cię nie słysze. Staram się słuchac z uwagą, ale żadne słowo nie dociera do mojej głowy przepłnionej innymi myślami. Odpływam. Patrzę jak twoje usta poruszają się chaotycznie, marszczysz czoło, w zmartwionym spojrzeniu widzę, że sprawa jest poważna. Chciałabym się skupić, albo umieć czytać z ruchu warg. Widzę twoją rękę zbliżającą się do mojej twarzy... przesuwasz delikatnie i dociera do mnie twoje ''przestań''. Otwieram ...