justed

i na ciebie przyszła pora...

Oceń ten wpis
przez w dniu 20-07-2009 o godzinie 10:26 (2639 Odsłon)
Rozleniwienie, które towarzyszy nam od czasu powrotu z wakacji nieuchronnie prowadzi nas do zguby. Gotowaniem się nie zajmujemy, natomiast bardzo chętnie spozywamy pikantne skrzydełeczka z fryteczkami , obficie zaopatrzone w majonez i ketchup. Wieczorem popijamy piwko, a do piwka znajdzie sie jakaś czekoladka, albo jakis inny ''przekąśnik''. Ograniczenia, o których rozmawiamy codziennie (bo po prawdzie jesteśmy dorośli i wiemy,że czas powrócić do rzeczywistości) odkładane są na tzw ''jutro''.
JUTRO jest zawsze tak łatwo dostępne, tak przyjemnie odlgłe, tak uroczo wyszyte w nadzieję... JUTRO wszystko jest możliwe, bo DZIŚ jest już na to za późno, ale JUTRO, to co innego.
Czujemy jak magia tego słowa nas uskrzydla i uwalnia od tego co nieuchronnie się zbliża...
Nasze JUTRO trwa od tygodnia, bo przeciez trwać może, bo przeciez to piękno jutra jest dla nas najważniejsze, TERAZ jest za późno, TERAZ nie mam jak, nie mam czasu, nie mogę, nie pasuje mi, nie ma sensu...TERAZ nie... JUTRO... wszystko zacznie się jutro...


Rozłożyłam swe ciało na wygodnym materacu, obok rozłożyło się moje oplecione złotą przysięgą szczęście, pomiędzy nami wygłaskana mała siedmioletnia miłóść... Leżymy opowiadając sobie co było.. WCZORAJ juz się nie liczy, DZIS juz prawie minęło...
''co robimy jutro , mamo?"
'' ja się zacznę odchudzać'' mówię z rozmarzoną miną, bo juz widzę siebie w tej niebieskiej sukience z głebin mej szafy
'' ja chyba też'' smutnym głosem oznajmił mąż po czym pogłaskał sie po zaokrąglonym brzuchu '' i idę jutro biegać''
uśmiecham się, w końcu i on przytył..'' i na ciebie przyszła pora''- śmieję się w myślach
'' a ja jutro zjem tylko 10 cukierków''- z pełna powagą oznajmia J- '' nie chcę być utyta"
wysyłamy sobie z mężem porozumiewawcze spojrzenia, naszą łączność zrywa piskliwy głós J '' oj, tato ,zobacz jaki ty utyty jesteś, masz brzuch wielki jak mama''
wstałam... zrobię listę zakupów, na jutro...
''J. - i na ciebie przyszła pora. ty też z nami będziesz na diecie, o cukierkach zapomnij, bo będziesz miała brzuch jak ja''
'' kiedy mamo?''
''od jutra''
uśmiech rozjaśnił jej twarz... nawet ona wie, że od dziś do jutra dzieli nas cała wieczność ..
Kategorie
Nie przypisana

Komentarze

  1. Awatar nunnnusia
    Hehe

    Ukochane Jutro

    Buziam :* W końcu do Ciebie dotarłam. Blog- to inaczej niż forum, nie wiem czy sobie tak mogę pisać. Na pewno będę czytać. :*
  2. Awatar magda_black
    super piszesz
  3. Awatar MMRose
    mmm...i we mnie słowo "Jutro" pełne nadziei i magi wpływa kojąco i rozgrzesza wszystkie me żywieniowe błędy i kaloryczne uczty...bo w końcu chcę TO zmienić...ale od jutra ...
  4. Awatar derika2
    fajne to twoje wygłaskane szczęście - rezolutne

    Jutro - kurcze czas zapoczątkować modę na "jestem na diecie od wczoraj" zamiast "Jestem na diecie od jutra"
    To może i ja się w końcu załapię...

    Ps. Faktycznie fajnie piszesz.
  5. Awatar sama-nie-wiem
    Cała raja ujeta w bardzo ładny, lekko czytający się tekst. Podziwiam polot literacki.
  6. Awatar krolik_ona
    ja tez od jutra mam zamiar dietetkowac i jezdzic na rowerze
  7. Awatar podstolina
    Pieknie to wszystko opisujesz .........pomilcze troche ........
    A jezeli chodzi o jutro ........to powiem tak :
    Ja na "jutro "-zawsze duzo sobie obiecuje,.......ale to DZIŚ-jest dla mnie najtrudniejsze .
    Gdies to wyczytalam i bardzo mi sie spodobalo ,nie wspomne ,ze pasuje do mnie jak "ulal"Pozdrawiam Cie bardoz serdecznie .
  8. Awatar retard
    uwielbiam Twoje wpisy
    nie moge przeczytac calosci, bo zaraz zmykam do pracy, ale jak tylko wroce moja ciemna noca to zasiade do lektury
    trzymaj sie cieplo i sucho, bo pogoda nam cos na ziemii obiecanej wariuje ostatnio x
  9. Awatar szako
    Dzieci to ja polecam zabrać do Karpacza - https://www.lesnydwor.karpacz.pl/
    To są tego typu miejscówki, gdzie nie da się nudzić. Dostaniecie tam wszystko, na czym wam zależy.
    Jak to widzicie?