Merry na diecie Dukana

Witam!!!
Jak powiada moja babcia sobota to wielka robota. Wiec rano posprzatałam króliczkom i teraz mają sucho, czysto i milutko
Następnie pojechałam na zakupy. Kupiłam same dozwolone rzeczy i nawet nic mnie nie kusiło, chyba dlatego że w sklepie poprzekładali wszystko i przez 15 minut szukałam soli. masakra.
Jeszcze posprzątała i przyszła w końcu Madzia i niespodziewanie przyjechała Marlena i razem z siostrą zrobiłyśmy sobie babskie popołudnie. Zrobiłam sałatke dla nich i kanapki i były paluszki i chipsy, ale ja dałam radę i zjadłam serek i sernik na zimno (wszystko dietetyczne) i jakoś mnie nic nie kusiło. Więc jestem teraz z siebie dumna ( jak paw, ogromny paw- pawisko ).
Dzięki dziewczyny, że przyjechałyście!!!!!!!!!!! Buziaki.
A zapomniałabym, że dzisiejsza waga 1,1kg mniej. Oby tak dalej.
Pozdrawiam Wszystkich męczących sie na diecie! ( i nie tylko)