A co złego jest w kawie na czczo? Ja uważam, że jest dobra
Gotka - a jakie cardio i ile robisz? A ćwiczysz siłowo nogi?
A co złego jest w kawie na czczo? Ja uważam, że jest dobra
Gotka - a jakie cardio i ile robisz? A ćwiczysz siłowo nogi?
muszę się dokształcić w kwestii ćwiczeń bo czasami mam wrażenie, że nie wiem o czym się tu rozmawia![]()
wstyd
za to po dzisiejszych zajęciach z fizjologii potrafię obliczyć podstawową przemianę materii na kilka sposobów i znam warunki pomiaru tej wartości eksperymentalnie![]()
najgorsze jest to, że nauka zwiększa przemianę materii tylko o 10-12%liczyłam na większy szał i chociaż jeden pozytywny aspekt sesji
ale nic z tego![]()
suslak - hehetez nie wiedziałam dopoki mi sie to nie zaczelo przydawac- ale widzisz, np nie wiedzialam ze nauka pomaga w odchudzaniu
to np bardzo dobrze wiedziec
Gumisio88 - cwicze zwykle 5-6 razy w tygodniu moje cardio to głownie combat, boks, biegi, crossramp, pływanie zwykle przynajmniej 60 min w zaleznosci ile mi czas pozwala. Trening silowy tez, ale rzadziej 1-2 razy w tygodniu chociaz ostatnio daaawno tego nie robilam bo wydawało mi sie ze efekt odwrotny uzyskujeNo i wydaje mi sie ze niewazne czy przedtem, czy teraz po 6 kg mniej nogi wygladaja tak samo
A kawa na czczo? no ja bym chyba trupem padłazoładek mam raczej delikatny wiec jesli bez sniadania strzelilabym sobie kawusie to jeden wielki dramat by byl. Dlatego najpierw sniadanie, pozniej dopalacze
![]()
ja w swoim życiu studenckim przeżyłam już nawet tachykardię z powodu kawy i miałam wizytę na pogotowiu. ale tak to jest jak się piło kawę z 5 łyżeknigdy więcej!
nie no ja siłą rzeczy muszę się trochę w tym obracać, bo mam w tym roku fizjologięobecnie wałkujemy przemianę materii, pokarmówkę, hormony wpływające na przemianę materii, BMI, WHR i tak dalej
fizjologię wysiłku fizycznego też mam do wkucia
ale mi się nie chce
chociaż powtarzam sobie, że przyda mi się do odchudzania
koło dopiero 11 majazdążę!
![]()
Gotka - Spróbuj rano, 60 min wolnym tempem, na czczo. Powinno pomócTak 2-3x w tyg.
A o kawie na czczo to z tego właśnie powyższego powodu - kofeina spalacz tłuszczuAle dla delikatnych żołądków faktycznie nie bardzo.
Suslak - to pewnie ATP i jednostka motoryczna będzie Ci wychodziło bokiem :P
ja bym chyba nie dała rady ćwiczyć w ogóle [bo o bieganiu z moją astmą to się nie wypowiem] na czczo 60min... chyba, że chodzi Wam o ćwiczenie bez śniadania
bo na czczo to 14-15 godzin po ostatnim posiłku
[dzisiaj zostaliśmy o tym baaaardzo dokładnie uświadomieni
]
to już miałam jak przerabiałam 2 dział z fizjologiii na biochemii też się tłukło. teraz mi bokiem wychodzą rodzaje wysiłków, równoważniki energetyczne, pobory tlenu a najbardziej efekty działania wszelakich hormonów na metabolizm [i tak dalej]
![]()
Ha! Dopadłam komputer;p Tzn tylko na sekundkę(póki P nie widzi) - bo dziś..ekhm... tego... nadrabiamy zaległości, że tak powiem
![]()
Jutro nadrobię forum
Fizyka zdanaI nikogo nie zabiłam i...świat jest piękny, a waga plus 0,5
Ale mam w planach spalanie
![]()
![]()
Najwyższa waga - 75kg ; Cel ostateczny 52kg => Wbić sobie do głowy, że "jestem tym co jem, a zadbane ciało zewnętrzne świadczy o zadbanym wnętrzu"! Przyjemność ma sprawiać sport - nie jedzenie!
Ucząc się życia na nowo...- Grupy Wsparcia Dieta.pl
"Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego realizacja wymaga czasu...Czas i tak upłynie."
Ach...No to waga już w normie
Samoocena, chyba też na troszkę wyższym poziomie
To ptasie mleczko co go wcale wczoraj nie jadłam() również spaliłam (no wybaczcie - ptasiemu mleczku się nie odmawia - a ono tak mnie prosiło...
)
Wczoraj o tym właśnie rozmawialiśmy. P. powiedział, że nawet jeśli nagle zrobiłoby się mnie znaaacznie więcej - on kocha całokształt więc dla niego i tak będę idealna. W każdym razie wytłumaczyłam mu, że to nie jest tylko kwestia samego ciała ale też i głowy tj pewności siebie, jakiegoś takiego wewnętrznego poczucia atrakcyjności jako kobieta, itp. Nie wiem czy zrozumiał
ZrobięW tamtym roku sporo dała seria miesięczna
Czasem dobrze właśnie je wykrzyczeć - czy wyładować się choćby na tym boksieJoga też nie dla mnie - a ćwiczenia relaksujące tym bardziej - jakaś kobieta irytująco zwolnionym głosem mówi mi że jestem ciężka i odpływam do krainy spokoju a mnie szlag trafia że marnuję czas
Może potrzebują więcej czasu... Moje w sumie też początkowo stały w miejscu - a teraz jak ruszyły to z centymetrem nie nadążam spisywać (ale o tym w podsumowaniu miesiąca w niedzielę).
No ba! Bardzo dobra - ale potem się umiera;p Tzn wcześniej nie miałam takich problemów, ale dawno kawy nie piłam (od miesiąca!) - schudłam 10kg a zrobiłam takiego siekacza jak przed dietą - heh naćpałam się na cały dzień (zwłaszcza, że u mnie kawa to ostateczność bo energia mnie zwykle rozpiera)
Tylko? Eee tam w sumie nie jest źleUczyć się i tak muszę - a skoro jeszcze mi to schudnąć pomoże...super;p
O żesz! Ale masz doświadczenia! I to mówi przyszła pani doktor stomatologii! Szalona kobieta!
No zaraz się spóźnię na zajęcia!! A oczywiście jeszcze nic nie jadłam! I włosy mokreIdę zrobić porządek ze sobą
A dziś jeszcze czeka mnie dentystka! I znów pewnie 5 znieczuleń bo na mnie nic nie działa! Ekhhhh!!!
Najwyższa waga - 75kg ; Cel ostateczny 52kg => Wbić sobie do głowy, że "jestem tym co jem, a zadbane ciało zewnętrzne świadczy o zadbanym wnętrzu"! Przyjemność ma sprawiać sport - nie jedzenie!
Ucząc się życia na nowo...- Grupy Wsparcia Dieta.pl
"Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego realizacja wymaga czasu...Czas i tak upłynie."
szczerze? pewnie nieja mojemu to powtarzam od roku a on ciągle to samo "dla mnie nie musisz się odchudzać i nigdy nie musiałaś" ale tu przecież chodzi też o nasze samopoczucie
to przez anatomięschudłam chyba z 3kg przed egzaminem bo nic jeść nie mogłam
to były czasy
zapytaj o mocniejsze, są takie dla opornych
jeżeli jesteś zdrowa to nic Ci nie będzie
![]()