Strona 4 z 14 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 133

Wątek: Ucząc się życia na nowo...:)

  1. #31
    Awatar suslak
    suslak jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    14-12-2009
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    12,748

    Domyślnie Odp: Ucząc się życia na nowo...:)

    Cytat Zamieszczone przez just_me89 Zobacz posta
    0,5kg mniejDDDD Jest 65kg
    gratulacje!!!!!!!!
    ja dzisiaj też spadkowo

    i gratuluję wymiarków!!
    To ja
    Łork in progress pliz łejt

  2. #32
    Awatar just_me89
    just_me89 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    16-03-2011
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    212

    Domyślnie Odp: Ucząc się życia na nowo...:)

    Super Mówiłam susełku, że ruszy wreszcie ta waga Czasem trzeba troszkę więcej cierpliwości

    No - uwaga, w albumie prywatnym zdjęcie spódnicowe...!

    ---------- Wiadomość dodana o 20:08 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 15:56 ----------

    Kolejny dzień uważam za zaliczony Jeśli chodzi o kcal wyszłam w miarę ok, choć mogłoby być troszkę mniej.
    Ćwiczenia - no średnio, bo nie bardzo miałam czas i siły - ale zaliczyłam 2,5 godzinny spacer z P. - więc cośtam spaliłam;p (choć w sumie czasowo przystanki zajęły nam zdecydowanie dłużej niż spacer sam w sobie;p

    Powiedziałam P. że się odchudzam - pierwsza reakcja - "Z czego?!" - heh moje kochanie Potem mnie przekonywał, że nie ma takiej potrzeby, że bardzo mu się podobam itp - i powiem Wam jedno - mężczyzna jednak potrafi podnieść samoocenę
    Ostatnio edytowane przez just_me89 ; 22-03-2011 o 20:13

    Najwyższa waga - 75kg ; Cel ostateczny 52kg => Wbić sobie do głowy, że "jestem tym co jem, a zadbane ciało zewnętrzne świadczy o zadbanym wnętrzu"! Przyjemność ma sprawiać sport - nie jedzenie!
    Ucząc się życia na nowo... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    "Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego realizacja wymaga czasu...Czas i tak upłynie."

  3. #33
    Awatar suslak
    suslak jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    14-12-2009
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    12,748

    Domyślnie Odp: Ucząc się życia na nowo...:)

    Cytat Zamieszczone przez just_me89 Zobacz posta
    mężczyzna jednak potrafi podnieść samoocenę
    prawda! chociaż mój mógłby teraz powiedzieć mi coś miłego a nie w kółko "jak ty wyglądasz, weź jedz coś, kości ci wystają, dupę masz zbyt kościstą"
    To ja
    Łork in progress pliz łejt

  4. #34
    Awatar just_me89
    just_me89 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    16-03-2011
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    212

    Domyślnie Odp: Ucząc się życia na nowo...:)

    Cytat Zamieszczone przez suslak Zobacz posta
    prawda! chociaż mój mógłby teraz powiedzieć mi coś miłego a nie w kółko "jak ty wyglądasz, weź jedz coś, kości ci wystają, dupę masz zbyt kościstą"
    Heh takie słowa poniekąd też są miłe;p

    Dziś na wadze zaliczyłam maleńki spadeczek - ale poczekam z zachwytami do jutra, czy się ustabilizuje, czy to tylko humorki urządzenia;p

    No - chciałam powiedzieć, że dziś zaczyna się siódmy dzień mojego odchudzania Na wadze minus dwa kilogramy, więc początek bardzo ładny Póki co efektów za bardzo nie widać, ale może za te 4 kg zaczną być już choć troszkę widoczne Mam czas - dużo czasu

    Znalazłam fajny przepis na sałatkę z selerem naciowym i chyba zaraz wypróbuję na śniadanko, po małej modyfikacji Jak będzie zjadliwa to wrzucę wam przepis

    Buźka:*

    ---------- Wiadomość dodana o 08:35 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 08:01 ----------

    Hmm no takie dziwne w smaku;p Wymaga ulepszenia jeszcze, ale właściwie złe nie jest Kwestia gustu - nie przepadam za selerem naciowym, ale może się przekonam jakoś

    Seler naciowy(w plasterkach) - 150g
    Jogurt naturalny - 100g
    Jabłko starte - 50g
    marchewka starta - 30g
    Orzechy/migdały - kilka, pokrojonych
    Zioła prowansalskie
    Troszkę mięty

    (przepis po modyfikacji ilościowo/jakościowej z tej strony: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników])
    Ostatnio edytowane przez just_me89 ; 23-03-2011 o 08:37

    Najwyższa waga - 75kg ; Cel ostateczny 52kg => Wbić sobie do głowy, że "jestem tym co jem, a zadbane ciało zewnętrzne świadczy o zadbanym wnętrzu"! Przyjemność ma sprawiać sport - nie jedzenie!
    Ucząc się życia na nowo... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    "Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego realizacja wymaga czasu...Czas i tak upłynie."

  5. #35
    Awatar suslak
    suslak jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    14-12-2009
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    12,748

    Domyślnie Odp: Ucząc się życia na nowo...:)

    Cytat Zamieszczone przez just_me89 Zobacz posta
    Heh takie słowa poniekąd też są miłe;p
    tylko on się strzanie wkurza jak mu odpowiadam "dziękuję za komplement"

    gratuluję spadeczku
    To ja
    Łork in progress pliz łejt

  6. #36
    Awatar just_me89
    just_me89 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    16-03-2011
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    212

    Domyślnie Odp: Ucząc się życia na nowo...:)

    Cytat Zamieszczone przez suslak Zobacz posta
    gratuluję spadeczku
    Poczekajmy do jutra z tymi gratulacjami;p Bo moja waga lubi sobie skakać w zależności od humoru;p Może dziś ma lepszy dzień;p

    No - policzyłam sobie, że wytrwam na tysiaczku do końca kwietnia (łącznie ze świętami, gdzie będą mnie próbować na siłę napychać jedzeniem - ale się nie dam;p) - myślę że do tego czasu powinnam osiągnąć cel nr 1 - 59kg. A potem co dwa tygodnie będę podnosić kcal o 100, co da kolejne 10 tygodni, przez które (już chudnąc wolniej) - powinnam dobić do około 54kg - akurat sesja się skończy No, a na kolejne 4kg zostawiam sobie wakacje - i myślę, że w październiku powinnam zacząć zajęcia z wagą 50kg

    Tak więc trzeba tą moją dietkę polubić bo czeka mnie jej towarzystwo przez następne pół roku;p (sic!)
    Ostatnio edytowane przez just_me89 ; 23-03-2011 o 10:32

    Najwyższa waga - 75kg ; Cel ostateczny 52kg => Wbić sobie do głowy, że "jestem tym co jem, a zadbane ciało zewnętrzne świadczy o zadbanym wnętrzu"! Przyjemność ma sprawiać sport - nie jedzenie!
    Ucząc się życia na nowo... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    "Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego realizacja wymaga czasu...Czas i tak upłynie."

  7. #37
    Awatar suslak
    suslak jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    14-12-2009
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    12,748

    Domyślnie Odp: Ucząc się życia na nowo...:)

    Cytat Zamieszczone przez just_me89 Zobacz posta
    Bo moja waga lubi sobie skakać w zależności od humoru;p Może dziś ma lepszy dzień;p
    moja też, ale przecież nie mogłaś być chudsza niż jesteś a to co może przybyć z dnia na dzień to woda - nie przytyjesz tłuszczu na diecie
    To ja
    Łork in progress pliz łejt

  8. #38
    ImmerBesser jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-05-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    86
    Wpisy na blogu
    9

    Domyślnie Odp: Ucząc się życia na nowo...:)

    Hej

    Wreszcie miałam troszkę czasu i przeczytałam cały Twój pamiętnik

    Chciałabym się odnieść do pewnych kwestii które mnie zainteresowały

    i zapas czekolady trzeba było skończyć, żeby potem nie kusił(a że troszkę miałam nauki to bardzo szybko ten zapas skończyłam) Wiem, że to odkładanie na później to kiepski pomysł, bo zwykle nic z tego nie wychodzi...
    ... czekoladę można podarować bliźniemu lub... wyrzucić do kosza. Tak! Dla zasady. Wiem że to 3 zł w błoto, ale za to gest znaczący! Wiem, że pisałaś to pół-żartem pół-serio więc nie czepiam się za bardzo... ale liczę na to że nie będziesz się tak "usprawiedliwiać" przed sobą... bo to prowadzi do zguby....ja wiem, że tak się mówi że czekolada wspomaga myślenie.. ale bez niej da się uczyć




    Bo... bo zawsze tak było... odchudzałam się dwa dni, tydzień, miesiąc - i rezygnowałam - to moje "złe" ja wygrywało i wracałam do dawnych przyzwyczajeń, do dawnej wagi.
    ok, kilka dni, tydzień rozumiem, ale miesiąc ? przecież to rekord !!! Ja jeszcze nigdy nie wytrwałam aż tyle (mój rekord to 13 dni ;P) gratuluję! Jeśli kiedykolwiek wytrzymałaś tyle czasu to znaczy że jesteś twarda i wytrwała a to są stałe cechy


    Teraz...teraz mam ogromną motywację, kogoś dla kogo warto się starać.
    Pewnie nie jedna osoba Ci to już mówiła, ale potwierdzę te znane słowa jeszcze i ja )) JEDYNĄ osobą dla której warto się odchudzać jesteś TY sama. Nie chłopak, nie dawni wyśmiewacze czy kto kolwiek inny kto mógłby stanowić motywację... tylko TY. Staram się zawsze usilnie przekonywać ludzi, by to co dobrego robią robili dla siebie samych a nie dla innych.... wiesz: niektórzy faceci narzekają na swoje żony mówiąc: "Przed ślubem bardzo o siebie dbała, a po ślubie -przestała " Jak myślisz, dlaczego tak się dzieje? bo one nigdy nie robiły tego dla siebie! ot co...Ale to tylko taka dodatkowa wskazówka, nic mi do tego, jaką Ty masz motywację w końcu możesz mieć jaką tylko chcesz.

    Cytat Zamieszczone przez just_me89
    Cytat Zamieszczone przez risska
    problemy z uwierzeniem że ten Jedyny kocha nas takimi jakimi jesteśmy (ja ciągle mam wrażenie ze w końcu mnie zostawi... szczególnie że jego koleżanki są boskimi laskami).
    Dopóki same siebie nie polubimy to nigdy tak do końca nie będziemy potrafiły się całkowicie oddać tej miłości.
    Mam ten sam problem co Wy... =( właśnie te boskie koleżanki są najgorsze. Ja zawsze miałam problem z tym że czułam się mało atrakcyjna, a towarzystwo takich dziewczyn ( i świadomość że facet spędza z nimi dużo czasu) jest bardzo dla mnie niepokojąca.
    Najgorsze jest to -wybaczcie że kończę depresyjnych akcentem - że nawet jak schudniemy, będziemy się czuć niepewnie wobec tych "boskich koleżanek" - poczucie wartości i atrakcyjności tkwi chyba w psychice.....


    Pozdrawiam i trzymam kciuki

    Dzięki że parę razy odwiedziłaś mój pamiętnik i zapraszam do dalszego czytania
    Jeszcze mi nie przeszła ochota na dietę i mam nadzieję, że wytrwam długo

  9. #39
    Awatar just_me89
    just_me89 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    16-03-2011
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    212

    Domyślnie Odp: Ucząc się życia na nowo...:)

    Przepraszam, że wczoraj nie pisałam ale miałam mega kryzys. Nie chciałam Wam tu smęcić za bardzo. Już mi w miarę przeszło.
    Miałam ochotę na wszystko co niezdrowe, niedietetycznie, zabronione - obojętnie co byle w mega dawce - aż do zapchania. W sumie głodna nie byłam, ale brakowało mi hmm smaku, rozładowania emocji, zabicia nudy - nie wiem, ale ledwo się powstrzymałam - zwłaszcza, że u mnie cały dom w słodyczach itp (siooostra).

    Już jest dobrze - w miarę dobrze, większość wczorajszych emocji opanowana.

    Immer - cieszę się, że mnie odwiedziłaś Mam nadzieję, że mogę liczyć na Twoje wsparcie częściej Czekoladki oddaję siostrze;p A tamta - przeddietkowa, była specjalnie dedykowana dla mnie - taka ostatnia przyjemność przed "katorgą diety".
    Co do odchudzania dla siebie - ja to bardzo dobrze wiem I robię to dla siebie, mój mężczyzna kocha mnie taką jaka jestem i udowadnia to na każdym kroku. Chodzi mi o to, że dzięki niemu podjęłam tą decyzję. Bo mam jakąś motywację. Wcześniej miałam szczerze mówiąc wszystko w d*. Objadałam się ile się da, tyłam, ale nie byłam w stanie wykrzesać z siebie ani odrobiny silnej woli by zmienić ten stan - choć było mi w nim fatalnie. A teraz jest inaczej. Wiem, że to głupie, ale ja z każdym kg zyskuję na pewności siebie - ale gdyby nie jego obecność, nie zebrałabym się w sobie.

    No dobra - a teraz z dziwnych pytań. Kurde - nie wiem czy mam się cieszyć czy przejmować - ale waga pokazała mi 64kg. Niby fajnie - kolejny zasłużony(dieta1000-1200+ćwiczenia) spadek - ale hmm 4kg w 8dni? To nie jest przegięcie za duże? Niby nie czuję się słabo ani nic, ale wolę dmuchać na zimne. Wiem, że ze 3/4 z tego to pewnie i tak woda - ale sam fakt jest tak czy tak troszkę przerażający..

    Najwyższa waga - 75kg ; Cel ostateczny 52kg => Wbić sobie do głowy, że "jestem tym co jem, a zadbane ciało zewnętrzne świadczy o zadbanym wnętrzu"! Przyjemność ma sprawiać sport - nie jedzenie!
    Ucząc się życia na nowo... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    "Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego realizacja wymaga czasu...Czas i tak upłynie."

  10. #40
    Awatar suslak
    suslak jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    14-12-2009
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    12,748

    Domyślnie Odp: Ucząc się życia na nowo...:)

    Cytat Zamieszczone przez just_me89 Zobacz posta
    miałam mega kryzys. Nie chciałam Wam tu smęcić za bardzo
    po to jest forum żeby nam tu smęcić następnym razem dawaj do nas, coś wymyślimy na kryzys
    Cytat Zamieszczone przez just_me89 Zobacz posta
    4kg w 8dni?
    ciesz się póki możesz później nie jest tak kolorowo

    woda leci, może po prostu przy pierwszym ważeniu miałaś zawyżoną wagę? jest dobrze!
    To ja
    Łork in progress pliz łejt

Strona 4 z 14 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •