Witam, w związku z zbliżającym się nowym rokiem, jak pewnie co każda z nas postanawia sobie wiele rzeczy. Jednym z moich przyrzeczeń jest schudnąć i utrzymać wagę.
Generalnie cały czas się odchudzam ale bez wsparcia ludzi którzy mają ten sam problem trudno mi trzymać się postanowień.
Wiele się zmieniło w moim życiu od wakacji. Mieszkam z moim M. A co za tym idzie gotuje normalnie, odnalazłam swoją pasję w pieczeniu
Nie będę 2 obiadów gotować ale będę jadła w myśl MŻ. Ciasta piec będę bo mój M. to łasuchAle zawsze dla siebie można upiec coś na bazie fruktozy i mąki pełnoziarnistej
albo także dobrą alternatywą są wypieki wg Dukana.
Mam mały dylemat czy kupić sobie rowerek stacjonarny czy zapisać się na aerobic? mam nadzieję że mi doradzicie;]
Motywacja? To napewno dobrze czuć się w swoim ciele. Nie poprawiać ciągle ubrań które opinają fałdy i boczki. Kupić wymarzoną małą czarnąa w lecie śmigać w krótkich szortach
Spadek wagi będzie dla mnie oznaczał także lepszy stan moich stawów a zwłaszcza kolana, z którym mam niemałe problemy.
Dbajać o swój styl żywienia dbamy o swoje ciało traktując je odpowiednimi balsamami, kremami, dbanie o włosy i twarz, odpowiedni makijaż co dzień, maseczki różnego rodzaju czy peelingi by ładnie wyglądać
Koniec z wzdęciami, przejedzeniem...itp. Chcę się tu pilnować i by mnie pilnowano!
Pozdrawiam
Froopbella