Witam!!! Ja też z Nowym Rokiem zaczynam. kolejna próba,ale może w końcu ostatnia, aby lepiej sie poczuc we własnym ciele. Postanowienia są, cel wyznaczony, teraz tylko realizacja, ale co to dla nas. DAMY RADĘ!!!! a w grupie raźniej!! Powodzenia!
Witam!!! Ja też z Nowym Rokiem zaczynam. kolejna próba,ale może w końcu ostatnia, aby lepiej sie poczuc we własnym ciele. Postanowienia są, cel wyznaczony, teraz tylko realizacja, ale co to dla nas. DAMY RADĘ!!!! a w grupie raźniej!! Powodzenia!
Mój domek: 50kg do celu - Merry na diecie!!!
Początek:10.IV.2023- 120,2 kg
Cel : bałwanki 88 - osiągnięty 31.VIII.23 Cel: 83
Szybkiego powrotu do sił życzę żeby można było uskuteczniać jakieś ćwiczenia,bo niestety bez nich chyba nie damy rady.
witam kolejne dobre duszyczki, nie zamierzam sie opierdzielacjak tylko poczuję przypływ mocy to działam
start: 08.08.2011 -173 cm, waga 95,1 I cel: 75 -osiągniety 13.10.12
Start nr 2 -22.04.2013 waga 81,5
Tu się chowam : Rok 2013 - to będzie szczęśliwa 13
czas podsumować dzien:
uważam za udanyco z założeniami hmmm
1. Jedzenie 5 posiłków dziennie, w tym śniadanie max 1 godzine po wstaniu - zaliczone
2. picie duzej ilosci płynow - głownie wody - zaliczone
3. codzienne picie zielonej/czerwonej herbatki lub jakichs ziólek - zaliczone - 2 kubki
6. Cwiczenia - w zwiazku z chorobą nie bylam w stanie isc na zumbe itp ale pocwiczylam intensywnie w domku: pół godziny cwiczeń + 50 brzuszków, 50 przysiadów, 50 pajacyków + 150 skłonów
pozostałe punkty tez zaliczonenawet z tym "dbaniem" poszłam dziisaj na solarium złapac kolorku a teraz maseczka
no i oczywiscie łacznie 6 km spacerku do pracy i z powrotem
start: 08.08.2011 -173 cm, waga 95,1 I cel: 75 -osiągniety 13.10.12
Start nr 2 -22.04.2013 waga 81,5
Tu się chowam : Rok 2013 - to będzie szczęśliwa 13
Witajcie... Ja podejmuję już chyba ostatnią próbę... kilka się powiodło, niestety spowolniona przemiana materii i kłopoty hormonalne robią swoje... i na dodatek nocne napady głodu... Jutro mój pierwszy dziń - a plan na najbliższe miesiące to:
1. 1200 kcal
2. zero słodyczy, białego pieczywa i białej mąki
3. zdrowe węglowodany i duzo białk aw diecie
4. Śniadania 30min po wstaniu
5. Ćwiczenia 3-4 razy w tyg 60 min.
6. Codziennie 3 km spacer z psem.
Czas n arealizację celu wyznaczam sobie do końca kwietnia... a jak tylko pogoda się unormuje - auto do garażu i wracam na swój ukochany rower... Mam nadzieję ze razem będzie nam raźniej...
Ostatnio edytowane przez sottile11 ; 03-01-2013 o 22:31
sottile witam, załozenia bardzo podobne do moich wiec razem damy radę
a tym spacerem t psa an pewno uszczęśliwisz, ja musze swojemu zafundować takie atrakcje, tylko z czasem trudno, wychodze z domu ciemno, wracam ciemno...
oczywiście trzymam kciuki baardzo mocno
Ja dzisiaj jestem ledwo żywa, @ przyszła i to z samego rana, jakie mam napady bólu, ledwo żyję, brzuch mi rozsadzi, nie moge ani siedzieć ani chodzić, ale zaraz stos połkniętych tabletek zacznie działać. i będzie lepiej...
Dzień zaczęty jak trzeba - śniadanie pol godziny po wstaniu
Posiłki:
1. 6:30 -sałatka zaliczony
kawa ze słodzikiem
2. 10:00mandarynki - pol kilo ale bardzo duza i gruba skora wiec duuzo odeszło
pól litra zielonej herbaty
3.12:45 sałatka gyros 200 gram
4. 17:30 duzy talerz zupy grzybowej
5.
Ostatnio edytowane przez axxk ; 04-01-2013 o 19:29
start: 08.08.2011 -173 cm, waga 95,1 I cel: 75 -osiągniety 13.10.12
Start nr 2 -22.04.2013 waga 81,5
Tu się chowam : Rok 2013 - to będzie szczęśliwa 13
wiecie, tak mi sie nie chce siedziec w pracy, ze wymysliłam.. idę na urlop w pryszłym tygodniu a co tamostatnie 2 miesiacew pracy były intensywne na maxa, należy mi sie
start: 08.08.2011 -173 cm, waga 95,1 I cel: 75 -osiągniety 13.10.12
Start nr 2 -22.04.2013 waga 81,5
Tu się chowam : Rok 2013 - to będzie szczęśliwa 13