Dziewczyny ja rano wybywam w trasę zatem wszystkim Wam wesołych świąt życzę i trzymajcie się dzielnie! wrócę za jakiś tydzień
Dziewczyny ja rano wybywam w trasę zatem wszystkim Wam wesołych świąt życzę i trzymajcie się dzielnie! wrócę za jakiś tydzień
zeszly tydzien
pon - 2 zaj fitness; pielegnacyjne i językowe - wszystko zrobione
wt - 2 zaj fitness; pielegnacyjne i językowe - wszystko zrobione
sr - mialo byc wiecej, ale nie mialam czasu: tylko 1h fitnessu; pielegnacyjne i językowe wyrobione
czw - tutaj ćwiczenia tylko w domu 1h pielęg + jęz - gucio!
pt - fitness 1h (miało być 2); dałam se na luz z językami i wszystkim
sb - fitness 2h - było! języki - w połowie wyrobione; pielęgnacyjne - nie było banieczek
nd - fitness 1.5h w domku (silownia zamknieta, dwór zaśnieżony); języki - troche luzu, ale 1/3 zrobiona; pielegnacja: zaplanowana na wieczor, dzisiaj zrobie WSZYYYSTKO!!! ah! ;P
dzisiaj w ogole mam dzien planowania wszystkiego
PODSUMOWANIE MARCA
Wymiary:
-ramie: 38 ---> 37 (-1)
-talia: 84*---> 83 (-1)
-pępek: 103 ---> 103 (0)
-biodra: 106 ---> 104 (-2)
-udo: 69 ---> 68 (-1)
-łydka:45 ---> 44 (-1)
OBECNA WAGA: 85 kg; CEL WAGOWY: 81 kg ---> ...kiepsko, bo jest 84.5 kg ALE to i tak dobrze, bo po chorobie utrzymywalo mi sie caly czas 86. Ale na szczescie nie przytylam. Świetnie. Tylko szkoda, że 0.5 kg to nie jest jakieś wielkie osiągnięcie w MIESIĄC... znowu jestem zła. wymiary ok, waga nie ok
Cele główne
- wagowo:*
81 kg ---> buahaha... (tak na serio prawie sie poplakalam, a juz w ogole po chorobie - 86 ) 84.5 kg
- dietowo:*
wytrwanie w diecie (dukan)* --->nie, ze względu na wyjazd i na chorobe i na święta – nie byłam wystarczająco silna, żeby odmówić facetowi wyjścia do restauracji, żeby nie jeść smacznych rzeczy w czasie choroby i żeby wywalić to, co przysłała mi w paczce świątecznej babcia złamałam się;
odwyk od słodyczy* ---> nie; było gorzej niż w lutym, było bardzo bardzo źle;
- ćwiczeniowo:
utrzymanie wyrobionej w lutym aktywności fizycznej:*20 dni siłowniano-fitnesowych + trening biegacza --->utrzymana aktywność fizyczna, plan nie do końca wyrobiony 16/20 dni, ale OK: gdyby nie 10-dniowa choroba, byłoby nawet 25 dni treningowych; trening biegacza kontynuowany;
Cele pielęgnacyjne – wszystkie absolutnie wyrobione i zaczynają stawać się moją druga naturą
Inne cele
- francuski, hiszpański - wrócić w końcu do nauki; niemiecki, norweski i włoski - kontynuować mój extra plan ---> OK
- dbać o relax i zdrowy tumiwisizm –--> nie nie nie nie nie! Była masakra stresowa, do dzis to odczuwam!
- więcej chodzić na spacery z psami –--> nie, ze względu na pogodę; ja tej pogody po protu już nie jestem w stanie zdzierżyć; a poza tym bylam dlugo chora; biedne ciapki
- wrócić do czytania książek, bo zaczynam się analfabetyzować (buuuhuhuhu!) ---> tak, zaczęłam czytać 2 książki, jeszcze jestem w trakcie;
- regularnie sprzątać mieszkanie (zacząć od wielkich wiosennych porządków) ---> tak, jest gucio;
no to czekam na wasze podsumowania dzisiaj straszna cisza tutaj pewnie wszystkie babole z rodzinami na swieta. ja stety/niestety w tym roku sama z psami. ale przynajmniej mam chwile totalnego wyciszenia i dlugą chwile na przemyślenia różnego rodzaju
Raz jestem, raz mnie nie ma
Moje podsumowanie niekompletne, bo od piatkowego wieczoru walcze z katarem a od soboty z lozka nie wychodzilam.
JEdzenie ok, teraz zjadlam 3 male kawalki babki, wafla i batonik a tak to same surowki i jajka i cheb. Na noc pije tez slodki sok z malinek, gdzie mama cukier dodala, ale ma pomoc
Sport byl do srody. Teraz to nawet na spacer nie mam sily zbytnio. Mam nadzieje, ze przeziebie szybko minie.
Nauka: jako tako. duzo nie zrobilam, ale dzisiaj cos poczytalam.
cialko: masawanko, kapiel, maki wszystko bylo do piatku. Jak sie rozchorowlam to nic nie robie.
Zycze Wam dziewczyny zdrowych i malokalorycznych swiat.
cel (1 z 13) > 110 115,3.......118,2.........58
Tu siedzę> https://forum.jestemfit.pl/tylko-zal...i-chudnie.html
e, nic strasznego. to w zasadzie pierwszy raz w życiu tak, ale ja w ogóle jestem trochę na bakier rodzinnie ze świętami - mama na morzu, facet za granicą, babcia 700km stąd nie pojechałam na święta, bo mi się kasiorka skoczyła, ale nadrobie jak mi wpadnie pare groszy, a wkrótce wpadnie, bo nowy miesiąć wszystko bedzie dobrze.
człowiekowi czasem potrzebny jest taki cichy okres - a jest bardzo cichy, bo: wszyscy znajomi i przyjaciele zajęci, w internecie cisza ;P, sąsiedzi chyba nawet powyjeżdżali, psy jakies senne wiec siedze, planuje, mysle i "przemyśliwam". jest gucio. a jutro w lany poniedziałek to i tak nikt nikogo nie obleje, bo by przeciez zamarzlo, albo co...
poniej wkleje plan na kwiecien, na watku kwietniowym
miło mnie w sumie moja waga zaskoczyla dzisiaj rano. 84.5, a myslalam, ze skoncze marzec z pochorobowym 86. uffffff...
Raz jestem, raz mnie nie ma
Jeśli chodzi o podsumowanie
ubyło mi -1 kg .
Z treningami wychodziło różnie. Dietetycznie też bywało różnie, raz mniejsze, raz większe wpadki, ale starałam się trzymać w ramach kcal, B i T.
Wymiarowo nie wiem, bo się nie mierzyłam.
Generalnie się cieszę, że coś tam jednak ubyło
Bo ile można ... ?
14.02.2013 - dobite, posesyjne 81,3 kg ... , więc teraz Dukam 3/3
18.02.2013 - 23.02.2013: - 2,5 kg
Marzec: -1 kg Kwiecień:
to byl moj plan:
plan na nastepny tydzien:
nie obijac sie i cwiczyc co dziennie
2 razy zrobic maseczke na twarz
zajac sie stopami
przygotowac sobie materialy do statystyki
zrobic cos milego dla mojego dziecka
a tak bylo :
moze jedna maseczka
nie cwiczylam
nie zajelam sie stopami
ale zrobilam radoche dziecku
na wadze wzrost niesamowity, ale to raczej nie za sprawa jedzenia
ogolnie zachwcona nie jestem nawalilam. ale jedzeniowo- sie rozwijam, jest coraz lepiej- dlatego ten przrost na wadze to pewnie znow jakis wybryk
Na Dukanie znow od 26.11.2012
1.02.2012 Dieta 1400 kcal
1.07.2013 Montignac
https://forum.jestemfit.pl/blogs/kejkum/
moje podsumowanie akcji: przytyłam 2,5 kg i w pasie mam o 4 cm więcej ;/
pfff. ciężki był dla mnie marzec ;( ale nic nie bierze się z niczego.
Ithil, jak uda ci sie wziac w garść i zebrać do tzw. kupy, to zaraz pozrzucasz te szybko nabrane parametry!
Raz jestem, raz mnie nie ma
Na Dukanie znow od 26.11.2012
1.02.2012 Dieta 1400 kcal
1.07.2013 Montignac
https://forum.jestemfit.pl/blogs/kejkum/