Czerwona Herbata

[kiiniia]

Witajcie
Z pewnością ten temat był juz poruszany tutaj niejednokrotnie, ale ze względu na to, że jestem nowym użytkownikiem chciałabym otworzyć nowy temat na czysto i dowiedzieć się o Waszych doświadczeniach z czerwoną herbatą
A więc, jestem drugi tydzień na diecie..wykluczylam pieczywo, ziemniaki, makarony noi ogólnie nie najadam się jednorazowo, a przeszłam na 4-5 nie dużych posiłków dziennie trochę czytałam o tej czerwonej herbacie, noi wyczytałam, że ten napój może zdziałać cuda, nie wiem czy to prawda, więc pytanie do was, z pewnością bardziej doświadczonych ode mnie w tych sprawach.. jakie plusy i minusy ma czerwona herbata, z waszych doświadczeń Nie pokładam nadziei w tej czerwonej herbacie, a traktuję ją jako mały wspomagacz no i oczywiście jej smak w ogóle mi nie przeszkadza
Proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami związanymi z czerwoną herbatą
Z góry dziękuję

[figa4242]

Masz rację,cudów samą herbatą nie zdziałasz. Ja piję czerwoną, zieloną, czasami białą. Osobiście z czerwonych poleciłabym liściastą z grejpfrutem ( czy jakkolwiek się to pisze) . Trudno stwierdzić plusy i minusy, bo jak stwierdzić, czy rzeczywiscie oczyszcza, lub poprawia trawienie. Moje trawienie się chyba nie zmieniło ale też nie miałam nigdy z trawieniem problemów. Piję dużo herbaty i jeśli mogę coś doradzić to kupuj liściastą. Oczywiście kwestia gustu ale dla mnie te ekspresowe nawet drogich firm smakują śmieciowo

[gosshia]

hej,
jeżeli chodzi o czerwoną herbatę to miałam epizot jakies 4 lata temu z nią, piłam jej dużo tak z 1,5 litra i jadłam ok 1400 kcal dzienie przez miesiąc, jeżeli chodzi o kilogramy to efekt był super ok 6 kg, ale niestety później było gorzej, sporo włosów mi wypadło i popsuły się zęby, a jo-jo standardowe. nie jestem pewna co było główną przyczyną (jadłam głownie ryż, pomidory, kurczaka, chlebek wasa --> sama sobie się dziwie jak wytrzymałam ), od tamtej pory nie ruszam tej herbaty, choć myśle że może w mniejszych ilościach nie powinno takich problemów.

[marmaris]

Czerwona herbata zawiera polifenole (przeciwutleniacze), które, mówiąc ogólnie, zabezpieczają nasze komórki przed zniszczeniem, urazami, starzeniem, powodują ich szybką regenerację i zapewniają efektywne działanie.
Jeśli chodzi o konkretne wspomaganie odchudzania, to niemałą rolę odgrywa tutaj duet teina+polifenole, które razem sprawiają, że z pokarmu wchłaniane jest więcej substancji pokarmowych, a przyjmowane przez nas tłuszcze złożone, mają prostszą budowę i są szybciej spalane. W dodatku teina, działa subtelniej i dłużej niż kofeina i ciągle "głodna" jest tłuszczów. Nie wystarczają jej te, które spożywamy w konkretnym momencie, tylko z czasem sięga do naszych zapasów z boczków

Przyspiesza nasz metabolizm, ruchy perystaltyczne jelit = zapobiega zaparciom

Obniża poziom złego cholesterolu i reguluje ciśnienie krwi. Naprawdę działa fantastycznie, jeśli chodzi o układ krążenia

Czerwona herbata działa moczopędnie, przez co oczyszcza organizm z toksyn, jednocześnie nie wypłukując mikro/makroelementów.

Gosia, pewnie piłaś jej po prostu za dużo i zrobiłaś sobie tzw. "głodówkę herbacianą".
Herbata to nie woda. Ma swoje zalety, ale gdy przesadzimy, zobaczymy również skutki uboczne.

Podsumowując: W czasie diety możemy pić wszystkie herbaty, jakie tylko chcemy Co prawda udowodniono naukowo, że ta czerwona to istny "fat killer", ale nie każdy lubi jej smak. 3-4 kubki dziennie w zupełności wystarczą. Oczywiście trzeba ograniczyć słodkości i tłuściutkie boczki, fryteczki, golonki i inne tego typu przysmaki. Trochę ruchu, ćwiczeń i efekt murowany

Co do postaci kupowanej herbatki, najłatwiejsze w zaparzeniu są torebki. Nie trzeba się później kłopotać z liśćmi
Jeśli już zdecydujemy się na parzenie metodą tradycyjną, powinnyśmy przygotować porcelanowy czajniczek i miękką, czystą wodę (pewnie najlepsza jest źródlana, pozbawiona soli mineralnych). Parzyć od 3-7 minut, w zależności jak mocną herbatę lubimy.

Miałam przygodę z czerwoną herbatą i powiem wam, że może od niej samej nie schudłam, ale czułam się lżej (pozbyłam się nadmiaru wody) i miałam więcej energii.

Wiadomo, lepiej ją pić, niż nie pić

[nazdrowie]

U mnie czerwona herbata to już od dawna stały element dnia. Piję ją przede wszystkim ze względu na to, że obniża poziom cholesterolu we krwi, ale przy odchudzaniu też może być pomocna. Tu jest bardzo fajnie wyjaśnione dlaczego :[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. Niektórym nie odpowiada jej smak, ale ja uważam, że to kwestia przyzwyczajenia

[light_chocolate]

ja kiedyś piłam duzo czerwonej herbaty i byłam bardzo zadowolona połączone z ruchem i dietą działała cuda moim zdaniem najlepiej jest pić liściastą zaparzysz dwa czy trzy razy i jest pycha ja pije z grejpfrutem bo jest najlepsza. w sumie miałam od niej przerwę ale to z lenistwa nic mi się nie chciało ani ćwiczyć ani parzyć herbaty hehe ale wróciłąm do tego piję ok 5-6 kubków dziennie dla mnie jedynym minusem tej herbaty jest to że czeto chce się siusiu

[mala36]

ja też jestem zwolenniczką herbaty czerwonej i zielonej lubię też herbaty owocowe i ziołowe typu rumianek, aronia czy szałwia. Czerwoną i zieloną piję tylko liściastą! Zgadzam się z porzedmówczynią w ekspresówkach są same śmieci!

[Beatabecia]

Piję czerwoną herbatę od jakiegoś czasu ale tak regularnie od 2 miesięcy i jestem na diecie /jak na suwaczku/

Powiem Wam że myślę że własnie ona mi pomogła przejść przez dietę bez zastojów i waga ładnie spadała, nie było problemów z przemianą materii
Teraz gdy weszłam w fazę utrwalania - waga ładnie się trzyma nie ma wzrostów a nawet pomalutku jeszcze spada

Piję ekspresową bo łatwiej się parzy i nie uważam aby była gorsza /pewnie że ta w torebkach jest pokruszona i drobniutka, ale działanie dla naszego organizmu ma na pewno to samo, bo to przecież ciągle ta sama roślina tylko inaczej zapakowana/

[aganica]

Piję ekspresową bo łatwiej się parzy

Z tym się zgodzę ale.. ja wybrałam jakość nad wygodę i od początku diety piję tą herbatę..

TRADYCYJNA CZERWONA HERBATA W KOSTKACH 125 GRAM : Herbata czerwona - w kostkach - sklep Cesarska Per

[gosshia]

tak tu czytam i może faktycznie za dużo piłam tej herbaty, a za mało jadłam i dlatego taki efekt miałam.
Chyba jeszcze raz spróbuje