Witam.
Odchudzam się już od miesiąca z całkiem pozytywnymi efektami, ale dzisiaj postanowaiłam zalogować się na Dieta.pl i prowadzić dziennik, który pomógłby mi kontrolować spożywanie 1000 kalorii, bo właśnie na takiej diecie jestem.
Mam niestety 155 cm wzrostu, więc każdy dodatkowy kilogram od razu widać, a przez ostatni rok zapuściłam się. Dawno temu, ważyłam 47 kg i czułam się ze sobą bardzo dobrze, jednak miesiąc temu weszłam na wagę i wyskoczyło 57 kg! Wtedy właśnie postanowiłam się za siebie wreszcie wziąć.
Postawiłam sobie za cel 10 kilo, do tej pory (półtora miesiąca mniej więcej) udało mi się zrzucić 5kg, czyli połowa sukcesu.
Mój dzisiejszy jadłospis:
Śniadanie:
Jogurt naturalny 200ml (138kcal) z musli owocowymi (180kcal)
razem: 318kcal
Obiad:
7 sojowych kotletów (7 * 16kcal = 112kcal)
100g sałatki warzywnej (50kcal)
200g marchewki konserwowej (50kcal)
3 ogórki konserwowe (3 * 6kcal = 18kcal)
2 kromki pieczywa wasa (2 * 20kcal = 40kcal)
posmarowane po 10g serka topionego naturalnego (2 * 30kcal = 60kcal)
razem: 330kcal
Kolacja:
100g serka wiejskiego (120kcal)
z małym bananem (80kcal)
sałatka owocowa:
2 kiwi (2 * 20kcal = 40kcal)
1/2 małego jabłka (30kcal)
200g melona (40kcal)
mandarynka (25kcal)
2 plastry ananasa (2 * 20kcal = 40kcal)
1/2 pomarańczy (40kcal)
razem: 415kcal
Czyli łączna suma kalorii to 1063kcal.
Oprócz tego jeśli chodzi o sport to biegałam rano 10 minut i pływałam prawie godzinę.
Staram się rozbić posiłki na 5 porcji, a nie tak jak dziś na 3, ale jeśli wstaję o 11, a powinnam jeść co 3 godziny jest to trudne, bioriąc pod uwagę fakt, że nie chodzę spać późno.
W każdym razie dzisiejsze ważenie pokazało 51,9kg, czyli już bliżej do celu niż dalej, mimo że droga coraz trudniejsza.