Odp: Zanim coś osiągniesz, musisz czegoś od siebie oczekiwać!
Hej hej
No właśnie my dzisiaj na dietetyce też poruszaliśmy temat oleju kokosowego i właśnie wielu ludzi smaży na rafinowanym oleju kokosowym, bo myśli,że tak jest bardzo zdrowo, a to wcale nie prawda, bo z oleju kokosowego podczas smażenia na nim w wysokiej temperaturze także wydziela się dużo tłuszczów trans. Potwierdzona została natomiast teza, że najzdrowszym olejem do smażenia jest olej rzepakowy tłoczony na zimno. A z tym kokosowym właśnie, to często jest rzecz napędzana przez media. Ja osobiście używam oleju kokosowego, bo bardzo lubię jego smak, na przykład czasem rano do słynnej kuloodpornej kawy, wyrobu domowej fit czekolady, lub do celów kosmetycznych, takich jak olejowanie włosów. Rafinowanego w ogóle nie kupuję, bo jest dla mnie raczej bezużyteczny. Zastanawiam się w takim razie, który olej naturalnie występujący ma najwięcej tych tłuszczów MCT. Olej MCT widuję często w sklepach z odzywkami sportowymi, ale nigdy go nie kupowałam, bo nie wiem dokładnie, co on ma w składzie i z czego jest pozyskiwany.
Super słyszeć takie pozytywne wiadomości na temat kakao. U mnie zresztą czekolada gorzka - jak najbardziej na tak
Z tą dietą niskowęglowodanową to też się zgodzę w stu procentach. Nasza dietetyczka z zajęć również jest przeciwniczką diet białkowych i uważa, że racjonalne odżywianie człowieka powinno bazować na złożonych węglowodanach.
A jeszcze co do soków z kiszonek - dziś rano poczułam na swoich jelitach zbawienne działanie tego soczku ... :P Dobrze, że to było tylko 200 mililitrów, bo jakbym się porwała od razu na więcej, to chyba bym na wykłady nie dojechała ... :P
Essence narzekała na problemy z wypróżnianiem, wypróbuj sobie może takiego soku z kiszonek :P
"(..) Because really the zone of comfort is a zone of fear. You're afraid to break out of this familiarity. There's nothing good about feeling comfortable."