8Lubią to
-
Młoda mama potrzebuje wsparcia...
Witajcie....
dzisiaj się popłakałam....
nie wchodzę w żadną sukienkę... a jutro Święta... no i nie mam co ubrać...
jestem 11 tygodni po porodzie...
kiedyś razem z forum schudłam ponad 20 kg i u3mywałam figurę do ciąży, ale niestety pod koniec musiałam leżeć i przybrałam dużo wiecej niż miałam....
potrzebuję wsparcia...
-
Odp: Młoda mama potrzebuje wsparcia...
dzisiaj pomimo że święto Mój TŻ widząc moją wczorajszą frustrację wyciągną mnie na "trening" zaliczyłam 30 min marszobiegu i godzine spaceru z wózkiem;P
niestety jedzeniowo nie było super, ale tez się nie obżarłam jak zwykle w święta :P
-
Odp: Młoda mama potrzebuje wsparcia...
wczoraj zaliczony spacer ponad godzinny
muszę pomyśleć też nad innym rodzajem aktywności fizycznej
tylko nie wiem czy Moje Dziecko pozwoli mi na ćwiczenia domowe ;p
-
Odp: Młoda mama potrzebuje wsparcia...
Kochana Kuleczko ! Słyszę Cię i rozumiem. Też jestem młodą mamą, co prawda troszeczkę stażem starszą od Ciebie, bo mój Bąbel ma już prawie dwa latka. Chętnie będę ci towarzyszyć wirtualnie w Twojej walce z kilogramami. Napisz, jaką masz obecnie wagę, a do jakiej dążysz. Pisz co mniej więcej jesz w ciągu dnia i jaka jest Twoja aktywność fizyczna. Tak, to prawda, że przy tak małym dzieciątku trudno o jakąkolwiek aktywność, ale na początek te spacery to jest jak najbardziej dobre wyjście
Bardzo fajnie, że Twój partner tak zareagował i wyciągnął Cię na marszobieg ! To bardzo dobrze mieć obok bliską osobę, która nie "oleje" Twoich rozterek, a pozytywnie zmotywuje. Święta już się skończyły, więc i pokus tyle nie będzie. A zastanawiałaś się może nad wyjściem na siłownię, powiedzmy dwa razy w tygodniu ? Bo wiem z własnego doświadczenia, że szczególnie mając w domu malucha ciężko jest się zmotywować do ćwiczeń w domowym zaciszu. A zostawiając maleństwo pod opieką taty, czy babci na godzinkę, dwie, nie tylko spokojnie poćwiczysz, ale i trochę odpoczniesz mentalnie. A jak Ci Bąbel trochę podrośnie i zacznie raczkować, a potem chodzić to będzie dodatkowy trening codziennie, hehe
Trzymaj się i dawaj znać, jak Ci idzie
-
Odp: Młoda mama potrzebuje wsparcia...
Ewelina, dziękuję za miłe słowa i zrozumienie.
obecnie waga pokazuje około 74 kg... przed ciążą ważyłam ok 69 kg.
Dieta oczywiście MŻ, bo zbyt dużych ograniczeń nie mogę stosować podczas karmienia piersią.
Nad siłownią sie zastanawiałam i chyba w kwietniu będę musiała w końcu wyskoczyć żeby móc w spokoju poćwiczyć 
A Ty z jakiej wagi startowałaś? Jaką stosujesz dietkę?
Na szczęście poświąteczne resztki już wyjedzone więc dzisiaj juz dieta musi być na tip top 
W planach dzisiaj marszobieg lub kijki
no i oczywiście jeśli pogoda pozwoli to spacerek z Dzieckiem.
Pozdrawiam
-
Odp: Młoda mama potrzebuje wsparcia...
Postanowiłam, ze tak jak kiedyś bede zapisywać co i w jakich ilościach zjadam, wtedy najbardziej sie pilnuje, bo wiem ile mogę dojeść :P
mam olbrzymi problem ze słodyczami, kurcze... nie potrafię ich wyeliminować, aż jestem zła na siebie... muszę sobie to w psychice w końcu poukładać do końca... i jakoś się zmotywować...
-
Odp: Młoda mama potrzebuje wsparcia...
Witaj Kuleczko! 
Też jestem młodą mamą, więc świetnie Cię rozumiem. W ciąży dużo przytyłam, więc od razu zaczęłam walczyć z kilogramami po ciąży. Krótko karmiłam piersią, więc na dietę przeszłam jakieś 3 miesiące po porodzie. Ćwiczyłam wieczorami w domu, kiedy synek już spał.
Też zawsze moim największym problemem były słodycze, więc wiem jak trudno z nich zrezygnować.
Będę do Ciebie zaglądać i Cię dopingować.
Powodzenia!
-
Odp: Młoda mama potrzebuje wsparcia...
Kuleczko, moja batalia z wagą zaczęła się na długo przed ciążą. Jako siedemnastolatka ważyłam 110 kilogramów i podjęłam radykalną zmianę w swoim życiu, pod tytułem - koniec z tym. Zrestzą z tego, co widziałam, to odwiedziłaś już mój wątek, tam jest wszystko szczegółowo opisane. Akurat z samymi kilogramami z ciąży nie miałam aż tak wielkiego problemu, szczęśliwie przybyło mi ich tylko 13 i szybko spadły. Zaraz przed ciążą było ich 64, a przed samym porodem 77. Po porodzie znów 64-65 i taką wagę utrzymuję do teraz i jest ona dla mnie najodpowiedniejsza. Wcześniej, przed zajściem w ciążę,a po długim i intensywnym odchudzaniu, najmniej ważyłam 62, ale zaczęły się wówczas problemy z brakiem miesiączki.
Piersią karmię nadal, bo akurat jestem zwolenniczką długiego karmienia, noszenia dziecka,(akurat u nas nie było chusty, tylko nosidło) i wspólnego spania
Moja obecna dieta, to raczej nie dieta, tylko świadomy, racjonalny, zdrowy sposób odżywiania plus siłownia. Czasy odchudzania były trochę mniej racjonalne, bo odchudzałam się na diecie 1000 kalorii niestety bez ćwiczeń, na czym ucierpiała kondycja mojego organizmu oraz skóry, którą teraz dopiero nadrabiam. Oczywiście 1000 kalorii było tylko przez jakiś czas, później zwiększałam do 1200, 1300, 1500, a teraz jem według mojego dziennego zapotrzebowania energetycznego, które wynosi około 1650 kalorii, a w dni, w które ćwiczę pozwalam sobie na 2000 kalorii. Jest to około 3 razy w tygodniu. Jeszcze a propos mojego odżywiania, jestem wegetarianką już ładnych parę lat, decyzja ta została przeze mnie podjęta jeszcze przed "właściwym" odchudzaniem.
Super, że jesteś nastawiona na aktywność, a z apetytem na słodycze walczy chyba każda z nas. Warto przeglądać nasze forum, szczególnie dział z przepisami, można znaleźć tam przepisy na fajne i dużo zdrowsze alternatywy dla słodyczy, jak batony, ciasta i ciasteczka w wersji fit
-
Odp: Młoda mama potrzebuje wsparcia...
novaya, a ile msc ma już synek? ja tez mam synka
moj niestety nie zawsze chętnie idzie spać ;P
Ewelina, ja też przed ciążą byłam obfitsza :P 3 lata temu schudlam z 88 na 66 i wtedy czulam sie rewelacyjnie 
chcialabym do tego wrócic... i bardziej wykształcic ciałko...
Milego popołudnia
-
Odp: Młoda mama potrzebuje wsparcia...
witajcie 
dzisiaj jestem zadowolona 
50 min spacerku z wózkiem i 30 min ćwiczeń na dywanie z filmików ;D
dieta nawet nawet 
i płyny ponad 3 litry
a jak u Was?
miłego wieczoru
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum