U mnie mobilizacja jest, na szczęście imprezke mam dopiero jutro, więc będę po ważeniu :):):)
Już piatek, weekend :intello:
Wersja do druku
U mnie mobilizacja jest, na szczęście imprezke mam dopiero jutro, więc będę po ważeniu :):):)
Już piatek, weekend :intello:
Aga na pewno będa efekty, tylko trzeba cierpliwości o u kobiet wolniej się to dzieje niż u mężczyzn. Trzeba trochę popracować:)
Ciekawa jestem czy jutro będzie w tabelkach równie zielono jak w ubiegłym tygodniu :)
Powodzenia:)
Hej dziewczyny :) Byłam dziś rano robić badania z pakietu 40 +, miałam wizytę na 7.15, a wstałam o 7 :D. Nie zdążyłam się zważyć w domu, ale zważyli mnie w gabinecie. No i okazało się, że ważę o kilogram mniej niż w piątek na swojej wadze :D Chciałam im ukraść, ale nie dały :D ponieważ dużo tej krwi na te badania pobierają, to każą zjeść u nich bułkę, banana i wypić słodką herbatę.
W związku z tym, nie będę oszukiwać i wpisywać wagi gabinetowej :D i zważę się jutro na swojej.
Ale wam życzę powodzenia :)
Haha dobre Aga:)
Jakie badania oferują w tym pakiecie?
sporo- badanie krwi, ale ze wszystkim: rozmaz, krzepliwość, płytki, cukier, lipidogram, cholesterol, próby wątrobowe, kreatynina, kwas moczowy. Podstawowe badanie moczu, a jeśli w ankiecie wyjdzie taka potrzeba, to i kał na krew utajoną, ciśnienie, i bmi( stąd waga i wzrost)
Witam, waga wpisana. Nie wiem co z przyszłym tygodniem, bo lece do Polski, więc nie wiem jak to będzie.
Powodzenia dzisiaj i obyśmy wszystkie były na zielono...
Dzien dobry!
Ja po euforii z ubieglego tygodnia melduje sie w nastroju minorowym, bo zamiast oczekiwanego spadku mam wzrost...:bad:
I to nie zasluzony mym zdaniem. Zatem tym bardziej boli...:(
Cześć :) Wpisałam wagę :D spadek o całe 0,1 kg . No,ale mając na uwadze dwie imprezy nauczycielskie i wczorajsze food tracki z churrosami w sosie krówkowym na czele :p, to i tak nieźle :D
Powodzenia w nowym tygodniu dziewczyny :)
Wczoraj rano nie zdążyłam się zważyć,więc zrobiłam to przed chwilę.
Bałam się wzrostu,bo jakoś nie mogę ogarnąć się z dietą i trudno mi z tymi zakazanymi produktami. Powoli przerabiam rozpiski od dietetyka, wyrzucając czego mi nie wolno.
Wzrostu nie ma,ale spadek o 0.2 kg to imponujący nie jest:mad:
Pozdrawiam
Nie ma co sie poddawac, dajemy z siebie wszystko i ciagniemy ten nasz wagowy wozek.
Jest poniedzialek, nowy tydzien, nowe wyzwania, LECIMY....