Wezmę, wezmę i może już w tym tygodniu zacznę przymierzać. Ja będę robić wszystko, żeby mój Misio nie widział sukni, chociaż widzę, że już kombinuje, w jaki sposób mógłby mnie przekonać, a że ja mam silniejszy charakter, to nic z tego!!
---------- Wiadomość dodana o 08:43 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 08:35 ----------
Nie płakuniaj!! Mi waga na początku haya w ogóle nie spadała, bo i ja i mój organizm dopiero się uczyliśmy tej diety, a potem ruszyło. Nie przejmuj się zastojami, bo każdemu się zdarzają i nie waż się codziennie, bo coś Ci zostanie w jelitkach, albo woda się zatrzyma. A ten 1 kg, to na pewno wina @. Trzymaj się!!
Betty blue
Gratuluję, pięknie Ci waga spada. Jest czym się pochwalić :-)
Mnie odwiedziła dzisiaj @. Więc zważe się dopiero pod koniec tury.
Jestem wkurzona zimą za oknem. Co z tego że pięknie świeci słońce jak znowu napadał śnieg.
Już mam dosyć, gdzie ta wiosna???
A tak na marginesie, wczoraj wylądowałam na pogotowiu bo mi coś do oka się wbiło w rogówkę (rano z bólem oka się obudziłam) i cholera musieli mi wyciągać pod mikroskopem jakieś cholerstwo ) a teraz wyglądam jak jednooki pirat i nigdzie wyjść nie mogę, i tak jeszcze 3 dni .
No po prostu ryczeć się chce. A nerwy na krańcu wytrzymałości.
To wszystko to chyba przez tą @. Hormony buzują.
Ostatnio edytowane przez KasiaN4 ; 13-03-2010 o 09:34
niki1983 – dziękuje za miły komentarz
hala09 – dziękuje – powiem maleństwu to on wybierał ucieszy się
Halszka1000 – dziękuje jeszcze raz za komentarz
Gitarowa – o Matko aż mi „szklanki” w oczach stanęły jak przeczytałam Twoje słowa Niedługo zmieścisz się w taką samą „Ogonka” miało nie być mojemu maleństwu się nie podobało ale zobaczył tą i powiedział że musi być.. tak samo ze „sznurówkami” z tyłu też nie chciał a jak zobaczył te to stwierdził że takie musi być.. i to niby kobieta zmienną jest, tak
apropos – wiesz teraz jak patrzę na tą sukienkę (ja tak często mam) to coraz bardziej mi się podoba .. beza powiadasz.. jak byłam mierzyć te wszystkie sukienki to kobiety się wściekały że przychodzą szczupłe dziewczyny to mierzą takie skromne subtelne.. a jak przyjdzie jakaś przy kości to zabiera się za najbardziej wyozdobianą a to pogarsza efekt i „uwypukla” wage
Ilona – mniej ozdobną? Kurcze ja cały czas przymierzałam mniej ozdobne jak przymierzyłam tą i zobaczyłam oczy maleństwa stwierdziłam ze bierzemy a potem zastanawiałam się właśnie czy nie z dużo a może za mało. Zwykle mierzyłam sukienki skromniejsze z mniejszą ilością ozdób, ale te ozdoby wydawały się bardziej wyraziste a tu jest więcej, ale takie delikatne.. Tak mi się przynajmniej zdaje…
kasienka0410 – dziękuje bardzo strasznie się cieszę że się podoba
efta1983 – zapomniałam się rano i się nie warzyłam sorki
Centymetr, Ilonta, Sama niewiem, Ninka, Apropos, Hermenagida, Halszka dziekuje Wam dziewczynkiJesteście kochane
![]()
Właśnie takich wiader zimnej wody na głowę było mi potrzeba. Wzięłam się wkońcu w garśc i wczoraj już prawie nie grzeszyłam. Nie licząc kilku łyżeczek serduszka waniliowego.
Na głupie napady na słodkie kupiłam sobie orzechy w miodzie i tic taki i do tego pyszną kawkę dietetyczną
Od wczoraj mężowy wzioł sobie wolne więc troszkę zaległości rodzinnychteż nadrobione i od razu humorek lepszy
Co do bulimii i tym podobnych to też jestem zdecydowanie przeciwna bo wiem jak ciężko sobie z tym potem poradzic. Niestety jest to jeden z tych wstydliwych grzechów z czasów gdy byłam młoda i strasznie głupia. Ale UROCZYŚCI OŚWIADCZAM że nie pozwolę sobie już nigdy więcej na nic tak głupiego
Jeszcze raz dzięki że jesteście i zawsze można na Was liczyc
A teraz biorę się za nadrabianie prawie tygodniowych zaległości![]()
apropos – mam nadzieję że się już wykręciłaś ja dzisiaj tez jakaś ciężka zjadłam tuńczyka w oleju i to trochę i mnie przytkało ..jeszcze moje maleństwo mnie prosi o pizze hmmm może się zgodzę.. nie potrafię odmówić.. na dodatek waga „grzeczna” Ja sobie chyba Activie zakupie dzisiaj w Biedronce (sama nie wiem – nie idę do sklepu w niedziele )
kasienka0410 – jutro wielki dzień wagowy
hala09 – hmmm więc po cichutku mówię że nam się udało bo była promocja (ze względu na to że otworzyli ten salon jakieś 2 może 3 tygodnie temu ) sukienka w oryginale kosztowała 2430 zł a zapłaciliśmy za nią około 1700 zł + Pani stwierdziła że nie dawno był dzień mężczyzny więc dodała nam do tego jedwabny krawat i spinki
Gitarowa i Ilonta ,miło mi ,ze podoba Wam się sukienka mojej synowej. Na żywo wyglądała ładniej a gorsecik ładnie wyszywany perełkami czego na zdjęciu nie widać.
A co do zdjęcia to fotografem była matka chrzestna a zarazem ciocia mojej synowej w jej własnym zakładzie foto
Było to 8 lat temu i moda inna ale na tamte czasy była piękna .
---------- Wiadomość dodana o 09:57 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 09:51 ----------
Herme,nie mam porównania , bo nie wiem ile kosztują ślubne suknieale myślę ,że dobra cena za Twoją , znaczy że nie drogo za taką śliczna suknię.
Kurcze ale ona mnie się podoba .Już widzę jak ślicznie będziesz w niej wyglądała.
Herme, takie rękawki dają wspaniały efekt ale musisz skonsultować z modystką czy do Twojej sukienki pasowałyby , ona ma niepowtarzalny fason.
Ostatnio edytowane przez Halszka1000 ; 13-03-2010 o 10:02