Strona 51 z 159 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 101 151 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 501 do 510 z 1583

Wątek: Nieustanna walka z samą sobą...

  1. #501
    Awatar anetam19
    anetam19 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-10-2009
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,232

    Domyślnie Odp: Nieustanna walka z samą sobą...

    hej!
    Ja właśnie pojadłam ciężkostrawnej i rozdymającej fasoli po bretońsku.A wyszła mi dzisiaj przepyszna.Wpadnij- mam cały gar fasoli, jeśli lubisz.U mnie ogólnie dietkowo dzisiaj, fasola też jest dozwolona i nie zaprawiałam jej mąką.A nie robiłam nigdy nic z mąki kukurydzianej.Ja używam mąki pełnoziarnistej, takiej trochę ciemnej i jest mniej kaloryczna.
    A u mnie waga tylko minimalnie niższa, bo 56,9kg,ale mogłoby być lepiej.Walczymy więc dalej z kilogramami.

    A rano miaam kanapkę z wasy z sałatą, kiełbaską i serem żółtym,ogórkiem i papryką, potem kawka i otręby owiane i pszenne z jogyurtem.Nic nowego, codziennie to samo na przekąskę.
    Miłego wieczorku!

  2. #502
    Awatar Lunkaj
    Lunkaj jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    13-03-2007
    Posty
    889

    Domyślnie Odp: Nieustanna walka z samą sobą...

    hej, ja wlasnie robie krokiety sobie na jutro, kapusta i pieczarki
    fasolke po bretonsku uwielbiam

    aha maka kukurydziana, to w ksiazce dukana napisali zeby zwykla make do zageszczania zastapic maka kukurydziana, bo jest zdrowsza i mniej kaloryczna.

    zaraz ide na hokej, lubie bardzo ogladac,ale przez hokej nie obejrze pilki recznej: Polska_Słowenia, chociaz i tak jestesmy w nastepnej rundzie

    Pozdrawiam

  3. #503
    Awatar anetam19
    anetam19 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-10-2009
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,232

    Domyślnie Odp: Nieustanna walka z samą sobą...

    krokiety też lubię i mam nawet zamrożone od teściowejOna bardzo dobrze gotuje, tylko czasami tłusto.Właśnie dzisija obchodzi 66 urodziny.
    A ja mam na koncie grzeszki-właśnie otworzyłam chipsy fit i zjadłam pół paczki ok.50g.nIBY NIE TAKIE KALORYCZNE, BO 25G-ma 97kcal.Pierwszy raz takie jadłam, ale niezłe.To była bardzo zdrowa kolacja.

    Ja lubię oglądać jazdę figurową na lodzie, skoki narciarskie, a teraz idę ćwiczyć bo mam wyrzuty sumienia po tej kolacji.

    ---------- Wiadomość dodana 23-01-2010 o 12:53 ---------- Poprzednia wiadomość dodana 22-01-2010 o 18:50 ----------

    Ale zimno dzisiaj.Zmarzłam jak byłam rano na zakupach.Na termometrze było -20 stopni.Lunkaj u was też tak zimno?
    Ja dzisiaj niestety mam po fasoli większą wagę.A dzisiaj powtórkowy obiad z wczoraj, więc pewnie jutro znowu wzrośnie.
    Dzisiaj rano była kanapeczka z wasy+sałata+kiełbaska chuda+ser+papryka i ogórek, teraz kawka i jogurt z musli i otrębami.Potem fasola, a na wieczór może popcor, zobaczymy.A jutro wybieram się na imieniny do szwagra, więc pewnie podjem ciasta.....

    A co tam u ciebie?

  4. #504
    Awatar Lunkaj
    Lunkaj jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    13-03-2007
    Posty
    889

    Domyślnie Odp: Nieustanna walka z samą sobą...

    hej, wczoraj zrobilam sobie dzien przerwy w a6w, nie wyrobilam sie czasowo i bylam padnieta, dzis na dodatek peka mi glowa ale zrobie a6w mimo wszystko.

    Dzis sniadanko bylo normalne, potem pojechalam do rodzicow ,tam zjadlam dwie garsci orzeszkow ziemnych i lody waniliowe, dwa plasterki ananasa,a na obiad 3 krokiety, nawet dobre mi wyszly nie chwalac sie

    u mnie tez jest zimno ale spacerek z pieskiem zaliczony chociaz w nosie zamarzalo.

    a jak u ciebie? popcorn na kolacje, ja na razie mam dosc popcornu,ale jeszcze mi nie obrzydl

    pozdrawiam

  5. #505
    Awatar anetam19
    anetam19 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-10-2009
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,232

    Domyślnie Odp: Nieustanna walka z samą sobą...

    ja zjadłam miseczkę fasoli i brzuch mi mało nie pękł, tak się przejadłąm.Od 17 nic nie jadłam bo jestem pełna.Kolacji tez nie było.Ale za to byłam u siostry i zjadłam 2 kawałki ciasta pysznego miodowca z orzechami i kawałek murzynka.Ale się przesłodziłam.A do tego 2 szklanki herbaty.UUU waga wzrośnie.A jutro idę na tą imprezę więc nie wiem kiedy się odezwę.

    Masz psa?To dobrze,bo musisz na spacery wychodzić a to też ruch i spala się kalorie.

  6. #506
    Awatar Lunkaj
    Lunkaj jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    13-03-2007
    Posty
    889

    Domyślnie Odp: Nieustanna walka z samą sobą...

    mam pieska, jest troche glupiutka,ale za to na spacery chetnie chodzi, biegac z nia tez moge,ale ja juz nie mam takiej motywacji. A6w zaliczone dzisiaj i jakos mi lepiej. ciezko mi sie zabrac do prezentacji na egzamin, ale jutro musze to zrobic,i chyba dlatego teraz pojde spac,a rano wstane i popracuje troszke

    Dobrej nocy

  7. #507
    Awatar anetam19
    anetam19 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-10-2009
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,232

    Domyślnie Odp: Nieustanna walka z samą sobą...

    hej!
    Też bym chciała mieć psa, tylko podejrzewam że nie było by czasu ani chętnych do wychodzenia z psem, tym bardziej że dziecko w domu.Teraz jak takie mrozy to nie biorę córci na dwór, bo jest za zimno.
    Ja właśnie czekam jak moje dziecko wstanie i idę na imprezę.Rano zjadłam kanapeczkę z ciemnego pieczywa, sałata, polędwica, ser. ogórek, papryka, a teraz jem ciasto orzechowe z kawką.Wczoraj mój mąż przyniósł od sąsiadki, bo pomagał jej przenosić meble.A u szwagra też podjem ciasta i będzie tort makowo-orzechowy z kremem....Już mi ślinka cieknie.Ale od czasu do czasu nie zaszkodzi zjeść.
    Wczoraj ćwiczyłam ostro.6 weidera+ćwiczenia diety sb+stepper.No i dzisiaj mały spadek wagi.Ostatnio waże się często, to chyba uzależnienie.

    A jak tobie mija dzień?Co w menu?

  8. #508
    Awatar Lunkaj
    Lunkaj jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    13-03-2007
    Posty
    889

    Domyślnie Odp: Nieustanna walka z samą sobą...

    cos czuje ,ze waga mi podskoczyla,ale przez to ,ze bede miec @, brzuch mam nadety jak balon,ale a6w zrobilam. Jutro wracam do jogurtow,bo to najlepiej mi szlo,czyli jogurt i lekka obiadokolacja i tak powinnam wrocic do mojej wagi ulubionej z 5 na przodzieale dluga droga, dlugo tez pracowalam na te kg.
    Dzis ogolnie dzien byl w porzadku,nie bylo slodyczy a to najwazniejsze

    Od poniedzialku bede zdawac bardziej szczegolowa relacje z tego co jem i przynajmniej bardziej bede sie pilnowac.

    Pisalam do gelato,ale ona nie odpisuje, nie wiem dlaczego, moze sie zakochala i zapomniala?

    Milej zabawy

  9. #509
    Awatar anetam19
    anetam19 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-10-2009
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,232

    Domyślnie Odp: Nieustanna walka z samą sobą...

    Ja wczoraj podjadłam.Zjadłam-sporo ciasta, torta, likier kokosowy i obiad:schabowy z surówkami.Ale kolejna impreza dopiero 13 lutego.Więc kolejne 3 tygodnie bez ciasta i innych smakołyków.Teraz kończę ciasto, które dostałam do domu.Muszę zjeść, żeby jutro był spokój.Prócz ciasta nie zamierzam dzisiaj nic już podjadać.
    Śniadanko dzisiaj piramida kanapka z ciemnym chlebkiem.Kupiłam nowość-chleb z siemie lnianym i otrębami.Ma dużo błonnika i mi smakuje.Napewno jest zdrowy i po nim też poleciałam do kibelka.A otrębów nie jadłam wczoraj.Na obiad mam kapustę na słodko od teściowej.I zjem ją samą albo zrobie kotlety sojowe(takiee gotowe ze sklepu).

    Szkoda, że nie odzywa się.Może straciła motywację albo zakochała się tak jak piszesz.Ale pomyślałam sobie, bo jesteśmy tu tylko we dwie, że może założymy nowe forum o nowe nazwie i tam się przeniesiemy.Może ktoś do nas dołaczy.Bo im więcej osób tym fajniej i ciekawiej.Co o tym myślisz?
    Ty zakładałas to forum, to pomyśl o nowej nazwie i może założymy inne.
    Ja też pomyślę.Napisz co proponujesz.

    Miłego dnia!

  10. #510
    Awatar Lunkaj
    Lunkaj jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    13-03-2007
    Posty
    889

    Domyślnie Odp: Nieustanna walka z samą sobą...

    hej

    na sniadanie zjadlam dzis 3 kanapki z serem zoltym, pieczarke i 2 ptysie, obiad juz za mna jest, jeden krokiet,a na kolacje bede miec miseczke jogurtu z otrebamiaha i litr herbaty juz wypilamzaraz ide na spacer z pieskiem a potem naukastwierdzilam ,ze bede sobie robic takie cele 2 kg, bo to w miare szybko mozna zrzucic, potem bede chciala utrzymac wage i nastepne 2 kg, itdMoze to wyjdzie.

    pozdrawiam

    ---------- Wiadomość dodana o 14:02 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 14:01 ----------

    co do forum to ok, mnie tu jest dobrze,ale jestem otwarta na wszlekie propozycje

    ---------- Wiadomość dodana o 19:49 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 14:02 ----------

    do dzisiejszego menu musze jeszcze zaliczyc pol szklanki coca coli, 3 pieczarki, miseczka jogurtu z otrebami, i na wieczor zrobie sobie kisiel tak na rozgrzanie, no chyba,ze herbate wybiore.

    A jak Tobie mija dzien?

Strona 51 z 159 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 101 151 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Walka ze sobą 130kg
    By GreenDragon in forum Pamiętnik odchudzania
    Odpowiedzi: 275
    Ostatni post / autor: 25-07-2010, 20:48
  2. 2 Walka z samą sobą.
    By dziubek513 in forum Pamiętnik odchudzania
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 18-12-2008, 18:07
  3. sama nie wierzę, że to możliwe ale ....
    By sundio34 in forum Pamiętnik odchudzania
    Odpowiedzi: 20
    Ostatni post / autor: 12-12-2008, 16:25
  4. teraz wiem że nie jestem sama :)
    By agamarkam in forum Chcę schudnąć
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 17-08-2008, 22:54

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •