Strona 1 z 14 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 132

Wątek: kolejny raz...bez nich byłabym nikim...

  1. #1
    Awatar bubusOna
    bubusOna jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    13-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    165

    Domyślnie kolejny raz...bez nich byłabym nikim...

    Pół dnia zastanawiałam się dzisiaj czy założyć nowy wątek.... Weszłam na stary (jeszcze ze starego forum) i przeczytałam fragmenty. Dotarło do mnie ile moje kochane dziewczyny dawały mi wtedy siły i wsparcia (Pulchra, MSzulz, Romcia, Ilka, elunka, kiniek - jeśli o którejś zapomniałam to przepraszam). Bardzo im za to dziękuje.... Dziś kilogramów do zwalczenia jest więcej...aż wstyd się przyznać. I wiem,że bez wsparcia takich dziewczyn nie dam rady. Zdecydowałam się i założyłam ten wątek. Mam nadzieje, że tym razem się uda i wytrwam. Zawsze po zrzuceniu 8 kg mam kryzys, rzucam dietę i przechodzę na złą stronę mocy...co kończy się 10-15 kg na plusie Musze teraz przetrwać ten najgorszy moment i bardzo się pilnować. Diet miałam za sobą sporo i 1200 sprawdziła się najlepiej,więc...
    od dziś jestem na 1200 + rowerek + ćwiczenia. Cały dzień szło ładnie...do czasu...na sam koniec dnia zjadłam 300g budyniu, kubek zupy pomidorowej i kawałek sernika (czyli jakieś 500 kcal)..totalna porażka .
    Tak ogólnie to mam nadzieję,że pomożecie mi się odnaleźć i stanąć na nogi...

    Buziaki

  2. #2
    GordaBella Guest

    Domyślnie Odp: kolejny raz...bez nich byłabym nikim...

    Hejka, ja też zaczęłam, dzis mam drugi dzień takiego poważnego zdrowego odżywiania
    i wiem co to jest jojo bo nie raz mnie spokało to
    wiec trzymam kciuki za odchudzanie
    uważam że motywacja odgrywa ważną rolę i nalezy sobie wyznaczyc jakis cel który bedzie nas trzymał przy naszym odchudzaniu, moim są wakacje z moim M nad morzem

    pozdrawiam i mam nadzieję ze damy radę

  3. #3
    Awatar bubusOna
    bubusOna jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    13-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    165

    Domyślnie Odp: kolejny raz...bez nich byłabym nikim...

    jestem po śniadanku - 300 ml mleka i 50 g zwykłych płatków i się najadłam.
    Co do motywacji.... jest ich wiele. Wystarczy spojrzeć na wagę :/ Chce wreszcie wyglądać jak człowiek i założyć moje motywatory (białe jeansy). A poza tym przy tej wadze moje samopoczucie się pogorszyło, nie wspomnę o chęci do życia i jakieś mimowolnej aktywności.Kapeć się zrobiłam i tyle .... Więc zebrałam się w sobie i po raz kolejny biorce się za siebie. Podzieliłam sobie moje odchudzanie na etapy po 5 kilo - i nie określam sobie bardzo konkretnego czasu na zrzucenie - tak miesiąc do dwóch na jeden etap.
    A poza tym mam dosyć!! Chce zakończyć moje życie grubaska i zacząć nowe - zdrowe i szczupłe

  4. #4
    klara1235 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    28-12-2009
    Mieszka w
    Wodzisław Śląski
    Posty
    673
    Wpisy na blogu
    2

    Domyślnie Odp: kolejny raz...bez nich byłabym nikim...

    Cytat Zamieszczone przez bubusOna Zobacz posta
    Pół dnia zastanawiałam się dzisiaj czy założyć nowy wątek.... Weszłam na stary (jeszcze ze starego forum) i przeczytałam fragmenty. Dotarło do mnie ile moje kochane dziewczyny dawały mi wtedy siły i wsparcia (Pulchra, MSzulz, Romcia, Ilka, elunka, kiniek - jeśli o którejś zapomniałam to przepraszam). Bardzo im za to dziękuje.... Dziś kilogramów do zwalczenia jest więcej...aż wstyd się przyznać. I wiem,że bez wsparcia takich dziewczyn nie dam rady. Zdecydowałam się i założyłam ten wątek. Mam nadzieje, że tym razem się uda i wytrwam. Zawsze po zrzuceniu 8 kg mam kryzys, rzucam dietę i przechodzę na złą stronę mocy...co kończy się 10-15 kg na plusie Musze teraz przetrwać ten najgorszy moment i bardzo się pilnować. Diet miałam za sobą sporo i 1200 sprawdziła się najlepiej,więc...
    od dziś jestem na 1200 + rowerek + ćwiczenia. Cały dzień szło ładnie...do czasu...na sam koniec dnia zjadłam 300g budyniu, kubek zupy pomidorowej i kawałek sernika (czyli jakieś 500 kcal)..totalna porażka .
    Tak ogólnie to mam nadzieję,że pomożecie mi się odnaleźć i stanąć na nogi...

    Buziaki
    jasne, że damy radę...ja tam innej opcji nie widzę...z tego co widzę chyba większosc osób tutaj wie co to efekt jojo...ale jesteśmy kobietki o tyle mądrzejsze i nia damy się już...

    BABUS życzę powodzenia i będe 3mac za Ciebie...no i Cie oczywiscie odwiedzac...zapraszam również na mój wątekpozdrawiam!!

    GORDABELLA widzę, że Ty już jakies 3 kg do przodu...gratuluję i tylko tak dalej


    START: 8 II 2012
    NASTĘPNE WAŻENIE: 18 II
    CEL 65KG DO KOŃCA KWIETNIA

  5. #5
    Gotka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    12-10-2024
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    429

    Domyślnie Odp: kolejny raz...bez nich byłabym nikim...



    Proste, ze pomozemy Nie martw sie, tym razem nie skonczy sie na -8 kg tylko spokojnie dobijesz sobie do celu. W razie zalamki zapodamy kopa motywujacego. taki kop uskuteczniamy miedzy soba jak mamy gorsze dni i zawsze skutkuje Moim zdaniem odchudzanie ulatwila mi swiadomosc dlaczego chce to zrobic bo czasem to sie nie sprowadza tylko do lepszego wygladu. jesli masz cel, postanowienia, na pewno wytrwasz

    Pozdrawiam

  6. #6
    Awatar bubusOna
    bubusOna jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    13-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    165

    Domyślnie Odp: kolejny raz...bez nich byłabym nikim...

    Dzięki dziewczyny za słowa otuchy Gotka a kopniak się czasami przydaje zwłaszcza na lenia hi hi
    No a ja jestem po obiadku (zupa pomidorowa z makaronem) 329 kcal. Jak narazie dziś jest 755 ale jeszcze przekąska i kolacja przede mną. No i oczywiście ćwiczenia + rowerek

    Odezwę się jeszcze :*

  7. #7
    czarymary26 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-12-2009
    Mieszka w
    Kobyla Góra
    Posty
    62

    Domyślnie Odp: kolejny raz...bez nich byłabym nikim...

    Witaj!
    Widze ze dobrze zaczynasz Podobnie zesmy jadly dzis Ja juz po cwiczonkach,wlasnie skonczylam cwiczyc.
    Trzymam kciuki
    Pierwszy cel>>Wielkanoc

    Drugi cel

  8. #8
    RybkaJR jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    19-03-2009
    Posty
    163

    Domyślnie Odp: kolejny raz...bez nich byłabym nikim...

    Hej wpadłam sie przywitac i oczywiscie kibicowac i powspierac.Ja juz na dietce jestem ok 3 tyg i juz 4kg mniej tak wiec superA ja obecnie walcze z efektm jojo no ale cóż..Na pewno nam sie uda inni daja rade to my tez damy.Bede kibicowac a i ty looknij czasem do mnie Buźka
    Cel-6-stka z przoduTUTAJ WALCZE

  9. #9
    Awatar agusia91
    agusia91 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    06-08-2009
    Posty
    6,552

    Domyślnie Odp: kolejny raz...bez nich byłabym nikim...

    Ja też bardzo chętnie będę kibicować Twej dietce i trzymać kciuki, abyś osiągnęła zamierzony cel, szczególnie przy tak rozsądnych założeniach Miłego dnia!

    A tutaj sobie skrobię i walczę:
    Klik- i jesteś u mnie

  10. #10
    Awatar bubusOna
    bubusOna jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    13-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    165

    Domyślnie Odp: kolejny raz...bez nich byłabym nikim...

    Kochane - ćwiczenia już za mną (ale dziś to ciężko szło-zakwasy he he). Zaraz idę zrobić jakąś kolacyjkę.
    czarymary26 i agusia91 - fajnie, że do mnie zaglądacie Miło mi
    RybkaJR - gratuluje spadku no i oby tak dalej Nie omieszkam do Ciebie zajrzeć

Strona 1 z 14 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •