Strona 1 z 15 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 150

Wątek: Oby...oby ;)

  1. #1
    Awatar Black_Sheep
    Black_Sheep jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    24-11-2009
    Mieszka w
    Nowy Sącz
    Posty
    138

    Talking Oby...oby ;)

    Witam wszystkich serdecznie
    Juz tu kiedys bylam. Jak na niejednym forum z dietami, odchudzaniem. Jednakze to tylko tutaj udalo mi sie zrzucic 5 kg. Ale jak to czesto bywa (i mam nadzieje, ze ostatni raz) kilogramy zrzucone szybciej wrocily niz zostaly zzrucone. Ile razy to ja przez ostatni rok stosowalam diety wszelkiego rodzaju (kopenhaska - wytrzymalam 3 dni, na zawolanie, czy po prostu jakies swoje) i niestety, jak sie domyslacie nic z tego nie wyszlo. Gorzej, tak rozregulowalam sobie organizm ze pojawily sie problemy zdrowotne.
    Od kilku miesiecy sobie co tydzien w niedziele powtarzam, "od poniedzialku przestaje tyle jesc". Taaa, taaa a swistak siedzi.
    Dlatego tez postanowilam w koncu sprobowac tutaj jeszcze raz. Aby w chwilach slabosci, ochotach na cos slodkiego, na cos "smieciowego", wpasc tutaj i sie wygadac zamiast zajadac.
    Aktualnie jestem w Wiedniu, w Austrii i pracuje jako niania Jestem tutaj bardziej w formie au pair bo mieszkam z rodzinka, z nimi sie stoluje. Rodzinka naprawde jest super i mam naprawde szczescie ze na taka trafilam Aa i to sa polacy tak wiec co do kuchni to jest bardziej polska, a wiec ziemniaki, kotlety, rosol itd. Do tego rodzinka uwielbia slodkosci tak wiec dla mnie to bylo super.
    Jednak postanowilam w koncu zmienic styl zycia. Moj rekord wytrzymania bez slodkosci to bylo okolo 3 tygodni. Ale to nawet nie o to chodzi. Mi bardziej chodzi o to zeby w koncu zaczac zdrowo zyc, i zdrowo kolorowo sie odzywiac aby zaczac sie lepiej czuc w moim ciele.
    Mam nadzieje, ze ten wpis i kolejne jakie sie pojawia pomoga mi w tej walce o moje "Lepsze JA"
    Do tego w ogole chce zmienic swoje zycie bo czuje iz jest beznadziejne. Chce wykorzystac ta okazje ze jestem w nowym miejscu, z nowymi ludzmi. Moze w koncu przestane byc ta szara mysza, ktora patrzy z zazdroscia na te zadbane, zgrabne, fajnie ubierajace sie i szczesliwe kobiety. Chce w koncu byc jedna z nich!
    I mam nadzieje, ze sie uda!
    Oby...oby

    Pozdrawiam serdecznie!

    PS. Przepraszam za brak polskich znakow, ale nie posiadam ich na klawiaturze.
    Ostatnio edytowane przez Black_Sheep ; 21-02-2010 o 21:05

  2. #2
    red_tea Guest

    Domyślnie Odp: Oby...oby ;)

    Witaj

    Jak widzę masz identyczne problemy jak większość z nas, czyli "zacznę od poniedziałku" hehe To jest straszne i wiem to z własnego doświadczenia. Ale ale... dziś jest kolejny poniedziałek, więc masz kolejną szansę, żeby tym czasem zacząć na dobre, prawda?

    Napisz coś więcej o sobie, ile masz lat, wzrostu, ile chcesz schudnąć i jak zamierasz to zrobić

  3. #3
    Awatar Black_Sheep
    Black_Sheep jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    24-11-2009
    Mieszka w
    Nowy Sącz
    Posty
    138

    Domyślnie Odp: Oby...oby ;)

    Witaj red_tea
    Co do "zaczne od poniedzalku" to ja jeszcze zawsze tak mam ze wtedy w niedziele sie najadam tego co niby nie bede mogla zjesc przez najlblizszy okres.
    No jak na razie dzis dietkowo spoko

    Cos o mnie? Mam 21 lat. Wzrost 172 cm. Jak na razie cel w odchudzaniu dobic do 70 kg. A potem dalej, poniewaz nie chce robic sobie od razu wielkich planow bo 6 kg lepiej brzmi niz 15 ^^
    Co do tego jak zrucic to jak na razie za bardzo nie mam jak cwiczyc, ale mozliwe ze zapisze sie na fitness. Za dwa tygodnie jade do polski tak wiec sobie przywioze stepper i wtedy zaczne cos cwiczyc Teraz pozostaja mi spacery z malym i jakies brzuszki czy cos

    Mam nadzieje ze sie w koncu uda Jak na razie mam dobre mysli ^^
    Pozdrawiam serdecznie

  4. #4
    solitude jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    26-02-2025
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    160

    Domyślnie Odp: Oby...oby ;)

    Hejka kochana
    Jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji Ja mam 22 lata i 72 kg na koncie i też chcę przede wszystkim zawalczyć o nowe "JA" zdrowiej sie odżywiac
    A co do ćwiczonek ja bedę ćwiczyć w domu. Kiedys chodziłam na fitness i tam nauczyłam się wielu ćwiczeń na brzuch uda i pośladki. Teraz niestety nie stać mnie na karnet więc zamierzam ćwiczenia wykonywać w domku
    Daj znać co i kiedy wcinasz to porownamy jadłospisy:P
    RAZEM RAŹNIEJ!!

    zapraszam do siebie tam więcej o mnie

  5. #5
    Awatar Black_Sheep
    Black_Sheep jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    24-11-2009
    Mieszka w
    Nowy Sącz
    Posty
    138

    Domyślnie Odp: Oby...oby ;)

    Hej solitude
    Wiem wiem ze razem razniej i dlatego tutaj w koncu wrocilam, bo lepiej jest sie wspierac. Wiadomo ze lepiej jest gdy ma sie kogos tak w realu ale te internetowe kopy jak sie zgrzeszy tez dzialaja wiem z doswiaczenia ^^
    Mam nadzieje ze nam wszystkim tutaj uda sie zrzucic te zbedne, niepotrzebne kilogramy
    Ooo a masz jakies fajne cwiczonka na brzuch i uda bo to wlasnie z nimi mam najwiekszy problem. Tak wiec jakbys mogla to podaj kilka Z gory dziekuje!

    °°°°°°°*°°°°°°°
    Dietka
    Dzisiejszy dzien zaliczam do bardzo dobrych

    Sniadanko
    Salatka z warzywami z octem balsamico
    - pomidorek
    - ogorek
    - papryka (czerw, zolta, zielona)
    - rzodkiewka
    - awokado
    - salata lodowa
    + czerwona herbata

    Obiad
    Dzis slabo bo nie mialam zbytnio czasu.
    2 Jogurty owocowe + wafle ryzowe (ale nie od razu dwa na raz )+ mandarynka

    Kolacja
    Kanapka z chleba slonecznikowego (tego na zakwasie) zawokado, pomidorem i ogorkiem.
    + czerwona herbata
    Plus odrobinka babeczki bananowej bo Aga zrobila (ta u ktorej mieszkam i zajmuje sie jej dzidziem)

    Fakt zgrzeszylam ta babeczka, ale tez nie ma co przesadzac prawda?

    °°°°°°*°°°°°
    Czerwona herbate uwielbiam ale pije max 2 kubki dziennie bo z nia tez sie nie powinno przesadzac.
    Do tego pije duzo wody. Tutaj woda z kranu jest jedna z bardziej czystych w Europie tak wiec pije z kranu Bo gazowanej nie lubie bo mnie po niej zaraz brzuch boli.

    °*°
    Dzis wieczorkiem Aga pokazala mi ksiazke " Jedzenie zgodne z grupa krwi". Juz kiedys sie ta dietka interesowalam, ale na tym sie konczylo. Bo kurcze nie lubie jak sa takie wymyslane posilki, ja wole takie proste. Jednak jestem ciekawa czy ktokolwiek ja stosowal i co ona dawala.
    Moze jednak sie skusze i zaczne ja stosowac, tylko kurcze zero jogurtow, zero awokado (ktore tutaj pokochalam) O.o Nu nu aaa ja tak uwielbiam jogutry
    Zobaczymy czas pokaze

    OK to koncze bo sie konkretnie rozpisalam
    3majcie sie cieplutko dietkowiczki!
    Jestesmy w tym razem!
    A jak to juz wczesniej napisala solitude RAZEM RAZNIEJ!!
    Ostatnio edytowane przez Black_Sheep ; 22-02-2010 o 21:55

  6. #6
    red_tea Guest

    Domyślnie Odp: Oby...oby ;)

    Black_Sheep, skąd ja znam to "najadanie się na maksa w niedzielę"
    Widzę, że wzrost mamy podobny (ja 174 cm). Cel wagowy na razie inny, ale to dlatego,że ja startuję z niższej wagi (niedawno miałam 67 kg, ale odchudzać się tutaj zaczęłam jak to jakimś cudem samo zleciało do 65 kg).

    Pierwsze co mi się nasuwa na myśl po przeczytaniu Twojego jadłospisu to:
    a) bardzo ładne śniadanko Ale czy nie czujesz się głodna po nim do obiadu? Może należałoby do tego jakąś kromkę chlebka dorzucić?
    b) 3 posiłki to ciut za mało...a gdzie II śniadanko i podwieczorek?

    z tą wodą super - ja muszę się zmobilizować, bo piję jej za mało chyba

    aaaaa a co do tej diety związanej z grupą krwi, to ja coś w to średnio wierzę... Tzn może ma to jakieś uzasadnienie,ale... jeśli kochasz jogurty i awokado, to bez sensu, żebyś w imię jakiejś diety się ich wyrzekała ...

  7. #7
    Awatar wanilia85
    wanilia85 jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    22-02-2010
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    11,023

    Domyślnie Odp: Oby...oby ;)

    hejBlack_Sheep!
    no dziewczyny, ja przy Waszych ponad 170cm wyglądam kiepsko (mam 162cm)
    idealnie znam opcję "najadania się w niedzielę" i "zaczynania od poniedziałku"
    jako że jeszcze studiuję i na weekendy wracam do domku, to mamy z moją wpsółlokatorką określenie "Syndorm weekendowy": na studiach zdrowo i z umiarem (czasem sie zdarzy jakieś szaleństwo), a za to w domu.... szkoda gadac....

    była niania pozdrawia obecną
    a! jak ja byłam nianią i chodziłam na spacery z moim podopiecznym to samo bez niczego w ciągu roku spadło 10kg oczywiście później wróciło, bo zaczęłam studia i skończyły się spacerki....

  8. #8
    red_tea Guest

    Domyślnie Odp: Oby...oby ;)

    Cytat Zamieszczone przez wanilia85
    a za to w domu.... szkoda gadac....
    zwłaszcza, że pewnie w domu się cieszą, że dziecko wróciło i próbują uszczęśliwiać?

  9. #9
    Awatar oliweczkas
    oliweczkas jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    24-01-2010
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    283
    Wpisy na blogu
    3

    Domyślnie Odp: Oby...oby ;)

    Fajnie że możesz mieszkać w innym kraju. Ja też kiedyś miałam plany być au pairką w Stanach, ale na chęciach się skończyło-choć zrobiłam wtedy prawo jazdy bez którego dziś jak bez ręki.
    Życzę Ci wytrwałości w odchudzaniu i trzymam kciuki za sukces
    Oliwia, mama Zuzanny i Błażeja, żona Darka.
    Dzielnie walczę o lepsze jutro

  10. #10
    Awatar lolcia24
    lolcia24 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    22-02-2010
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    289

    Domyślnie Odp: Oby...oby ;)

    hej dziewczyny ten poniedzialek ( chyba kazda z nas sobie kiedys to wymawiala ) syndrom weekendu niestety tez mam tydzien super dietka stosowana a tylko przyjdzie weekend i niestety bach jakby cos peklo ;( Trzymam za was kciuki .Jezdze tylko rowerkiem stacjonarnym , bo niestety cwiczenia szybko mnie nudza moze znacie jakies ktore nie sanudne chetnie bym pocwiczyla
    Tu jestem :Wiosna tuż tuż....



Strona 1 z 15 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •