Jak zmotywować się do działania? Mam nadzieje, że mi pomożecie :)

[sunny_day]

Kupiłam sobie czerwoną sukienkę. Jak będę miała zdjęcia to Tobie wyśle, ale jak na razie nie mam żadnych nowych. Ładna pogoda jest, dzisiaj jade na weekend do domu, więc może coś się stworzy Jak bede miała to na pewno dam znać.
Co do diety, to wiem, że muszę się wziąć w garść. W domu zrobię dzisiaj ważenie i postaram się zacząć dobrze jeść.

Pomyśl, że ja na Ciebie liczę i niech to będzie Twoją motywacją

Dzięki!

[sunny_day]

Wczoraj przyjechałam do domu, zjadłam kolacyje i popędziłam na rower. Pierwszy krok mam już za sobą.
Ruch: 60 minut jazdy na rowerze (osiedle + las)
Dzisiaj się ważyłam i aż mi wstyd.
Waga: 70,2 kg (18 czerwca 2011r.)
Jestem też po śniadaniu i właśnie pije zieloną herbatę.
Śniadanie: 2 kromki chleba razowego + ser feta + pomidor

Planuje wszystko pisać na forum, bo inaczej sobie sama nie poradzę.
Dzisiaj też planuje ruch, jeszcze się okaże jaki.

[adele88]

Cześć

Widzę, że waga większa niż się spodziewałaś. Cieszę się, że zdecydowałaś się wszystko pisać na forum
Też planuje jeździć na rowerze jak wrócę do domu.
Miłego dnia:*

[sunny_day]

Dzięki Morii za wsparcie. Jedyna Ty mnie odwiedzasz :P

Dzisiejszy cały jadłospis:
Śniadanie: 2 kromki chleba razowego + ser feta + pomidor
II Śniadanie: 3 płatki crunchella + jogurt naturalny
Obiad: karp pieczony w folii + kalafior gotowany
Podwieczorek: 1 płatek crunchella + serek wiejski
Koacja: bułka pszenna + wędlina + pomidor

Ruch: rower 120 minut

Co myślisz o dzisiejszym dniu?
Mi się wydaje, że jak na początek to nie jest najgorzej.
Buziaki :*

[adele88]

Myślę, że jadłospis jest ok Tylko co to są te płatki crunchella??

[sunny_day]

Tylko co to są te płatki crunchella??

Crunchella to są płatki pszenno-ryżowe firmy Kupiec. To jest nowość i dopiero wchodzi na rynek. Na pewno niedługo znajdziesz je też u siebie w sklepach. Są lekkie i świetne na przekąskę. Ja jem te płatki z owocami, jakimś serkiem wiejskim albo jogurtem. Zabrzmiało jak reklama, ale na serio dla mnie są świetne

Dzisiaj dzień drugi bez słodyczy i na diecie. Jak zwykle pisze, gdy jestem po śniadaniu i piję zieloną herbatę. Miłego dnia

[adele88]

Chętnie w takim razie ich spróbuję

Niby dzisiaj nie zjadłam dużo, ale czuję się ociężała...
Kupiłam strój, ale jak zobaczyłam się w lustrze to przeżyłam szok.
Tak się cieszyłam ze spadku wagi i zbytych centymetrów, ale to tylko kropla w morzu...Myślałam,że lepiej wyglądam. Muszę koniecznie zrzucić z 5kg zanim pojadę nad morze, bo wstyd wyjść na plaże. Jedyną zmianą była zmiana miseczki w staniku, ale to akurat mnie nie cieszy...

[sunny_day]

O kurcze..myślałam, że jak kupisz strój to będziesz zadowolona i coś ładnego dla siebie znajdziesz. Walcz dalej o te 5 kg
Ja dzisiaj się czuje strasznie. Jestem w połowie cyklu i strasznie boli mnie brzuch, muszę się w końcu wybrać do lekarza. Wzięłam tabletkę, a do tego piję herbatkę ziołową i mam nadzieje, że za godzinkę mi przejdzie, bo muszę się jeszcze dzisiaj uczyć. No jeszcze u mnie dzisiaj jest zimno, pada deszcz i nawet nie chce mi się myśleć o wychodzeniu z domu.

Jeśli chodzi o wczorajszy dzień, to mój jadłospis:
Śniadanie: 2 kromki chleba razowego + 2 jajka gotowane + pomidor
II Śniadanie: truskawki świeże
Obiad: ziemniaki + mizeria z ogórków + szynka pieczona + gotowany kalafior
Podwieczorek: biszkopt z truskawkami i galaretką (wiem, że nie powinno go być :/ )
Kolacja: kromka chleba razowego + wędlina + pomidor
Dużo tego, wiem. Postaram się zmniejszać porcje.

Ruch: rower 90 minut

Dzisiejszy jadłospis będzie później w całości.

---------- Wiadomość dodana o 15:30 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 14:23 ----------

Dzisiaj:

Śniadanie: 2 kromki chleba razowego + wędlina drobiowa + pomidor
II Śniadanie: koktajl truskawkowy
Obiad: bułka kornys + pasta jajeczna
Podwieczorek: coś na ząb (owsianka)
Kolacja: 2 kromki chleba razowego + pomidor

[adele88]

Uważam, że porcje są ok, tzn. racjonalne. Przecież nie chodzi o to abyś się głodziła
Mnie brzuch ostatnio boli jak mam @, ale to tak że muszę brać max dawkę nospy (kiedyś tak nie było).
Na rowerku ładnie codziennie śmigasz pozazdrościć

[sunny_day]

Ja nie mam @ tylko jestem w połowie cyklu. Czasami mnie brzuch bolał, ale nigdy tak mocno. Wzięłam jakiś czas temu ibuprom max i już mi troszkę lepiej.
A rowerkiem śmigam z przyjaciółką. Umówiłyśmy, że razem będziemy się ruszać, bo wtedy raźniej Dzisiaj jednak przyjechałam do Poznania więc już roweru nie ma i do tego się źle czułam, ale jutro za to będzie dużo spacerów, bo mam wizytę u ortodonty. Już się boję, co mi powie.
Aaa.. i jem dużo truskawek. Czasami nawet podjadam między posiłkami, ale stwierdziłam, że to jest lepsze niż słodycze.