Witajcie!
Mam z natury dość kręcone włosy, no i jak to zawsze jest, wolałabym mieć prosteniestety, po prostowaniu włosy i taki zazwyczaj zaczynają się puszyć albo delikatnie skręcać.. no a podczas wilgotnego powietrza, deszczu czy śniegu to już w ogóle jakieś cuda dzieją się na mojej głowie
Czy któraś z was ma może miała podobny problem i jakoś sobie z tym poradziła? Jakich kosmetyków używać i czy w ogóle warto?
no i czy wiecie, ile z tego "nietrzymania się" fryzury zależy od prostownicy?![]()