Witajcie. Mam taki problem. Tydzień temu na nartach wykręciła mi się noga, ból niesamowity w kolanie, i coś strzeliło. Od tamtej pory nie mogę zginać nogi, tylko do ok 90 stopni, nie prostuję też do końca, dlatego , że silny ból i blok, takie uczucie jakby poprostu coś się tam zblokowało. Przy chodzeniu noga nie boli, tylko przy zgięciu i prostowaniu, chodzę cały czas na pół zgiętej nodze, dodam, ż dzień po tym wypadku spuchło kolano z przodu , bardziej od zewnątrz. Jeśli ktoś z Was miał podobną sytuację z kolanem, to proszę o podzielenie się i o poradę. Chciałabym się dowiedzieć co teraz robić, czy to przejdzie, i co się mogło z tym kolanem stać. Do lekarza jutro napewno pójdę.