dieta 1000 kcal

[lebioda]

Ciekawa jestem kto z was redukuje swoja wagę wg diety 1000 kcal/dzień.
Ja stosuję tą dietę od 19 marca i jak widać chyba calkiem nieźle mi idzie...

[fausta2]

hejka też jestem zainteresowana ta dieta... do końca czerwca muszę zgubić 10 kg!
jak wygląda ta dieta? co jesz? czego nie?
pozdrawiam i gratuluje!

[dzieczynaMalina]

Ja generalnie jestem na 1300-1500kcal/dzień Mam dużo ruchu więc 1000kcal to było dla mnie za mało. Z tym, że śniadanie staram się jeść dość duże, a kolacje małą

[lebioda]

Hej,
nie jem żadnego mięsa od listopada - więc ułożylam sobie dietę wegetariańską - warzywa, owoce, nabiał i założylam że muszę schudnąć jakieś 16 kilo więc sporo...
Od początku diety, czyli 19 marca nie jem mącznych produktów - zero makaronu, pieczywa i pilnuję kalorii. korzystam z dzienniczka kalorii na dieta.pl bo dzięki temu wyłapuję ile do tej pory jadlam pustych kalorii (słodycze!! pieczywo!! makarony!!) - teraz nie ma przebacz - wszystko co jem jest odnotowane i się sumuje - próbuję nie przekraczać 1000 -1100 kcal max i zazwyczaj mi się to udaje.
Na śniadanie jem często serek wiejski light z łyżeczką miodu / saszetkę musli z chudym mlekiem, potem jakiś owoc - jabłko albo sok wyciskany z pomarańczy / na obiad warzywa gotowane / duszone / kotlety warzywne / kotlety z soczewicy, cieciorki i inne wegetariańskie przysmaki - 100% warzyw i strączków więc mega zdrowe i niezbyt kaloryczne / surowki / sałatki typu grecka z feta light albo po prostu ogorek z jogurtem naturalnym / na kolację koktail truskawki + maślanka / jajecznica z 1 jajka z cukinią / mozarella light+ pomidor+bazylia+ odrobina oliwy z oliwek - często zamiennie z daniami warzywnymi. Wszystkie posiłki do 19.00 maksymalnie.
Polecam wszystkie wegetariańskie przepisy z netu czy książek kucharskich bo to pełne, sycące posiłki i mega zdrowe. Udaje mi się chudnąć ok 1kg/tydzień więc bez rewolucji i na spokojnie ale też bez poczucia że wszystko co dobre i smaczne mnie omija.
Dodatkowo staram się pamiętać i w miarę regularnie brać żelazo w tabletkach (bo nie jem mięsa) i witaminy.
Na razie schudłam 8 kilo i czuję się dobrze - zero osłabienia czy uczucia głodu.
Moja praca to raczej biurowa aktywność i stres, przyznaję że nie zdobyłam się na gimnastykę ale pracuję nad tym ;-) bo wiem że wtedy odchudzanie przebiegałoby sprawniej. Nie jestem chyba dobrym przykladem na wzorcowe odchudzanie, raczej stosuję dietę dla leniwców ;-) ale na razie działa.
Podrawiam!

[boozenka]

Cześć,
Widzę, że faktycznie sporo już zgubiłaś a nie myślisz o tym by powoli zwiększać ilość kcal? Ja już jakiś czas staram się zrzucić parę kilo ale dotychczas byłam mało systematyczne i zdarzały mi się gorsze dni. Od dziś ponowiłam próbę i mam nadzieję, że uda mi się. Będę zaglądać do Ciebie i powodzenia

[bolestamarta]

Ja też stosuję tą dietę 1000 kcal. Wzięłam się za siebie dokładnie 1 marca ćwiczę, dużo spaceruję no i liczę kalorie.

Owszem czasami przekroczę tą granicę o 200-300kcal, ale czasami też jem mniej niż 1000 kcal.. zwłaszcza gdy w pracy nie mam czasu na porządne przygotowanie i skonsumowanie jedzonka.

Od tamtej pory schudłam 8 kg. Czuję się ze sobą świetnie, jak nigdy dotąd. Jestem dużo bardziej pewna siebie i szczęśliwa. Mój mąż mówi, że to widać Myślę, że Wy też tak się czujecie

[boozenka]

Owszem na dziecie można czuć się ok, ale ja to tak trochę wybiegam w przyszłość i obawiam się jojo bo po 1000 może być tym bardziej jak wyjdzie się z niego niezbyt rozsądnie.
bolestamarta a z jakiej wagi zaczynałaś i do jakiej dążysz?
Czy planując posiłki robicie to tak by zawierały one każdego dnia tyle samo kcal np. śniadanie zawsze 200, II śniadanie 150 itd.?

[powoliznikajaca]

Ja jeśli się odchudzam to zawsze licząc kalorie i trzymając się +/- 1000 kcal.
Już kiedyś schudłam na niej 13 kg więc jest naprawdę najbezpieczniejsza i najlepsza. Każdy kogo znam i stosuje 1000 kcal to chudnie stopniowo ale rozsądnie. Choć by jeść do 1000 kcal naprawdę trzeba uważać i wybierać mniej kaloryczne jedzenie gdyż bardzo szybko dwoma normalnymi posiłkami dobijemy do 1000 kcal a nawet ponad. Można jeść dużo mniej kalorycznych rzeczy albo 3 posiłki normalne Oczywiście słodkie odpada, chyba że jest okazja i nie możecie się opszeć to np. zamiast kolacji tak by nadal zmieścić się w granicy +/- 1000 kcal.
Dodam, że po diecie i schudnięciu jadłam przez 3 lata normalnie wręcz objadałam się i nieodzyskałam tego, utyłam troche dopiero teraz ale i tak wyglądam lepiej niż 3 lata temu z tami samymi kg ale teraz mimo jedzenia ćwiczę dzień w dzień od paru miesięcy więc jakoś wyglądam. Także dieta super i warto liczyć i trzymać się kalorii no i fajnie też dodać jakiś ruch. Rower, stepper, basen, brzuszki, spacery myślę że nic więcej nie trzeba

Niech diety cud spadną na drzewo, kontrola i kalorie najważniejsze!!

[boozenka]

Ja jadam 5 posiłków o stałych porach i o stałych wartościach kalorycznych, co z tego wyniknie? - zobaczymy, ale już jak dziś stanęłam na wadzę to było mniej w porównaniu z środą, ale jeszcze nic nie zmieniam na tickerku, ani głośno sie nie chwalę bo lubię podawać pewne informacje

[AudreyHepburn]

Moim zdaniem to najlepsza dieta +/- 1000 kcal, nie chodzę głodna. Mam uczucie, że mam władzę nad kcal i nad wagą