Hej dziewczyny. Chwilę się nie odzywałam ale mam masakryczny czas w życiu. 2 pogrzeby,chore dzieci,szpital. Długo by pisać. Jeśli chodzi o dietę to zajadalam stres,nie miałam ruchu i tym oto spodobem na wadze przywitałam ok 2 kg ale sama sobie jestem winna. Muszę się wkoncu zabrać za siebie bo niedługo wakacje a ja zamiast być coraz bliżej celu to się oddalam. Postaram się nadrobić czytanie i odezwę się do Was wieczorem albo jutro. Muszę opracować chyba jakiś nowy plan działania bo ostatnio wszystko mnie dobija. Waga na dziś 56 kg,bez komentarza. Miłego dnia
Neska, przykro mi i z powodu choroby i z powodu pogrzebów. Trzymaj się. Czekamy na ciebie
A dlaczego oceniał ze to hemoroidy? Jakby hemoroidy i polipy są na różnych miejscach? Czy raczej się mylę?
Ja już też nie mam siły do siebie. Na wagę nie wchodzę a dietę dopiero od dziś trzymam. A mama dziś mi wypaliła ze przytyłam chyba. Nie wiem jak ona zauważy nawet kilogram wiecej. No może ciut więcej niz kilkogram. Ale chyba więcej niż 60 kg nie mam. Od jutra wracam do ćwiczeń.