Dieta mż

[Kropcia.]

Macie rację, pomierze się za tydzień.. Ja dziś robię kotleciki francuskie.. i nam kalafiorowa jeszcze..

[MammaMai]

No i nie odzywam się do męża, wkurzył mnie potencjalnie na maxa. My rzadko się kłócimy, a tak żeby się nie odzywać to jeszcze rzadziej, jednak dziś nie chciał zaangażować się w pewien problem, totalnie mnie zlał, na zasadzie "wymyśla sobie" i to wpienilo mnie, bo akurat do tego potrzebuje męskiej ręki. Wezwę specjalistę i moze będzie mu glupio, skoro jest takim ignorantem.

[Anatab]

Moly ja mam wyniiki rezonansu i nie są dobre. Rehabilitacja strasznie dużo czasu zajmuje nie wiem czy tyle będe miała. Próbuje z lux med ale tak nie ma miejsc na razie albo mi nie pasują. Na nfz 3 godziny plus dojazdy.

[Anatab]

MamaMai powodzenia.
U nnie waga 61.5 koszmar. Nie zeszły mi kg z Turcji. Ale dzisiaj salatka na obiad.

[MammaMai]

Już się pogodziłam z mężem hehe, tylko że obiecał poprawę i to nawet sam Anata, zejdą, teraz pewnie przez znajomych i czas wolny trochę mniej się starałas, a jeśli jednak tak, to już nie wiem, wodę zatrzymałas czy co? Tak się matwilas o starsza córkę, a widzisz jaka wzorowa z niej opiekunka. Może jeszcze wyjdzie na ludzia Dobrze że odlożylam dżemy na dziś, kilka stopni mniej a robi różnicę. Zrobiłam same jezynowo gruszkowe, bez innych kombinacji. Kropcia a co ci tak mało kroków naliczyło na tym spacerze, w końcu porządny dystans zrobiłaś...

[Kropcia.]

Ponad 5 kilometrów dziś zrobiłam nie wiem, dlaczego nie liczy mi kroków, telefon mam przy wózku, ale dystans liczy dobrze.

---

Mamma ja też się rzadko kłócę z mężem, a jak już się pokłóce to czasem zapominam o co się kłóciliśmy albo zapomnę, że mam się do niego nie odzywać i zaczynam mu coś opowiadać i ten się zaczyna śmiać, i się pyta czy już mi przeszło..

[MammaMai]

Wczoraj jednak nie ćwiczyłam,nawet hula hopem. Stwierdziłam że dzień na regenerację to dzienna regenerację. Ale za to dziś już byłam na kijkach. Pobiłam swój tegoroczny rekord. Przeszłam 6 km. Kiedyś zdarzalo się robić nawet 8, fakt że sporadycznie. I zobacz Kropcia. Ty zrobiłaś ponad 5 km z wózkiem i masz ponad 500 kcal na minusie, aha przy 6 km prawie 270 kcal, no i ciut szybszym tempie. Niby taki spacerek z wózkiem a zobacz ile daje. Ja dziś w ciągu dnia innej aktywności nie będę miała, bo zapowiedziały się 2 koleżanki i wpadną na ciasto i herbatkę, może i alko,mam dobry likier dostałam na 40 stkę. Jeśli będę po tym w stanie obędzie mi się chciało to pokręcę wieczorem jeszcze hula hopem, a jak nie to będą tylko te dzisiejsze kijki. Miłej soboty. A ja zmykam nastawić rosół.

[MammaMai]

Molly cóż za złośliwość z tym snem. Człowiek w weekend by sobie posypał a tu taki zonk.

[Neskaa]

Hej dziewczyny Ja się nie odzywałam bo nie ma mnie w domu ale aktywność na wakacjach ok,około 900-1000kcal spalonych dziennie. Żeby nie było tak pięknie to powiem Wam że diety nie trzymam żadnej tylko ruch. Boje się co będzie jak wrócę w środę ale może nie będzie tragedii. Aplikacji nie instaluje bo mój telefon ostatnio wiesza się aż miło i chyba pora na coś nowego. Jednak pomimo braku aplikacji jestem w ruchu codziennie ( czasem nawet 14 czy 15km dziennie na opasce). Jak wrócę to będę pisać częściej,narazie nie mam czasu na to ale to nie oznacza ze dałam sobie spokój. Miłego dnia,trzymajcie się

[MammaMai]

Neskaa to miłego wyjazdu. Odpoczywaj. Matko, na czym Ty tyle kalorii spalasz? To chyba nie samo chodzenie, co?