Dieta mż

[MammaMai]

A i wczoraj jeszcze doczytałam że ten makaron udon występuje w wersji pełnoziarnistej, choć ją takiego nie widziałam w sklepie ale pewnie lepsza opcją dla cukrzyków i osób które mają problemy z poziomem cukru.

[Kropcia.]

A zobaczcie dziewczyny na pocztę. Wysłałam zdjęcie sałatki co robiłam na dziś do pracy z kuskusem perłowym. 112 kcal w 100g. W smaku jest jak makaron.

[Molly8]

Ja sprawdzę jak wrócę z pracy na laptopie

Do pracy wzięłam zupę kalafiorową.

[MammaMai]

Kropcia,nie znam tego kuskusu (chyba bo nic mi się nie kojarzy). Często jem taki zwykły. A gdzie kupujesz? Foty zobaczę później. Zaraz kończę pracę i pędze do domu bo syn gorączkuje

[Molly8]

Kropcia-widziałam te dwie sałatki, na pewno pyszne.
Też kuskusu perłowego nie jadłam tylko zwykły.

[Kropcia.]

Ja nie przepadam za zwykłym kuskusem. Ten jadłam dziś pierwszy raz i mi smakowało, więc napewno nie ostatni. I po tej sałatce nie byłam zaraz głodna. Jeden minus jak dla mnie, że praktycznie nie ma błonnika. A kupiłam w Kauflandzie.

[MammaMai]

Kropcia, super te sałatki. A do tej z kuskusem, dodawałaś jeszcze jakiś sos? Pewnie nie, bo to dodatkowe kalorie. A jakie przyprawy? Oj muszę zrobić jak tylko zakupie ten kuskus. Dietę staram się trzymać, choć zdarzają się grzeszki raz większe raz mniejsze. Wczoraj zjadłam pół paczki paluszków słonych i nawet nie wiem po co, bo nie miałam jakiejś dzikiej ochoty na nie. Chyba dlatego że jestem w połowie cyklu, bo nie umiem logicznie tego wytłumaczyć. A dziś mam mały moralniak z tego powodu, bo akcja byla jeszcze późnym wieczorem. Choć powiem uczciwie że staram się by takich akcji było jak najmniej i walczę ze sobą, a jeśli są to też czasem polega to na tym że staram się zjeść jednego cukierka a nie 5, czy zaspokoic ochotę na słodkie rodzynkami/daktylami, trochę na zasadzie wyboru mniejszego zła.

[MammaMai]

Kropcia, a jak w pracy? Zaklimatyzowałas się już po powrocie? Jak synuś znosi czasową rozłąkę z mamą? Nie choruje?

[Molly8]

Hey!
Ja idę zaraz do łóżka,
dużo dziś się przed pracą nachodziłam, teraz spojrzałam na krokomierz
i pokazuje 13,655 kroków.

Ja znów w tym miesiącu jak w poprzednim miesiączkę miałam tylko jeden dzień.
Wiem, wiem że to tylko "krwawienie z odstawienia". jak to się fachowo nazywa...
ale zawsze miałam 4-5 dni a ostatnio 1 dzień.

[MammaMai]

Molly, co to jest krwawienie z odstawienia i dlaczego? A to jest jakaś reguła kiedy mniej więcej się tobie po czymś takim miesiaczka ureguluje? A najbardziej ciekawe to że mimo takiego tylko krwawienia tracisz na wadze. Powiem Wam że jednak złapałam jakiś wirus bo wciąż nie mam apetytu, takie mam uczucie jakby mi coś ustało na zołądku i nawet przez chwilę zastanawiałam się czy nie jestem w ciąży ale chyba nie bo okazało się że moja mama ma od wczoraj biegunke (ja miałam torsje) choć nie wychodziła nigdzie gdyz opiekuje się moim synem od poniedzialku, więc pewnie jej to sprzedalam.....Narazie wiec wstrzymam się z testem.