Dieta mż

[Anatab]

Moly miałaś kiedyś takie niskie ciśnienie? Kurcze biedaku szybkiego powrotu do zdrowia.

[Anatab]

U mnie @ więc się nie ważę. Miałam bardzo ciężki okres w pracy. Zachorowały dwie pracownice i musiałam.z jedną panią którą mam na zastępstwo pracować oprócz normalnego etatu. Bo odpowiadam za nie. Wstawałam o 5 wyjeżdżałam o 6 i wracałam o 18. Jeszcze męża musiałam wozić do szpitala na kontrol. Ledwo co żyję.

[MammaMai]

Ojej faktycznie Molly masz za niskie ciśnienie, jakoś mi to umknęło, skupiłam się na tych wynikach pozytywnych a tu taki zonk. Dobrze że jesteś w szpitalu to ci coś poradzą lub choć podpowiedzą.

[Molly8]

Hej!
Spokojnie. Mam takie ciśnienie od jakiś 13 lat odkąd nie piję kawy.
A z kolei kawy nie dam rady już pić bo jestem po niej roztrzęsiona.
Dobrze się czuje przy takim ciśnieniu wiec powiedziano mi ze jesli jest ok to wporzadku. ewentualnie gdybym miała niższe w domu ciśnienie to w aptekach są kropelki z kofeiną.

W poniedziałek wychodzę najprawdopodobniej to pod wieczór jak już będę w domu na spokojnie napisze wam dłuższego maila.
Scarlett pamiętasz hasło do naszego meila?

Czekam na kapelana. Ma przyjść jak codzien z Panem Jezusem

Mi się już chyba dziś skończy @.



Anatab to wspczuje. Mam nadzieję że trochę wypoczniesz przez weekend!

Miłego dnia kobietki

[MammaMai]

A co z tym hormonem wzrostu? Coś mówili o wadze? Też mi się dziś zaczął @

[Neskaa]

Witam
Scarlett nieźle to wygląda,jak Ci idzie ?
Anatab spokojnego weekendu. Masakra cały dzień poza domem to męczące zwłaszcza codziennie.Wspolczuje
MamaMai-jak dieta i aktywność?
Molly ja też mam takie niskie ciśnienie odkąd pamiętam,taki urok.Kawe pije normalnie.
Dobrze że w poniedziałek już wychodzisz,w domu najlepiej.

Ja wczoraj i dziś bardzo aktywny dzień mialam.Wczoraj 17tys a dzis 21tys kroków i 1300 kcal spalone.Zrobilam sobie wycieczkę w góry,właśnie wróciłam i mam serdecznie dość wszystkiego. Dieta ok,w poniedziałek tradycyjnie zdaje relacje i nowy jadłospis dostaje.
Trzymajcie się

[MammaMai]

Neskaa, w góry? To chyba blisko masz, co? Ja dziś tak średnio, tzn aktywność była bo pocwiczylam z YouTube, mieliśmy też wyprawę po rower dla córki. Z jedzeniem za to tak że śniadanie było dietetyczne, potem zrobiłam dzieciom garaletke i trochę zjadłam sama, ale to i tak pół biedy, najgorzej było na obiad bo pyzy z mięsem i surówką z kapusty, a i zjadłam dziś trochę pstrąga wędzonego na gorąco a on kaloryczny, jednak był pyszny, kupiony od pana który sam wędzi. Niestety przez drożyznę jemy mniej ryb i nie powiem już mi się tak chciało. Poza tym jeszcze mamy suma i pewnie jutro coś zjem. Więc nie było tak dietetycznie i raczej nie zmieściłam się w limicie.

[Molly8]

Jeśli o hormon chodzi to się zobaczy czy się zakwalifikuję aby go brać. Decyzja zapadnie w ciągu dwóch do trzech miesięcy.

Na obiad zjadlam łazanki bez kiełbasy i mięsa i to mi smakowało.
I zupka kalafiorowa.
Obiady dobre,nie mogę narzekać.
Tylko czas się dłuży,bo telewizora nie ma. Ale chodzę do sali obok do jednej pani i dotrzymujemy sobie towarzystwa.

Neska miała wycieczkę w góry a mi się marzy przynajmniej kilka dni nad morzem I wiecie co?
Liczyłam że moja ciocia z wujkiem pojadą latem to zabrałabym się z nimi. Lecz nic się na to nie zapowiada ale to i dobrze bo nie mogę po szpitalu znów brać urlop lecz myślę sobie ze jeśli nie dostane hormonu i nie pójdę do szpitala to wtedy sama pojechałabym nad morze. Nie pociągiem tylko busikiem.. taki Bus gdzie wchodzi tylko 12 osób podjeżdża pod mój dom i zawozi prosto pod wskazany adres nad morzem.
Czy gdybyście były same tak jak ja w sensie bez męża i dzieci to pojechałybyście same nad morze?

Mamma ważne że pstrąg jest zdrowy

[Anatab]

Moly ja bym pojechała. A nawet bym chciała pojechać sama jak mam dzieci i męża i liczę że się wybiorę ale nie nad morze tylko na rekolekcje albo przynajmniej do jakieś agroturystyki.

[MammaMai]

Ja też bym pojechała. Tym bardziej że jak mówisz masz super opcje z tym busikiem. Nawet wypad na weekend to super sprawa, ogarniasz wtedy tylko nocleg bo jedzonko ogarnelabys na miescie. A może udałoby ci się namówić jeszcze siostrę z narzeczonym. Serio ten bus extra sprawa, rozumiem że kurs powrotny też wtedy tym busem tak?. Dobry pomysł też rzuciła Anatab z rekolekcjami, podobnie może moglabys ogarnąć jakaś pielgrzymkę autokarowa z waszej parafii. Teraz nawet niektóre biura maja takie pielgrzymki w ofercie. Odłóż sobie trochę kasy, może dasz radę ciut więcej i jedź. Szkoda że nie zrobisz sobie wypadu do mamy do Niemiec. To też fajna okazja, pojechać zobaczyć coś nowego, myślę że mogłabyś wtedy u niej przenocować, może ta osoba starsza nie miałaby nic przeciwko jakby to były 2-3 noce. Molly korzystaj trochę z życia póki jeszcze jesteś młoda, nasz trochę zdrowia i jesteś finansowo niezalezna. Powiedz sama przed sobą co w tym życiu uzylas? Można pięknie żyć i cieszyć się życiem i trochę z niego czerpac.