Dieta mż

[MammaMai]

Powiem Wam dziewczyny ze jakoś nabrałam optymizmu i wiary że schudne bo zaczyna się już sezon na młode warzywa i zaraz na nasze polskie owoce, będzie ich coraz więcej. Już nie mogę się doczekać truskawek, fakt swoich nie mamy ale za to mamy już swój szpinak sałatę różne odmiany rzodkiewkę i naprawdę dużo ich przemycam w posiłkach. Z drugiej strony mam obawy ponieważ to też czas na lody które też uwielbiam. Nie wchodziłam na wagę od paru dni choć skrycie liczę że wróci już tendencja spadkowa i zobaczę ubytek wagi. Jeśli tak to pewnie niewielki choć po tych skokach w górę to cokolwiek w dół mnie ucieszy. Oby kurde już nie w górę. Nie nie może i już.

[Anatab]

Ja też liczę na to że schudnę jak będą warzywa i owoce. Dzisiaj byłam u 3 lekarzy. O zgrozo. Zmiany na kości łagodne raczej ale kolejna diagnoza dotycząca biodra (300 zł ) nie dobra. Docelowo operacja i jeszcze badania zlecone. Jestem załamana już mnie leczyli na wszystko tylko nie na to co mi dolega.

[MammaMai]

Anatab współczuję bardzo. Ręce opadają gdy czytam o nietrafionych diagnozach odnośnie twojego biodra. Naprawdę nie ma już dobrych madrych lekarzy? Wieczorem wczoraj poległam i zjadłam 6 daktyli.

[Anatab]

MamaMai daktyle są ok u mnie waga 60.9 nadal

[MammaMai]

Kusiło mnie by wejść dziś rano na wagę ale jednak zrezygnowałam. Może zbyt bardzo liczę na spadek że jakby nie było to bym się wkurzyła. Walczę by nie podjadać nic wieczorem a zwłaszcza słodyczy i innego syfu. W miarę się udaje. Od poniedziałku chyba miałam że 2 potknięcia, a i wczoraj w ciągu dnia zjadłam pączka z nadzieniem jabłkowym. Trochę zmieniłam podejście. Nie robię rewolucji tylko postanowiłam jeść mniej słodyczy w pracy i nie jeść nic po kolacji, a jeśli już się zdarzy to raczej coś zdrowszego.Reszta narazie pozostaje normalnie i zobaczę czy te zmiany przyniosą efekty czy też nie. Najwyżej będę musiała przejść do planu B czyli wprowadzić bardziej drastyczne zmiany. Miłego dnia

[Molly8]

Hej, chciałam zmienić konto ale zostaję już tutaj.
Ja tez się musze zważyć a wiem że pewnie przytyłam bo widać po brzuchu. Mam 3 tygodnie przed wyjazdem, żeby się ogarnąć ze słodyczami. A jeszcze na wyjazd czeka mnie @. Miłego wieczoru.

[MammaMai]

Molly co to znaczy że chciałaś zmienić konto? Jak i dlaczego? Wow....wyjazd tuż tuż. Ale super!

[MammaMai]

Nie mogę spać z powodu bólu gardła...a może krtani? Chyba nie doleczyłam* tego sprzed tygodnia i wróciło z jeszcze większym nasileniem. Każde przełykanie śliny to masakra. A miałam się zważyć tylko czy po tylu pastylkach na gardło a biorę co chwila bo nie idzie inaczej (a chyba mają cukier i coś mi świta że jedna pastylka ma około 20 kcal) nie odnotuje wzrostu. Kurde zawsze coś.**

[MammaMai]

Jednak się odważyłam i weszłam na wagę. Jest spadek. A dokładnie spadlo co wzrosło przy owulacji ( 1 kg) z lekkim zapasem. Ostatecznie jest o 0,3 kg mniej niż przed owulacja. Niby niedużo, ale jakby patrzeć pozytywnie to te 0,3 kg jak półtorej kostki masła więc cos tam zawsze. Poza tym ja zawsze miałam takie nieduże spadki. Ale co tam ważne by do przodu choćby zółwiastym tempem. Do urlopu jeszcze trochę. A poza tym ostatnio widziałam takie fajne hasło schudnij nie na lato a na lata.*

[Molly8]

MammaMai-i jak tam gardło??
Mnie wieczorem bolało, a rano ucho ale mam jeszcze krople i na razie ból ustał.

Dobrze że masz spadek ciesze się. Oby z czasem był większy.

Wyjazd niedlugo a ja coraz bardziej sie boję :/