Dieta mż

[Neskaa]

Biodra 94. Po pracy może zrobię jakieś zdjęcia,wyśle na maila

[MammaMai]

Brzuch tez jest moim problemem. Szczerze to nawet jak ważyłam o wiele mniej niż teraz, nie miałam nigdy wcięcia w talii. Obecnie mam 88 cm. Uważam że strasznie dużo przy takiej wadze. No ale u mnie niestety obwód zwiększa jeszcze przepuklina pępkowa, myślę ze o jakieś 2-3 cm. No i wiadomo porody swoje zrobiły, choć nie mam rozstępów, chociaż tyle dobrego, to trochę jednak brzuch się rozciągnął i nie wrócił do poprzedniego stanu, myślę ze wpływ na to miał fakt też ze rodziłam dzieci po 30. Życzę sobie i Wam, żeby te brzuchy były dla nas motywacją. Bo wiecie wyglad to jedno, wiadomo dla nas najwazniejszy w tym momencie, ale pozornie ponieważ duzy brzuch to przede wszystkim masa ewentualnych problemów zdrowotnych przez tłuszcz trzewny na nim zgromadzony i dlatego przede wszystkim musimy robić wszystko by się go pozbyć.

[Majkax123]

Poszło

Widać różnicę na zdjęciach, ja też mam podobny brzuch. Wszystko inne mogło by już zostać ale ten brzuch też jest moją zmorą.

[Majkax123]

Zielonomijest to ja z podobnej wagi schodzę. Jak szłam rodzic ważyłam 98kg.a przed ciążą 78kg. A z pięć lat wcześniej 63 i pomyśleć, że wtedy narzekałam jaka jestem gruba. Głupia ja A bardzo fajna talię robi hula hop. Jak mam chwilę to krece ostatnio mały nie chciał spać to go wzięłam do wózka i patrzył na mnie zdziwiony jak kręciłam- się uśmiałam.

Ja też podobną wagę miałam, no i też kiedyś 63kg,a w najlepszym czasie nawet 59kg. Ach czy to kiedyś wróci.

[Molly8]

Ja już po śniadaniu więc jutro podam wymiary

[Majkax123]

Ja już po śniadaniu więc jutro podam wymiary

A ja od wczoraj zaczęłam post grupowy jest na 8 osób, a w przyszłym tygodniu dołączy jeszcze jedna dziewczyna. Ciekawe która z nas się pierwsza wyłamie

[Neskaa]

Wow Majkax123-podziwiam,ja bym nie dała rady,za bardzo lubię jeść dawaj znać jak Ci idzie i trzymam kciuki. Wytrwałości

[Majkax123]

Wow Majkax123-podziwiam,ja bym nie dała rady,za bardzo lubię jeść dawaj znać jak Ci idzie i trzymam kciuki. Wytrwałości

Będę was informować. Najdłużej wytrzymałam tylko 4 dni, ale w tej grupie są kobiety które mają już 21 dniowe posty. Podziwiam je ze dały radę. Wiem że będzie bardzo ciężko wogole wieczorami ale chcę spróbować może tym razem uda się dłużej niż tylko 4 dni.

[MammaMai]

Będę was informować. Najdłużej wytrzymałam tylko 4 dni, ale w tej grupie są kobiety które mają już 21 dniowe posty. Podziwiam je ze dały radę. Wiem że będzie bardzo ciężko wogole wieczorami ale chcę spróbować może tym razem uda się dłużej niż tylko 4 dni.

Super, że udało Ci sie znależć grupę osób które poszczą tak jak Ty, będzie Ci łatwiej na pewno. Tylko gdzie ty wyrwałaś takich zapaleńców ze poszczą nawet 21 dni??????? Tak czy siak podziwiam, bardzo. Skąd Ty bierzesz na to silę? Hehe A ja dojadam dzis jeszcze ciacho świateczne i aż mi wstyd przy twoich zmaganiach. To dojadanie po świętach jest najgorsze! Mam wrażenie że tylko ja sobie tu tak pozwalam....i pewnie zobacze wzrost wagi w sobote i tylko do siebie będę mogła mieć wtedy pretensje.

[Neskaa]

Dziewczyny macie może jakiś pomysł na rozstępy ? O ile w ubraniu się wszystko ukryje i wygląda się ok to bez ubrania gorzej.