Dokładnie tak jak MammaMai pisze. Musisz Molly każdy spadek i każde wahanie na wadze brać pod uwagę. Zarzekam się, że wtedy piątkowe ważenie będzie inne. Zupełnie inaczej się człowiek motywuje. Ja tak np mam. Ważę się w jakiś dzień a tam okazuje się, że jest za dużo. To daje mi kopa żeby dać z siebie wszystko żeby w weekend waga pokazała chociaż tyle samo co tydzień temu.