CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część 49

[monkaa]

Dzień dobry,

jest pięknie, biało i zimowo, a dla marznących i niepodzielających mojego entuzjazmu, coraz bliżej wiosna

(...)

Dla siebie dzisiaj wykonałam maluśką gimnastyczkę rozciągającą

Brawo kANIU, a jak te ćwiczenia wyglądają?

(...)
Nie mam Twojego nr telefonu,więc Cię nie męczyłam.

Czyli wszystko jasne, tak się właśnie zastanawiałam, jak to możliwe, że umknął mi Twój wpis w tej sprawie. Ja takie linki i informację podaję na forum, licząc na dobre serce także podczytujących nas gości.

Niedopatrzenie w sprawie telefonu zaraz naprawię na prv

(...) mysl o tych 3 tygodniach w Ciechocinku mnie tak rozkłada ... jakoś wcale jechać nie mam ochoty ... (...)

Wspaczku, przypomnij proszę, kiedy wybywasz do tego Ciechocinka?

(...) Chyba rozkminiłam problem (...)

(...)

Nawet nie wiesz Teresko jak się cieszę, martwiło mnie, że mimo dobrych wyników badań nadal niepokoi Cię brak apetytu... a wiadomo, że stres nie wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie najlepiej. Czyli ufff...

(...) Monisia przysłała mi wczoraj zdjęcia ze spaceru , tam jest cudna zielona trawa i jeszcze kwitną stokrotki. Lisy nawet w biały dzień spacerują ,wcale się ludzi nie boją . Papugi całymi chmarami drzewa obsiadają. (...)

Przyznam, że informacja o papugach tak mocno mnie zdziwiła, że aż musiałam poczytać na ten temat
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

(...)
No niestety ranek w moim wieku to już sie zaczyna od paru tabletek.
(...)

a ja wierzę, że dzięki zmianom które wprowadzasz, nie tylko będziesz lepiej się czuła, ale także będziesz zupełnie inaczej zaczynała dzień
i jedna uwaga (przepraszam, że się mądrzę), leki popijamy dużą ilością (szklanka) SAMEJ WODY...

miłego dnia

errata
próba wysłania do Grażynki mojego numeru telefonu zakończyła się niepowodzeniem, mam komunikat, że: Rasti nie chce otrzymywać*prywatnych wiadomości... dalej już nie czytałam.
Mój numer ma Tinn i Wspaczek, więc mogą Ci go przesłać sms (poproszę, dziękuję)

[kania79]

Dzień dobry,taki jak lubię:suchy,troszkę mrozny,a nawet z przebłyskami słońca...śnieżnie jest i z jednej strony fajNIE,bo czyściutko i bajkowo,zaś z drugiej strach o upaście,tym bardziej,że buty mam niestety śliskie,albo i stety,bom bardziej przez to uważna...
Tak Anglia to zupełnie inny klimat,u nich przy centymetrze śniegu jest panika.Zaciekawił mnie ten brak kleszczy/ów??
Czyli wychodzi na to,że ja powinnam z rana przyjąć tramal lub jego pochodną,a dopiero potem szklanicę wody...sama woda widać na mój apetyt nie działa;działa natomiast myślę małpa podświadomość:no,bo skoro jadę już za chwileczkę na turnus,to się mogę na zapas najeść (wrr,wrrr,wrr),bo tylko tak mogę wytłumaczyć nadmierny apetyt,albo mój zakumał się z Tinnowym i oba cwaj atakują mła (łzy)...już,aż się wczoraj poryczałam z własnej bezsilności...
Pana dochtora dermatologa mam odwiedzić kontrolnie za jakieś pół roku,w razie potrzeby brać przepisane przez pierwszy kontakt tabletki na świąt;brodawkę hogatową na czubku nosa zaatakujemy,jeśli zacznie odrastac,narazie po trzykrotnym azotowaniu jest niewidoczna,a dalsze przyprażanie może spowodować odwrotność,znaczy się krater na nosie...
Się trzymcie kumcie;Moniu miłej pracy

[kania79]

Brodawka była przymrażana...azotem;skąd telefonik przyprażanie wzin nie wiem...nie dość,że z natury piszę ja niezbyt obrazowo,to jeszcze przekłamania aparacikowe i wyjdzie bełkot jak nie przymierzając z wieży Babel

[RASTI4949]

Moniu widocznie nie jesteśmy znajomymi,dlatego nie przyjmuje wiadomości.
Pytanie czy jesteś na FB i czy używasz mesendzera ,?
Ja też lubię taką pogodę z niewielkim mrozem. Gdyby jeszcze słonko świeciło to byłoby suuuper.

[aisak102]

Dzień dobry ...

Jutro gastroskopia ... dzis panika!
Smsik do Grażynki z tel do Moni .... pooszedłł ....
Moniu do Ciechocinka wybywam 23.o1 .... czyli juz za chwileczkę ....

Cmokasy Kumcie

[kania79]

Łoj to już lada moment...ten Ciechocinek
Trzymię kciukasy coby gastro sprawnie poszła...
Tabletki moje są oczywiście na świąd...świąt to mogę pożyczyć,w kwietniu zdrowych i pogodnych...
Moniu sorki,nie odpowiedziałam w kwesti gimnastyczki,ale i nie ma o czym pisać,bo to tylko taki starczy poranny rozruch...a propo's wczoraj podglądałam ćwiczenia starszej wnuczki na sali...(paluch w górę)...aż żal na tę trzcinkę-chudzinkę patrzeć,a z drugiej strony ja w jej wieku.......
W kwestiach naprawczych:
ugotowałam trzy zupy,w tym jedną wege;noo boo wstyd będzie się chudej Tereni i szczupłej Kasi na oczy pokazać...
U nas już!! na przyokiennym termometrze jest 10 stopni na minusie

[TinnGO]

Aisaczku nie bój się gastroskopii.Ja chciałam zapłacić za uśpienie, ale pani pielegniarka mnie namówiła na odwagę. Endoskopy maja teraz cienkie rureczki. Jakby ci się chciało cafnąć to po prostu skoncentruj sie na oddychaniu nosem, nie myśl o niczym innym tylko oddychaj jak w jodze i medytacji i wszystko minie. Miałam dwa razy na zywo. Nie jest to przyjemny zabieg, ale nie tragiczny, Da sie znieść.
Trzymam kciuki.
Aniu jakby ten bilet nie doszedł to ja ponoszę koszty więc sie nie bój najwyżej kupisz nowy.

Moniu to że wypijam sok z selera(naprawdę jest smaczny) nie oznacza, że jestem w stanie wypić na czczo szklankę wody.
Chyba jakby ktoś nade mna stał z batem albo dużym banknotem
Wiem ,że nie popija się sokami pomarańczowym czy grapefruitowym, ale rozwodnionym selerem z jabłkiem i cytryną mozna bo mi nic sie nie dzieje.
Od razu jak rozkminiłam tramal to sobie dzisiaj zrobiłam nagrodę i racuchy owsiane z jabłkiem, marmoladą i greckim jogurtem zapodałam.Zjadłam ze smakiem
Jutro idę na pierwsze zajęcia "zumba gold", dla pań po 50. Zobaczymy czy mi przypasuje.

[kania79]

Nie jest to przyjemny zabieg, ale nie tragiczny, Da sie znieść

...pewnie,że da się znieśća jaki zabieg jest przyjemny...medyczny zabieg...ciekawośćczy bakterie heli będą wykazane,
bo cosik mi się wydaje,że każdemu je znajdują...

Aniu jakby ten bilet nie doszedł to ja ponoszę koszty więc sie nie bój najwyżej kupisz nowy.

...no chiba Waśćka sobie żartuje,przecież to był mój całkiem jak się okazuje nie za mądry pomysł,żebyś dla mnie kupowała bilet
tak w ogóle chciałam Cię prosić o podanie numeru konta na priv co bym mogła Ci przelać pieniążki,bo jak cóś Nie daj Bóg....
...to jak ja się u Świętego Piotera z długiem pokażę
Tak mnie właśnie na wspominki wzięłło i przypomniało,jak z Hanią jechałyśmy wspólnym pociągiem do B.B.bilety kupowałyśmy każda w swoim mieście,jeszcze na tamten czas nie było obligatoryjnych miejscówek...uparłyśmy się natomiast na znalezione w necie połączenie,mimo,że także zarówno w stolicy jak i u mnie pani w kasie z wielką niechęcią sprzedała bilet...się okazało,że słusznie,bo pociąg ten miewał "planowe opoźnienia" o czym te panie doskonale wiedziałymusiałyśmy uparciuszki na przebudowywanej stacji Katowice przebukowywać bilety (2012-sty to chyba był i wielkie remontowanie w związku z mistrzostwami w piłce kopanej) ...uech...nerwy,bieganina...stąd też teraz mój pomysł jechania przez Iławę,bo według podawanego w internecie połączenia powinnam do Tereskowego pociągu wsiadać w Malborku,z zapasem pomiędzy pociągami jedynie 11 minut...
...albo jechać bezpośrednio do Koszalina "szczeciniakiem" i tam odczekawszy ponad dwie godziny "łapać" ten Tereskowy/Aisakowy,bo taki mi się plan w moim małym rozumku zrodził,coby lwią część podróży spędzić razem i teraz tylko kłopot za przekombinowanie...

[kania79]

Jutro idę na pierwsze zajęcia "zumba gold", dla pań po 50. Zobaczymy czy mi przypasuje.

Twoja aktywność Tinn mnie onieśmiela...Chyba narka...

[kania79]

...nooo jednak nie narka
Monia Ty tak nas dopingujesz,wypytujesz,doradzasz a nic a nic nie piszesz co u Ciebieczy są i jakie spadki
i co tam u Pana Stasia,przesypia nocki...
Tyle ja...chyba,bo jeszcze dopijam swoją szklanicę Muszynianki