cd.
Wyslalam poprzedni post bo chcialam zobaczyc czy pojdzie z linkiem. Poszedl.
To fajna stronka i mysle, ze sporo sie mozna z niej dowiedziec. Ale jest tych keto czy lchf informacji w necie mnostwo i mozna znalezc cos dla siebie.
Kto mnie zna, ten wie, ze nie lubie byc stad-dotad i zawsze szukam takiego czegos, co mi pasuje , dlatego tez moja keto dieta jest moja, a nie taka, jak ktos gdzies kiedys wyczytal, ze powinna byc. W tym o czy bym wiec tu mogla napisac beda moje doswiadczenia, a nie jakies ogolnoobowiazujace.
Pierwszym przykladem jest np kwestia kawy pitej z rana przed sniadaniem. Mozna bowie znalezc informacje, ze by nie przerywala postu nocnego powinna byc czysta, bez zadnych dodatkow. Mi taka kawa jednak nie smakuje. Probowalam ja pic przez jakis czas i bylo to zmuszanie sie do czegos, co mi zupelnie nie pasuje. szukalam wiec dlugo i wreszcie znalazlam informacje, ze kawa z dodatkiem tlustej smietanki, oleju kokosowego, albo mct albo masla co prawda hamuje procesy autofagi (czyli samooczyszczania komorek) ale nie hamuje procesow spalania tluszczu. A oto mi przeciez glownie chodzi.
Robie dla autofagii wiec osobne jednodniowe posty od czasu do czasu i jest ok.