CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część 49

[RASTI4949]

Dzień dobry.
A to się koleżanka trafiła wrrrrr
Mądrzy ludzie nie krytykują tylko doradzają co można ulepszyć.
Aż mną telepnęło.....trawa za wysoka.... To wytrawna ogrodniczka nie wie,że zwłaszcza w upały nie wolno zbyt nisko kosić ,bo źdźbła są zbyt niskie żeby wilgoć utrzymać i trawa usycha?
Ja sama w ciągu 20 lat życia na działce i przez wiekszość tego czasu czynnie ją uprawiając wielokrotnie zmieniałam podejście do uprawiania .
Człowiek całe życie się uczy i głupi umiera. Różnie ludzie podchodzą do sposobu korzystania z działek,każdemu wolno mieć swoje zdanie a innym nic do tego. Moje warzywka rosną jak szalone .
Zrobiłam eksperyment z pomidorami. Bardzo mi zasmakowały pomidory tzw czekoladowe. Mąż ich nie je,bo wygladają jak zgniłe /hihihi/
No ale ....wyczytałam gdzieś ,że wystarczy plaster pomidora dojrzałego włożyc do doniczki, przykryć ziemią i czekać na pojawienie się siewek.
Faktycznie po jakimś czasie wyszło 8 siewek. Przepikowalam do doniczek a w poniedziałek wysadziłam do ziemi. Trochę późno,ale może choć kilka pomidorków się pojawi i zdażą urosnąć. Ciekawe doświadczenie. Można z dziećmi wykorzystywać taką zabawę w ogrodnika amatora jeśli lubią "grzebać w ziemi".
U Dorotki w przedszkolu mają fajny warzywniak i dzieci uwielbiają pracować na grządkach. Najsmaczniejsze są rzodkiewki własnoręcznie wyrwane,czy natka pietruszki prosto z grządki podjadana.

[TinnGO]

Właśnie dlatego z koszeniem trawy czekam do dzisiaj bo jutro ma być burza i w sobotę opady to po koszeniu się zregeneruje.Ja nigdy nie koszę zbyt krótko bo słyszałam że to noe jest korzystne.Zwykle drugi poziom od dołu.Wolę częściej ale ładniej.
Wczoraj po oblocie pszczół opryskałam bukszpany bo dużo ciem się kręci i za chwilę mogą z ich jajek wykluwać się gąsiennice i rzucą się na listki.Tu brak opadaów chociaż dobę potrzebny.
Pomyślałam to co Aisaczek, że w wysokich grządkach można tą permakulturę spróbować.Tam u mnie ziemia osiada i jednocześnie bardzo wysycha bo grzane są boki też.Więc bałagan ukryty będzie, trawa zaś z cięcia jest,a ściółkowanie zapobiegnie wysuszaniu.

[RASTI4949]

No właśnie o to chodzi żeby zapobiec wysychaniu ziemi a jednocześnie osłabić chwasty które bez swiatła nie mogá się rozwijać. Nawet jak jakiś wyjdzie to jest taki mizerny i łatwo go wyciagnąć. Tylko ta warstwa ściółki/trawy musi być gruba minimum 5 cm. Do następnego koszenia trawa opadnie,wyschnie więc znowu można dołożyć. Pod krzaczkami tam gdzie nie masz kory też można sciolkować trawą.
Ja też jak kosiłam to zawsze na środkowej wysokości a pierwszy pokos po zimie zawsze cięłam najwyżej żeby pobudzić do rośnięcia.
Zapylałam dzisiaj ogórki. W dalszym ciągu mam więcej męskich kwiatków,ale te nieliczne żenskie są już zapylone i widać rosnące ogórki.
Z cukiniami jest odwrotnie,jak na razie same żeńskie kwiatki się pojawiają / wrrrrr/. Ani jednego męskiego ,nie mam czym zapylać buuuu
Pomidorki są łatwiejsze w uprawie,bo wystarczy tylko potrzasnąć krzakiem i same się zapylają.

[aisak102]

Och Grażynko, jaka Ty jesteś wielowiedząca ... pokłony biję ... ja nawet nie wiedziałam, ze te roslinki mają kwiaty żenskie i męskie ... u mnie wszystko pod chmurką, wiec zdaje się na owady ... choc może niesłusznie, bo choc zieć z dziewczynkami domek dla owadów uczynili, to jakos ogromnego ruchu w tym owadzim wiezowcu nie zaobserwowałam.
Z domu wyszłam dziś dopiero kiedy słońce ku zachodowi sie chyliło ... nawet przyjemnie było sie trochę przespacerować.
Ciekawam tych burz i opadów, co to je Terenia wieszczy ... moja pogodynka dopiero na piatek i sobotę zmianę pogody przewiduje.

W czasie ostatniej burzy piorun walnął w skrzynkę elektryczną na naszym osiedlu i spalił instalację furtek na osiedle ... Wczesniej nie bałam sie burzy w mieście, a teraz już nie jestem taka pewna ...

[RASTI4949]

Dzień dobry.
Bardzo mi miło być tak komplementowaną,ale prawda jest taka,że wszystko to są wiadomości z internetu.
Mam jedyną wgraną aplikację, która mi podrzuca interesujące tematy . Wiem,że jest to na zasadzie śledzenia moich wyszukiwań,ale co mi tam.
Wystarczy,że poszukam w Googlach jakiś temat n.p. ogórki i już pojawiają się dziesiątki ciekawych tematów.
Zgodnie z zaleceniami Tereski,przestałam ,no może znacznie mniej czytam fora polityczne na rzecz tych praktycznych/ hihihi/.
Z racji ograniczonej ruchomości mam czas na śledzenie netu.
Zawsze coś tam w głowie zostaje.
Tereniu,mam poważne obawy co do Twoich planów koszenia.
Jakoś nie widzę zbliżajacych się opadów. Może w piątek coś pokropi. Zapowiadane burze i ulewy będą punktowe i tak n.p. może być ulewa w centrum Łodzi a już kilometr dalej ani kropli. Trzeba będzie chyba choć troszkę podlać trawnik po skoszeniu i kosić maksymalnie późno kiedy słonko zachodzi.

[aisak102]

Ot, okazałam się burzowym niedowiarkiem ... skwar straszny dzis byl kiedy do fryzjera szłam, a teraz zachmurzyło się i grzmi w oddali ... czekam na burzę ...

[RASTI4949]

Nooooo,ja podobny niedowiarek.
U mnie burza krąży,odchodzi i wraca. Mimi że strachu się trzęsie. Deszcz leje,zacina od zachodu. Zanim doszłam do pokoju Dorotki już stała kałuża na podłodze.
Dorotka jedzie do Zalubic. Przed deszczem zdążyła dojechać na pętlę. Na szczęście mąż jest w domu to wyjechał po nią.

[TinnGO]

Grażynko ta kałuża to z okna czy z dachu?
A u mnie burzy nie było ale dużo chmurek i wiatr i nad ranem przepadało.Dobrze dla trawnika po koszeniu.
Ogórki mi w tym roku słabo rosną.Wyłożyłam je dzisiaj trawą i podlałam.

[RASTI4949]

Tereniu,kałuża z okna. Tyle napadało zanim przeszłam z dużego pokoju do małego,na drugim końcu domku. Zacinało od zachodu,prosto w otwarte okno.
Dach na szczęście jest szczelny a już przeszedł dwie bardzo mocne ulewy. Koło kominów też nic nie przecieka.
U mnie ogórki i cukinie bardzo mocne są w tym roku,ale grządka była zrobiona nową metodą- karton kurzy nawóz swieży,dużo kompostu i na wierzch ziemia. Może jutro zrobię zdjęcie tego buszu / hihihi/to wstawię na Messenger.

[aisak102]

Uprawy godne podziwu Grazynko