CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część 49

[aisak102]

No i u mnie chyba podobnie jak u Grażynki. Rano umierałam z bólu kosci, mieśni i glowy ... stan podgoraczkowy miałam i lezałam w lozku jak wypluta. Przespałam wiekszosc dnia a wieczorem wigoru nabrałam ... i juz polowa owocow pigwowca w cukrze sok puszcza ... bedzie naleweczka wg Haneczki naszej ...
Z poszczepiennych dolegliwosci, to tylko ból klutego ramienia mi został. Mam nadzieję, że jutro niemoc nie wroci i powrócę do normalnego życia. No, może politycznie byłoby poudawać niemoc, bo Poslubiony dzis sam zaproponował, że zrobi mi poranną kawę, a to sie często nie zdarza
Teresko, możesz się szczepić bezpiecznie

[RASTI4949]

Dzień dobry.
No tak,mnie ramię też kilka dni bolało.
Muszę zadzwonić do mojej przychodni czy też szczepią nową szczepionką. Tyle tylko ,że mnie nie tyle zależy na nowej szczepionce co na utrzymaniu Pfizer,a z tego co slyszałam w tv Moderna też nową szczepionkę wyprodukowała. Zobaczymy.

[TinnGO]

U mnie szczepią Pfizerem A1Omikron.
Jak Kasia rekomenduje to się zapiszę.
A Kasiu twój poślubiony to czym był szczepiony bo ob już dość dawno?Czy nie po szczepionce słabuje.
Ja kiedyś strasznie się zniechęciłam do szczepienia na grypę.Bo pi szczepionce 4 miesiące czułam się jakbym miała grypę za grypą.Cały koktajl Mołotowa jak gdyby przechorowałam a w lutym zachorzałam na szczep tamtegorocznej grypy.
Od tamtej pory nigdy więcej na grypę się nie szczepiłam.
Jestem teraz pod dodatkową presją ze strony siostry bo ona do cholesterolu i trójglicerydów miała stosunek optymistyczny ,po tym zawale i obecnych stentach o drożności rzędu 5% aorty nie wspomnę zaczęła się bać o mnie i na statyny namawiać.Ale ja statyn nie chcę bo wątrobę ine mocno obciążają, tylko bym może trójgliceryd jakoś poratowała bo około 130mam, a norma 140.
Czy kumcia Grażynka nie zna jakiegoś naturalnego sposobu na trójglicerydy.
No a nasza Zenia już na łono wątkowe wrócić powinna bo ileż można się tarzać na łonie ojczyzny.To jej nowe wnuczątko to chyba miało tak wczesną jesienią się urodzić.
Może z podróży w małego bobasa wskoczyła.
Ja ciągle walczę z szafą, ktorą z koleżanką Elą z działek złożyłam w mojej piwnicy.Odchylona jest od pionu jakieś 3 mm i szuflady starej daty na suwanych prowadnicach wpadają zamiast się suwać.Siostrzeńca z szafy zwolniłam bo pompą do wody mi się na działce zajął ,a ze szwagrem jak wiecoe porozumienie z uwagi na głuchotę i na ciężki charakter porozumieć się jest niełatwo.Ale będzie z siostrą w Łodzi w przyszłym tygodniu to jak dzisiaj mi się nie uda samej to go zaangażuję.
Narka kumcie.
W domciu mam mimo bardzo słabej temperatury na kaloryferach cieplusio.Spadła wilgotność ok 10pkt % i jest zupełnie inny komfort cieplny.
Przede mną jeszcze przdrobienie aronii.

[aisak102]

Ja się teraz szczepiłam Moderną, do wyboru byl tez Pfizer (ktorym się szczepiłam poprzednie 3 razy), ale że ja zmiany lubię, to sobie zawinszowałam tę Modernę. Poslubiony szczepił się w ramach 60+ starym Pfizerem jeszcze bez omikronowej ochrony ... i rzeczywiscie mniej więcej od tego czasu słabuje. Wg mnie lekarz go powinien osłuchać i może jakis antybiotyk podać, ale co ja tam wiem ... wszak ja tylko kobietą jestem i to na dodatek - własną, więc autorytetu w domu nie mam : D

Statyny łykam od lat dwudziestu ... czy mi watrobę obciążyły - tego nie wiem, bo nie wiem jakich objawów obciążenia się spodziewać. U mnie cholesterol wysoki, bo taka moja uroda ... żal tylko, że ten zły ma znaczącą przewagę nad dobrym, ktorego zawsze u mnie mało.

[TinnGO]

Cześć kumy.
Ze szczepieniem muszę się wstrzymać bo mi łeb zawiało i zatoki dokuczają i ucho chyba , że to jakaś forma Omikrona.Ale gorączki nie mam tylko ból głowy , ucha i dzwonienie , tak jak by mi nakładli do głowy w czole i uszu waty.
Nawet naiwnie do pierwszego kontaktu się udałam bo siostra naciska żebym ten holesterol i trójgliceryd leczyła to mówię sobie 2 w 1 załatwię.Ale mimo że poszłam 15 min przed otwarciem przychodni zabrakło miejsc.Ale zapisali mnie za 3 dni.
No to pojadę na działkę.Idzie deszczowa pogoda to może jeszcze coś zrobię przed .No i parę rzeczy mam jeszcze do przemieszczenia.

[RASTI4949]

Dzień dobry.
No tak,zrobiłam paprykę w oleju i teraz cały czas jestem głodna.
Tylko dziwne ,że ten głod jest ukierunkowany tylko na paprykę w oleju którą trzeba jeść z pieczywem . Miałam jeszcze dokupić 5 kg woreczek,ale boję się,że w ciągu miesiąca zjem wszystko. Zaczynam rozumieć te kumcie które mają problem z kompulsywnym jedzeniem.
Muszę poprosić meża żeby wyniósł do piwnicy bo tam sama nie zejdę.
Zrobiłam też kolejną partię białej nutellki,tylko tym razem dałam 2łyżki cukru i więcej orzechów oraz szklankę zmielonego sezamu. Rewelacja,pan mąż stwierdził ,że może z tą nutellką jeść naleśniki,które do tej pory tylko z dżemem truskawkowym pożerał. Pożerał nie jadł,bo potrafił 15 sztuk za jednym przysiadem.

[kania79]

No więc właśnie ja nitelki robiła więcej nie będę, bo ją samotrzeć kompulsywnie żrę, chociaż ona zupełnie nie wypasiona, bo tylko jabłka, cukier waniliowy i czekolada biała. Mąż, oprócz soków, nie jada niczego przeze mnie uczynionego, starsza wnuczka całkiem odmówiła degustacji, młodsza spróbowała i powiedziała "bleee"...
cdn. bo zadzwonić muszę :-)

[kania79]

Zabrałam nutelkę ze sobą dzisiaj na wycieczkę krajoznawczą blisko swojego miasteczka, między innymi na tereny dawnej kwatery rządowej, w której natenczas zakwaterowani są uchodzcy z Ukrainy, po której oprowadziła nas uchodczyni, taki chichot historii ;-)
Jeden słoiczek dałam dla jej dzieci, może spróbują, z naciskiem.na może. Koleżanki wnuki spożywają tylko dżemy "kupcze", babcinymi gardzą.
Wycieczka była fajna, pogoda ładna, a widoki no wprost miodzio...

[aisak102]

Taak ... dzisiejszymi czasy wnuczki dziwnie wybredne są ... znam temat i juz się nawet nie wychylam z babcinymi przysmakami ...

Po 2,5 roku wybrałam się wreszcie do mojej ulubionej lekarki pierwszego kontaktu. Mowiła, że sporo ma takich popandemicznych powrotów ... no i, chyba dla nadrobienia straconego czasu, od razu zarządziła ekg, gdzie wyśledziła jakąś arytmię (!???), w wyniku czego mam sie kurcgalopkiem zglosic do kardiologa, no i wysłala mnie na gastroskopię ... A ja tylko chciałam się pochwalić swoimi zabiegami szpitalnymi z ostatnich dwoch lat, ktore miałam zaraportować lekarzowi rodzinnemu.
Ja do niej z sercem, a ona do mnie z gastroskopią ... buuu

[aisak102]

Z Poslubionym nie jest najlepiej ... jest jak z krzyża zdjęty i kaszle okropnie ... mędziłam i mędziłam ... do rozsadku sie odwoływałam ... wytoczyłam wszystkie działa... no i wreszcie dal się namówic chociaz na teleporadę ... ma zrobic badania krwi i prześwietlenie płuc. Jest nadzieja, że wreszcie leczyc sie zacznie...