8671Lubią to
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
U mnie też jest upał niesamowity.
Pogodynka pokazuje 34,4°C.
W nocy było 20°,więc balkon był otwarty. Pan mąż u siebie wszystkie drzwi zamknął.
Chyba bał się gwałtu czy cuś/hihihi/ O 3 szłam na siku więc drzwi wejściowe otworzyłam. Schlodziło się w domku do 20°. Rano było trochę chmurek,ale jak tylko słonko wyszło wszystkie otwory zamknęłam i zasłony zaciagnęłam. Ja nie opuszczałam domku,ale pan mąż poszedł kurom zielska narwać. Jak wrócił cały potem zlany to zębami szczękał,że w domu jest zimno/ hihihi/.
Po chwili jednak stwierdził,że jest super,mimo,że klima nie chodzi. To wszystko dzięki podwójnemu ociepleniu dachu .
Zimą jest cieplej a latem chłodniej.
Biedne roślinki usychają na słońcu. Mimi też w domku siedzi,tylko na chwilkę za potrzebą wychodzi i zaraz się dobija żeby ją wpuścić.
Trzymajcie się.
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Ojej ... gdzie moj post???
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Tylko powitanie zostało ... sorki ... pisalam roznosci, a podsumowalam stwierdzieniem, że moje wakacyjne wojaże chyba juz dobiegły konca i że chetnie z pedzelkiem i farbkami teraz posiedzę, bo pomysły rożniste do głowy przychodziły i czas sprobować je zrealizować ...
Powodzenia w Waszych planach i przedsiewzieciach Kumcie
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Przywitam się i ja :-)
Z komórki, bo wciąż tak mi się nie chce laptopa otwierać. W zasadzie mam go w tej chwili jedynie do obsługi spraw bankowych, czego z komórki boję się robić.
Ponieważ może i w mojej głowie cosik się tam roji ale nie potrafię władać farbkami to moje wojaże wakacyjne się nie skończyły i już dzisiaj mus rychtować kufereczek na Kołobrzeg. Tam ponoć wreszcie mam przejść na dietę co wymyśliła moja genialna przyjaciółka. W związku z tym, że ja powinnam przed operacją jak najwięcej stracić z brzucha, znalazła jakąś rozpiskę "na płaski brzuch" i we trzy, żeby było razniej, pełnych pięć dni mamy dietować, jej siostra jeszcze nie wie co ją czeka, ale jak to w demokracji i dzięki nierównej liczbie uczestników zostanie przegłosowana.
Cdn
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Cd
...i jak to zwykle przed przejściem na dietę bywa gadzi mózg podwowiedział poprawienie smacznej, dietetycznej kolacji, wafelkami :-(... z nadmiarów powyjazdowych zostało więc jeszcze grubo ponad 2 kilo, znaczy'sie 2 litry płynów-pocieszam się...
Podobnie jak wczoraj idę dzisiaj z wnuczkami na basen, przynajmniej nudzić się/marudzić nie będą a ja ruchu troszkę zażyję...
Cdn
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Cd.
Odnotuję do kroniki celowniczej, że w miniony weekend odbył się zlocik na Tereni działeczce, co skróciło kociastym wakacyjny pobyt, w związku z czym mam wyrzuty sumienia, zaś ale z drugiej strony okoliczności towarzystwa, przyrody i widoków wypieszczonej działeczki ....
Sorry kończę, bo dziewczynki moje przyjechały
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Dziendoberek 
Na zlociku i ja byłam - nie napiszę, że wodke i wino piłam, ale piwo to i owszem 
Jak zwykle miło i wesoło spedziłam czas z Kumami, dawno i niedaeno widzianymi. Niedawno, bo na początku sierpnia, to się z Anią widziałam przy okazji wywczasów z wnuczkami na Warmii ...
No a teraz wakacje mają sie ku koncowi, mam nadzieję, że lato jeszcze sie nie skonczy, bo dobrze jest w sandałach i lekkim odzieniu latać.
Jeszcze by człek gdzies pojechał ... wyrobiłam sobie wszak calkiem świeży paszport, bo mi się poprzedni w czas pandemiczny skończył ...
Grazynko, jak tam Twoja Dorotka żyje? Pracuje? Do wnuków się moze wybiera? Czy tez oni do Was?
Wczoraj przyszedl mi do głowy wyjazd do Madrytu ... na przełomie listopada i grudnia jest organizowana wycieczka go Madrytu w ramach wypraw ze sztuką ... jakby moja przyjaciołka się zdecydowała, to może bym ten Madryt zaliczyła, bo tam Picassa Guernica jest do obejrzenia ...
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
No i upały jakby odeszły ... mam nadzieję, że nie zabrały lata ze sobą ...
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
No ja teraz po ewakuacji kocinków do domu stacjonarnego odpracowuję zaległe wizyty towarzyskie gości których zazwyczaj zapraszam na działkę.
Jutro największe wyzwanie bo 7 osobowa ekipa z klasy z LO.Oby pogoda dopisała w miarę bo mocno schłodło.
W przyszłym tygodniu muszę zebrać siły bo Ogród nasz, tzn głównie Zarząd, przygotowuje Dzień Działkowca na 9 września.A potem może będzie można poodpoczywać po sezonie bom się znacznie naszarpała.Wykarczowałam 3 zeschnięte iglaki i nasadziłam rabatę z floksami, jeżówkami w obrzeżu są żurawki.Jest jeszcze trochę w planie do zrobienia ale sezon miałam udany pod względem realizacji projektów nasadzeń.Staram się wprowadzi" jak najwięcej bezobsługowych nasadzeń.
Pozdrawiam wątkowiczów i obserwatorów.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum