Kasiu, rozumiem co czujesz i jak bardzo jesteś niespokojna. Przytulam do serducha
Dobrze, że mamusia jest pod opieką lekarzy i trzeba wierzyć, że wyjdzie z tego bez szwanku.... na pewno
To może zasugeruję nieśmiało uaktualnienie suwaczka
Zmienianie jego wskazań przy spadkach działa mobilizująco
Jak zwał tak zwał... dzisiaj i tak większość produktów pochodzi z ChinI trzeba mieć zwyczajnie pecha, by trafić na egzemplarz, który będzie mocno awaryjny. Teraz każdy sprzęt ma z góry "założoną" żywotność, co jest celowym działaniem producentów
To już nie te czasy, że np. lodówki będą działać po 30 lat, będą działać do czasu, aż jeden z elementów "zaprogramowanych" by się zepsuł w stosownym momencie, właśnie się zepsuje. Wtedy będziemy mieć wybór: naprawa lub zakup nowego urządzenia, ale że jest na szczęście dostępność nowych, coraz "lepszych" produktów, to wybór jest w zasadzie oczywisty. I o to chodzi tym, którzy to wymyślili i na tym zarabiają
Zawsze mówię, że nikt nas nie pytał, czy zgadzamy się na postęp cywilizacyjny ale tak jest i koniec i c...
A tak a propos... zaraz po ślubie (`83) zakupiliśmy pralkę Wiatkę, silnie radziecką jeszcze, w żadnym calu nie chińskąWłaściwie to pralkę wystał w kolejce mąż mojej koleżanki, dla siebie również takową zakupując.
Kolega od razu podłączył pralkę i zaczęła im służyć. Nasza przeczekała prawie rok na podłączenie, bo tam, gdzie wówczas mieszkaliśmy (wynajęty pokój na I piętrze w domu jednorodzinnym) był taki hydrofor, który nie zapewniał odpowiedniego ciśnienia wody wyżej niż dla parteru. Po wymianie tegoż hydroforu, wreszcie uruchomiliśmy pralkęNa pierwszy rzut poszły do prania pieluchy starszego spadkobiercy. Radość trwała do czasu, gdy pralka miała odpompować wodę. Pompa nie zdzierżyła i zdechła
Pralka była jeszcze (!) na gwarancji, więc ją zabrano do naprawy. Jak wróciła z naprawy gwarancyjnej, to poprała ze dwa-trzy dni i znowu się zbiesiła. Całkiem inna awaria.
Znowu naprawa, kolejne kilka prań i powtórka z rozrywki. W tzw. międzyczasie skończyła się gwarancja, ale "na szczęście" były obsuwy w terminach napraw i gwarancja została prolongowana. I to były wszystkie TRZY awarie, bo potem ta WIATKA służyła nam ponad 15 lat i została wymieniona na nowszy model tylko z próżności
A pralka, którą kupił kolega śmiga do dzisiaj bezawaryjnie(wymiany uszczelki w drzwiczkach nie liczę).
Znaczy się trafił mu się dobry egzemplarz
Co do współczesnych marek, to osobiście wierzę w niemiecką rzetelność i preferuję Bosch`a (pralka) i Siemens`a (lodówka)... dzisiaj to już zresztą są połączone firmy.
Aisaczku, czy ten zamówiony Samsung ma jeden agregat czy dwa oddzielne na chłodziarkę i zamrażarkę?
Nareszcie jesteś... toć my oczy tu za Tobą wypatrywały ale nie wątpiłyśmy, że wrócisz
Witaj Lenko i jak czas pozwoli, dorzuć więcej szczegółów z Twego wojażowania.