Strona 833 z 2032 PierwszyPierwszy ... 333 733 783 823 831 832 833 834 835 843 883 933 1333 1833 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 8,321 do 8,330 z 20319
Like Tree8685Lubią to

Wątek: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część 49

  1. #8321
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część

    Cytat Zamieszczone przez RASTI4949 Zobacz posta
    Nie wiem czy właśnie o tym kocie,ale jakiś czas temu oglądałam na Fokusie film o przepięknym czarnym kocie z zielonymi oczami,który w ten sposób się zachowywał w szpitalu.
    To musiało być o innym kocie, bo w książce przeze mnie czytanej są fotografie i Oskar to taki biało czarny łaciaty dachowiec, podobny do mojego Szarlotka.
    Koty mają bardzo czuły węch, przypuszczam, że są w stanie wyczuć specyficzny zapach człowieka bliskiego śmierci , one mruczą uspokajająco i jak przystoi na zwierzęta towarzyszące towarzyszą w tej ostatniej drodze. Ta moja książka nie była przerażająca.
    Moje Sz-cia dzisiaj popisały się umiejętnościami, dwa razy udało im się otworzyć drzwi do kuchni jak się zamknęłam, żeby pogotować.
    Aż nakrzyczałam, że im łapy poprzetrącam.
    Cieszę się, że Kasia O. już po narkozie, bo tego się obawiała.Co do częstomoczu to nie wiem jak było poprzednio??Bo już raz miałaś to ostrzykiwanie.
    Jutro mam wizytę koleżanki z którą byłam w Bawarii i na wczasach koło Mielna w zeszłym roku.
    Muszę też jeszcze wykorzystać wolne i porejestrować karty SIM oraz kupić wykładzinę podłogową kawałek , żeby zreperować drapak(Sz-cia obdarły jeden element i trzeba to czymś nierozrywalnym wykleić. Klej montażowy mam już.
    Nie ma dnia, żeby czegoś nie zbroiły, właśnie Browni czai się koło laptopa.Muszę zapisać.
    KWK lubi to.

  2. #8322
    Awatar aisak102
    aisak102 jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    08-04-2024
    Posty
    10,024
    Wpisy na blogu
    23

    Domyślnie Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część

    Dobry wieczór

    Ja, po babciodyżurze, pospałam sporo - jakoś te święta mnie zmęczyły Córka właśnie grypą została zlożona, więc albo następne babciodyżury, albo i grypa mnie się szykuje
    Teraz choć gotować nie trzeba - przynamniej zanim śledzia i ryby w postaciach sie nie wyjje

    KasiuO, a czy po tym zabiegu poprawa miała byc zaraz? Czy dopiero po jakimś czasie?

    Dobrze, że kot przewidujący śmierć w książce i w filmie jedynie występuje. Nie chciałabym go spotkać, bo śmierć i tak przyjdzie, a ja niekoniecznie muszę o tym wiedzieć
    A propos śmierci, to dziś rano na trawniku na naszym podwórku leżał trup. Nie wiem kto i co i dlaczego. Jak go zobaczyłam z okna, to już byl zawiniety w czarną folię. A obok, na wietrze i w deszczu, dreptało dwóch policjantów. Takie to mocno przygnębiające, ale smierć jest ciągle obecna.
    Teraz ktoś zapalił tam znicz.

    Nu, posmęciła ja, to może jednak grypa będzie ...

  3. #8323
    Awatar RASTI4949
    RASTI4949 jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    16-09-2010
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,870

    Domyślnie Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część

    Dzień dobry.
    Święta ,święta i po świętach.....podobnie rzecz się ma z urlopem pana męża
    Miał odpoczywać do Sylwestra ,wykorzystać zasłużony urlop a tymczasem został zawezwany do pracy ponieważ jeden z zastępców rozchorował się.Wściekły jest jak osa a raczej szerszeń.Wcale mu się nie dziwię.W Wigilię go zawezwali i teraz ponownie.
    Ciekawe co by zrobili gdybyśmy wyjechali gdzieś daleko.Myślę,że jest za bardzo uległy no ale to już jego "broszka".
    Chyba pójdę wypuścić kurki i myknę do łóżeczka - zrobię sobie urlopik

    kolejne podejście lipiec 2018

  4. #8324
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część

    Dzien dobry!

    Grazynko ja tez robie sobie "urlopik"... taki niespieszny dzien to balsam dla duszy...

    A co do skutkow ubocznych mego wczorajszego zabiegu to no coz...mogloby byc gorzej-np-miemoznosc calkowita wydalania moczu i koniecznosc stelego cewnika... A ja po prostu biegam teraz srednio co 60-90 minut do toalety...

    To wyczytalam np tutaj... [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]Procedura ostrzykiwania botoksem pęcherza moczowego - przebieg zabiegu

    Zabieg wykonywany jest przez specjalistę urologa i trwa zaledwie kilkanaście minut. Procedura przeprowadzana jest w znieczuleniu miejscowym lub ogólnym. Miejscowe środki znieczulające wkraplane są dopęcherzowo.
    W trakcie zabiegu pacjentka ułożona jest w pozycji ginekologicznej. Lekarz podaje toksynę botulinową w postaci wstrzyknięć roztworu toksyny w soli fizjologicznej do ścian pęcherza moczowego. W przypadku toksyny Botox® zazwyczaj stosuje się rozcieńczenie 100j/10 ml. Pęcherz ostrzykiwany jest za pomocą specjalnej igły w wybranych przez lekarza 20-30 punktach pod kontrolą cystoskopu.
    Zabieg w większości przypadków nie wymaga hospitalizacji, a pacjentka tego samego dnia może wrócić do domu. Procedura ostrzykiwania pęcherza botoksem jest procedurą bezpieczną i małoinwazyjną, nie wymaga długiego okresu rekonwalescencji. Skutki uboczne obserwuje się rzadko, a w przypadku wystąpienia obejmują bóle głowy, krwiomocz, biegunkę, bóle brzucha oraz gorączkę. Część działań niepożądanych może być wynikiem zastosowanych środków znieczulających. U większości pacjentek dolegliwości te mają charakter przejściowy i trwają zaledwie kilka dni.
    Z badań klinicznych wynika, iż stosowanie toksyny botulinowej w leczeniu nadczynności pęcherza moczowego odznacza się wysoką skutecznością (poprawa u 70% przypadków). Ponadto substancja jest dobrze tolerowana przez pacjentki, a jej efekt po jednym wstrzyknięciu może utrzymywać się nawet 6-9 miesięcy.
    Zabieg ostrzyknięcia pęcherza moczowego toksyną botulinową można przeprowadzić w określonych przypadkach w ramach refundacji z NFZ lub korzystając z ofert prywatnych klinik. W Polsce koszt zabiegu rozpoczyna się od około 1600 zł. Znacznie wyższe ceny oferują placówki zagraniczne, dla przykładu ostrzyknięcie pęcherza botoksem w Wielkiej Brytanii wiąże się z kosztem ok. £1000.

  5. #8325
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część

    Wspaczku- a jak ty sie czujesz? jednak grypa? Czy masz dzis znowu babciodyzur?

    Kaasia tez zupelnie sie nie odzywa- nawet na whatsappie...

  6. #8326
    Awatar aisak102
    aisak102 jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    08-04-2024
    Posty
    10,024
    Wpisy na blogu
    23

    Domyślnie Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część

    Ja właśnie z babciodyżuru powrócona. Jak na razie - jeszcze bez grypowych objawow. Bo i babciodyżur taki z przerwą był - w przerwie sobie poszłam do pracowni, pomalować
    No i wlasnie teraz, po powrocie, Grażynka mi uświadomiła, jakie wiśnie jesteśmy (może nie wszystkie?). No w każdym razie ja. Boć nasza Ewunia imieniny miała a ja nic ani be, ani me ani kukuryku.

    Ewuniu, jeśli tu zajrzysz, to przyjmij spoźnione, ale nie mniej
    serdeczne życzenia imieninowe. Niech Ci się zawsze wiedzie i
    niech Wszechświat Ci nieustająco sprzyja,
    a uśmiech niech Cię nigdy nie opuszcza!

    Ostatnio edytowane przez aisak102 ; 28-12-2016 o 21:48

  7. #8327
    Awatar TinnGO
    TinnGO jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-03-2010
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    7,237

    Domyślnie Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część

    Cześć futrzaste.Lepiej późno niż wcale. Zaglądam po wizycie towarzyskiej do której odsprzatałam sierściano kuchennie, żeby fama nie poszła po znajomych , że ja w kocich kłakach sie tarzam albo co.
    Wróciłam wspomnieniami do Ameryki bo koleżanka była ciekawa wrażeń z wycieczki i oglądałam zdjecia.
    Wiecie ja nie lubię zdjęć.
    Mnie zasmucają , że są przeszłością, minioną młodością.
    Co do grypy podaję miksturę: 100 g miodu najlepiej płynnego(nie mam na myśli trójniaka czy dwójniaka), 30 kropli propolisu, 1 łyżeczka kurkumy i 1/2 imbiru. Wymiąchać i co godzina, dwie zjadać łyżeczkę.
    Ja kupiłam jeszcze po 500 ml soku z bzu czarnego i z malin i to też piłam po 50 ml do wody czy herbaty, no i pastylki czosnek +D3. Po 4 dniach minęło wszystko.
    Jutro wyruszam w miasto, a Sylwester z kotami , które nie wiem jak na strzały będą reagowały.Wyjechała bym bo siostrzeniec kupił większy samochód i na razie póki maluszek w brzuchu mieszczę się, ale żal mi kotów, one bardzo wrażliwe i strachliwe są.
    Kasia leżąc mi na kolanach czegoś się przestraszyła(ja tego nawet nie usłyszałam) jak skoczyła do góry to uderzyła się o stolik herbaciany, spadła z kanapy, a ze strachu wypadła jej cała kępka sierści.

  8. #8328
    Awatar aisak102
    aisak102 jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    08-04-2024
    Posty
    10,024
    Wpisy na blogu
    23

    Domyślnie Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część

    Dzień dobry przez okno wygląda na mroźnawy

    Cytat Zamieszczone przez TinnGO Zobacz posta
    a ze strachu wypadła jej cała kępka sierści
    Ojej, to ja czuję jeszcze większe pokrewieństwo z Kasiokociczką. Mnie też kiedyś, ze stresu, wyłysiał na głowie placek.

    Co do zdjęć, to prawda, że pokazują przeszłość - a ta se ne vrati, pane Havranek, ale z drugiej strony, przypominają też miłe chwile. Może zdjęcia bliskich, którzy odeszli, przywołują uczucie żalu i tęsknoty ... ale, ogólnie to chętnie oglądam zdjęcia, przypominam sobie okoliczności ich zrobienia i choć trochę wracam do uczuć, jakie im towarzyszyły.

    Martwi mnie natomiast, że z moim dietowaniem nie jest dobrze. Wyjadanie resztek poświątecznych najwyraźniej nie służy utrzymaniu reżimu dietowego. Chyba trzeba będzie o jakimś dniu wodnika pomyśleć, bo coraz obfitsza się czuję

    Nu, a teraz czas mi się szykować i na babciodyżur pomykać. Młodsza wnusia gorączkowała wczoraj - mama z nią do lekarza pojedzie, a ja ze starszą wnusią przebąblujemy czas

    Udanego dnia kumciom życzę

  9. #8329
    Awatar kasiaogrodniczka
    kasiaogrodniczka jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2010
    Mieszka w
    Frankfurt am Main
    Posty
    13,164

    Domyślnie Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część

    Dzień dobry! Udanego i spokojnego dnia wszystkim życzę! Zauważyłam że im starsza jestem tym bardziej sobie ten spokój cenie...
    Rekonwalescuje się więc spokojnie i powolutku ...
    A za oknem we Frankfurcie mrozik leciuchny... ale śniegu to ni chu chu...

    Brzuch mi ciąży jakbym podobnie do Grazynkowej wnusi wkrótce się rozwiązania spodziewała...

    Gesendet von meinem SM-A510F mit Tapatalk
    RASTI4949 lubi to.

  10. #8330
    Awatar RASTI4949
    RASTI4949 jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    16-09-2010
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13,870

    Domyślnie Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część

    Dzień dobry.
    Przyznaję się bez bicia,to ja straszne wyrzuty sumienia miałam,że zapomniałam o Ewci imieninach.
    Wstyd jak cholera tym bardziej ,że i na fb zaglądam.
    Ewuniu,jeśli tu do nas zaglądasz,wybacz starej roztargnionej babie i przyjmij najserdeczniejsze życzenia.
    Niech Ci się spełnią wszystkie marzenia i plany,a zdrówko niech dopisuje.

    Dzisiaj pan mąż ma wolne,więc na przejażdżkę się wybraliśmy.Cudnie wszędzie w tym jaskrawym słonku i wcale nie przeszkadza leciutki mrozek.
    Wczoraj mimo palenia w kominku dosyć ostro i temperatury w mieszkaniu około 25 *C strasznie mnie zimno trzęsło,pewnie miałam temperaturę.Dostałam od Mikołaja owocomiód z czarnego bzu i tym się leczyłam oraz zwiększoną dawką wit C.
    Tak się zastanawiałam czy znowu róża się nie odezwała,ale na szczęście na strachu się skończyło.
    Dzisiaj dla odmiany zupki ogórkowej nagotowałam na indyczych resztkach.Pychotka taka odmiana.

    kolejne podejście lipiec 2018

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •