Droczyłam się (zresztą jak zawsze) z pewnym kolegą K. (typ erotoman-gawędziarz) dyskusja była typu flirt z dogryzaniem. Kolega B. coś mi zaproponował na co ja mu standardowo odpaliłam, że
- "Skarbie, przecież dobrze wiesz, że nie wpadasz w moje kategorie, ani ja w Twoje... więc oszczędź sobie zachodu"
na co Pan B. z przekornym uśmiechem powiedział
- "mnie to rzeczywiście w oko
Wszystko zaczyna się od marzeń... chcę schudnąć, chcę się sobie (i jemu) podobać, chcę ubrać sukienkę, chcę dobrze wyglądać w stroju kąpielowym... chcę, żeby ten wyjazd do Turcji był wyjątkowy
Później są postanowienia...
Do 23 kwietnia schudnę minimum 6kg! Zacznę chodzić na fitness, ograniczę słodycze, nie będę wieczorami podjadać...
A na koniec zostaje ułożenia planu i trzymacie się go...
3x w tygodniu Fitness (siłownia,
Wielkie odliczanie sie rozpoczelo...
3 dni do Świąt... aż się boję
Jak ja się oprę tym tonom dobrego światecznego jedzenia na stołach...
w ciągu ostatnich 2 tygodni udało mi się stracić 3 kg, ale było to bardzo dziwne tracenie kilogramów, to boja waga skacze jka małe dziecko na skakance +/- 3 kg... zupelnie tego nie rozumiem! Jednego dnia rano waże 96kg drugiego 98kg a jadłospis był taki sam hmmm... może któraś z Was mi to wytłumaczy...
Jestem zła... oczywiście na siebie... za to, że znowu sobie pofolgoałam!
Jestem zła... na sklepy... za to, że można w nich kupić tyle dobroci
Jestem zła... na producentów warzyw! CO WY IM ROBICIE?!?!?! Ostatnio kupiłam pomidory i ogórki, wrrrrr ależ one były nie dobre! jak papier! ZERO jakiegokolwiek smaku!!!! I jak ja mam tu zwiększyć ilośc pochałanianych witamin? hmy???
Moj nastroj jest chyba w pelni spowodowany tą pogoda no i zblizajacymi
Właśnie wróciłam z 5 dniowej wyprawy do mojej ukochanej Szkocji... OH jak ja uwielbiam ten kraj!!!! Ale dobrze, że już tam nie mieszkam, ponieważ z diety to juz wogóle nic by nie wychodziło Chociaż z drugiej strony... jak po raz pierwszy sie tam wprowadziłam, to udało mi się (bez specjalnego odchudzania) stracić prawie 8kg w kilka miesięcy, ale za drugim razem już przybrałam trochę na wadze
Oj, ale tym razem było tam sporo dobrego jedzonka...
Bufert chiński