Witaj Moniko. Natknelam sie na Ciebie i jestem pod wrazeniem. Przygladalam sie Twojemu paskowi chwile czy aby mnie wzrok nie myli. No powiem; szcunek, nie tylko do osiagniec, rowniez do nastawienia i wesolego usposobienia. Twoje przepisy kulinarne bardzo mnie interesuja i nie tylko mnie. Gdybys je zamieszczala pod przepisami kulinarnymi - na 40-tkach, bylo by super.
Moni wyglądasz cudnie :-) z czym Ty zaczynasz od nowa skoro wyglądasz kwitnąco i chudo :-)
ja ograniczyłam tluszcze, wyeliminowałam cukier, zaczelam jesc pelnoziarniste pieczywo, nie jadlam ziemniakow i makaronow... tylko chude mieso i duzo surowek...oczywiscie owoce rowniez...starałam sie trzymac 1200kcl.. duzo tez cwiczylam.. pokochalam ruch..kg leciały super, lecz ich nie ustabilizowalam bo zaszłam w ciaze... ale po porodzie wracam do diety i sportu... Zycze powodzenia..
Helo Moniko!Czy mogłabyś mi zdradzić jak to zrobić żeby TE zbędne kilogramy stracić?Wiem ,,ze trzeba ograniczyć się,ale co potem ?jak wytrwać ?Prosze odpisz.Pozdrawiam serdecznie.
witaj Moniko, jeśli mogę po imieniu jestem tu dopiero od dziś... oczom nie wierzę!! Podziwiam i gratuluję...zaczęłaś od 105?!?!?! jak to się udało?? Pozdrawiam i życzę wytrwałości, bo wiele nie zostało Ania