Jolinko, trzymam kciuki :)
Aga, rzeczywiście niezbyt Ci się pofarciło z terminem urlopu :( ale np. ja bym nie narzekała na Twoim miejscu...lezalabym...
Dziewczyny, przecież z nikim się nie ścigamy :) jeśli walczymy, to tylko same ze sobą- ze swoimi słabościami, niedoskonałościami, frustracjami...itd....