Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 22

Wątek: Muszę sobie samej pomóc, 17 lat

  1. #1
    Gusiaczekxo Guest

    Thumbs up Muszę sobie samej pomóc, 17 lat

    Cześć wszystkim
    Postanowiłam, że coś ze sobą w końcu muszę zrobić, wziąć się za siebie, pomóc samej sobie.
    Założyłam tu konto generalnie właśnie po to.
    Planuje tu pisać to wszystko, czego nie jestem w stanie powiedzieć moim bliskim.
    Pragę się tu wyładować a jedocześnie w głębi serca liczę na jakieś dorbe słówko od was, hihi

    Na dzień dzisiejszy: 63 kg.
    Mój cel: 56

  2. #2
    Awatar alessana
    alessana jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    19-08-2009
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    9,601

    Domyślnie Odp: Muszę sobie samej pomóc, 17 lat

    Życzę sobie Twojej wagi startowej, a Tobie powodzenia!

  3. #3
    Awatar Natsuko2012
    Natsuko2012 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-10-2012
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13

    Domyślnie Odp: Muszę sobie samej pomóc, 17 lat

    powodzenia ja dopiero zaczełam i mam podobną wagę co ty c:

  4. #4
    Gusiaczekxo Guest

    Domyślnie Odp: Muszę sobie samej pomóc, 17 lat

    Jestem zła na samą siebie. Zła za to, że nie jestem silna? Mam manie jedzenia po nocach... Wakacje się kończą, ostatnie nocki do oglądania mojego ukochanego serialu. Szczęście w nieszczęściu jest takie, że to jedzenie to już nie czekolada czy popcorn, tylko kanapka z twarożkiem. Jedak nawet to nie zmienia tego, że po 18 nie powinno się już jeść. Chcę nabyć zdrowe nawyki żywieniowe, chcę być zdrowa i w formie; Boję się tego roku w szkole, 2 klasa LO to już nie przelewki, coraz bliżej do matury. Gdybym osiągnęła swój cel - 56 kg to jestem pewna, że łatwiej by mi się uczyło, przyjemniej z tą świadomością. Jestem chyba żałosna... Ten dzień się źle zaczął, przez tą pogode czuję się niewyspana, smutna i nie mam chęci do niczego. Wszystko mnie boli. Od 3 dni nie paliłam, to chyba brak nikotyny ma na mnie taki zły wpływ. Ehhh ;(

  5. #5
    Awatar sabina26
    sabina26 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-08-2009
    Mieszka w
    Unna
    Posty
    1,304

    Domyślnie Odp: Muszę sobie samej pomóc, 17 lat

    zapraszam do nowej akcji odchudzającej Odchudza sie Ania Bałoń to odchudzam sie ja-Akcja Wrzesien tez nie jestem silna wiec może razem damy rade

  6. #6
    Awatar pomaranczkaaa
    pomaranczkaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2014
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    41

    Domyślnie Odp: Muszę sobie samej pomóc, 17 lat

    Jak to tylko 7 kg, można zawsze przestawić wagę o kilka kg w tył

  7. #7
    Awatar Metkaa
    Metkaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2014
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    4

    Cool Odp: Muszę sobie samej pomóc, 17 lat

    I jak Ci idzie? Też jstem w 2 klasie LO i zamierzam zrzucić ok 10 kg do wakacji, ale ciężko jest mi pogodzić naukę z odchudzaniem... Jeśli się już zabiorę do nauki to brakuje mi czasu na cwiczenia i na odwrót, gdy chcę pocwiczyc chociaż godzinkę, tracę czas który bym mogła poświęcić na naukę. Udało Ci się zchudnąć?? Jeśli jeszcze tutaj zaglądasz, odezwij się Może podzielimy się swoimi sposobami na schudnięcie i radami

  8. #8
    Oldzina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-04-2014
    Mieszka w
    Grójec
    Posty
    48

    Domyślnie Odp: Muszę sobie samej pomóc, 17 lat

    Mnie mama zaprowadziła do dietetyka w poradni MultiMed w Warszawie. Przeszłam całą serię badań i potem dostałam od dietetyka opracowaną tylko dla mnie dietę.Taką dietę łatwiej przestrzegać niż wszystkich diet cud. Zobaczcie: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  9. #9
    kliwia18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-02-2015
    Posty
    10

    Domyślnie Odp: Muszę sobie samej pomóc, 17 lat

    Zgadzam sie, dietetyk to najlepsze rozwiazanie

  10. #10
    patkagratka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-01-2018
    Posty
    6

    Domyślnie Odp: Muszę sobie samej pomóc, 17 lat

    z perspektywy czasu wiem, że jako nastolatka mogłam po prostu odstawić słodycze i napoje i więcej się ruszać... niestety podjadałam dużo, ruszałam się mało i robiłam sobie doraźle głodówki.. teraz dopiero racjonalnie walczę z wagą, ale praca i obowiązki nie pozwalają na taką różnorodność jaką bym chciałą. cuż, może uda mi sięosiągnąć cel.

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •