Uśmiałam się Gosiu jak czytałam u Dolinko o Twoim poranku Święta Kobiet ,hmmmmmm 6,10 to jest poczucie czasu
Uśmiałam się Gosiu jak czytałam u Dolinko o Twoim poranku Święta Kobiet ,hmmmmmm 6,10 to jest poczucie czasu
kawka niedzielna się podstawia
jak tam samopoczucie dziś???
Waga 97.300
A dziekuję - samopoczucie bardzo dobre .... tak jak obiecałam wczoraj wieczorem wypiłam w towarzystwie 2 szklanki wody i zero jedzenia .
Za pół godziny wychodzimy z kijkami na Kozią górkę - po powroce zamelduję jaki to dystans .
Śniadane grzeczne zjedzone no i pora się ubierać . Wrócimy pewnie ok 14.00
Super nastawienie i oraz dalej od stówki. Brawo , brawo.
Miłej niedzieli.
no...i to się nazywa efekt
udanego dnia !
Hej kochana!
Pięknie Ci ta waga poszła w dół dogoniłaś suwaczek a nawet już po przegoniłaś
Wielkie, wieeeeeelkie GRATULACJE cieszy mi się ta moja buzia okrągła jak patrzę na Twoje wpisy
Tylko bardzo Cię proszę, dietkuj i ćwicz pięknie, ale proszę, bardzo proszę - zdrowo to rób. Żebyś nam tam nigdzie nie zasłabła dobrze?? obiecujesz dbać o siebie?
Tymczasem mam nadzieję, że kijkowanie idzie gładko i z radością i że pozytywnie się zmęczyszhehe w taką pogodę to aż się chce ruszać ja właśnie zaraz mykam na spacerek buziaki!!!!
O żesz kurna , a to żeśmy pociągnęli .
Teraz dotarłam do domu - owszem 3 przerwy były w tym jedna na obiad - zjadłam porcję bigosu - pyszny był .
Poszlismy na Kozia Górke a tam okazalo się że mamy apetyt na więcej i tym sposobem poszliśmy dalej , czyli nastepny szlak na Klimczok - ponad dwie godziny marszu a z Klimczoka do następnego schroniska , znow godzina .
Ogólnie przeszlismy górami 18 km - ledwo żyję - jestem szczęsliwa , ale bardzo bardzo zmęczona .
Super trasa i gratki za wytrwałość. Jak ja zazdroszczę ci tych gór. Ja uwielbiam chodzić po górach a ode mnie tak daleko do nich.Ech
Dzięki dziewczyny .
No to na kolAcję pojechałam trochę ilościowo :
-4 ogóry kiszone
- gorący kubek - rosół
- kawałeczek sera pleśniowego
- herbata z sokiem malinoym
- jabłko
Teraz po ogórkach mnie suszy , a na sik byłam dzisiaj przez cały dzień 4 razy - morał ? woda znôw zatrzymuje się .