I oto zdrowe podejście do rzeczy,bo załamka nic dobrego nie wróży,miłego dnia :)
Wersja do druku
Hmmmm. melduję że dzisiaj już kijki będą - bita godzina przed nami .....
Ja tą wagę w końcu ruszę , chociaż przede mną imieniny małża i pewnie znów wpadnie za dużo .
to tym bardziej jak imprezka na horyzoncie kijki muszą być:mdr:
ja też staram sie już tak nie spinać-jem mniej,ćwiczę ,ogrodu coraz więcej to może ruszy ta waga-ostatnio wyczytałam ,że zdrowo jest schudnąć 10% wagi na rok-czyli jak u ciebie plus-minus 10 kg w rok a w 3 da ci minus 30 i to by było fajnie prawda?-pozdrowionka
No zobaczymy Miruś jak to ze spadkami dajej będzie .....
Nie śpię od czwartej i już mnie trafia bo za niedługo i tak trzeba będzie wstawać do pracy .
Kijki zalczone - nastrój do bani .
Hej Gosia:-)
Wpadam z pozdrowieniami i sprawdzić jak sobie radzisz:-)))
Super Ci idzie. Nie popadaj w zwątpienie!
Jeeeeejjj dziękuję że wpadłaś do mnie tym bardziej że doła strasznego załapałam , nie koniecznie o wagę chodzi , raczej o całokszałt . @ się zbliża .............
Dzięki za wsparcie - przyda się jak nigdy .
Co u Ciebie Frukti ?
Buziaki
Czytam i czytam, ale jak widzę słowo DÓŁ to nie mogę przejść obojętnie!
Ptaszyno nasza, nie poddawaj się :)
Wiem, że ciężko funkcjonować w tym świecie niekiedy.
Nie wiem co tam Ci po głowie chodzi ogólnie, ale wagowo to też byłam w Twoim położeniu. To, że nie zobaczyłam trzech cyfr nie znaczy, że było kolorowo w końcu :) A @ jest okropne! U mnie zbiera żniwa za każdym razem od Nowego Roku. A MIAŁ TO BYŚ DOBRY ROK!!!
Głowa do góry!
Któraś z nas musi być optymistką! :D
Aless dziekuję bardzo .
Dół minie i znów się ogarniemy , damy radę .
A Ty kobietko spać nie możesz? Przed @ hormony fiksują to i dołek zaliczyłaś, ale Ty jesteś super dzielna to i z tym dasz radę.
Pozdrawiam udanego dnia.
Dołek u mnie jest,ale nie z powodu@ bo dawno jej nie mam,ale przy tej chorobie mnie dopadło bo mnie wszystko wkurza jakoś,samo życie :beurk: