Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry
Maniusiu ...
dziekuje za piekna niedzielna kawe... ja popijam juz mocno przestygnieta , bo wlasnie zwleklam sie ze swego lozeczka... wczorajszy mecz trzymal mnie na nogach do poznej nocy. zakonczyl sie jak juz zapewne wiecie zwyciestwem Niemcow.. gra zarowno Niemcow jak tez i Wlochow nie byla jakas wyjatkowo piekna ani ekscytujaca, ale za to rzuty karne !!! dawno takich nie ogladalam... nie jestem wielkim fanen fusbolu, ale wazniejsze mecze lubie poodladac... ten taki byl... w zasadzie bardzo lubie Wlochow, ale Niemcy to w koncu moj drugi dom, to chyba bardziej kibicowalam wlasnie im ....
Kalahari...
mysle ze za to kibicowanie Niemcom na mnie nie pogniewasz na mnie ...szkoda mi bardzo twego syna, bo w momencie kiedy zaczynaly sie jego urodziny wszyscy imprezowicze dostali taki potezny cios w serce... napewno pomieszalo to nieco szyki wszystkim , bo dla prawdziwych fanow futbolu taki wynik, to rozpacz, bol i lzy... tym bardziej, ze gra wcale nie byla tak bardzo zdominowana przez nikogo ... zadacydowaly rzuty karne i to jakie !!! Ty napewno ogladalas w wielkim napieciu wszystkie ... ja zreszta tez ...
Grazynko...
urlopu chyba Ci jednak zazdroszcze, bo moj dopiero we wrzesniu, a i plany tez jeszcze absolutnie nie sprecyzowanw... wiem gdzie bym chciala, ale narazie ciagle nie wiem z kim , wiec i plany nie moga byc precyzyjne, bo nie wiem czy Jadzi albo Tereni bedzie tak samo pasowalo, a zktoras z nich pewnie pojade, bo sama z gruntu rzeczy nie jezdze...
Sabinko...
masz prawo zaniechac uczestnictwa w tabelce, ale prosze przemysl to jeszcze raz ..moze jednak lepiej zacisnac zeby i pokazac nam gdzie raki zimuja...
Krysiu...
wierze , ze Ciebie tez moga takie tabelkowe akcje nie mobilizowac, ale zarowno Ciebie jak i mnie i zreszta kazda z nas cos musi mobilizowac... tylko co ? jak dokonac tego odkrycia ? mysle ze to naprawde tu jest pies ten pogrzebany ... wiem, ze nie kazdy jest jednakowy i nie kazdy potrzebuje tego samego , ale wiem tez ze mnie trzeba czasami dobrze potrzasnac abym siee obudzila i zaczela dzialac, a poklepywania po ramieniu i pocieszanie ze bedzie dobrze , mnie wcale nie mobilizuja, a wrecz odwrotnie niejako przyzwalaja na poblazanie sobie... ale wiem , ze to bardzo indywidualne i samo co jednemu dodaje skrzydel, innemu je podcina ...
Agnieszko...
Ciebie zostawilam sobie na koniec , bo co Ci bede na wyjezdzie przeszkadzac... wierze , ze spotkanie wypadlo super... Ty wyszczuplona, wylaszczona, odpicowana musialas sie czuc wspaniale... jeszcze pewno nie ochlonelas... ale mysle , ze do naszego spotkania juz chyba ochloniesz
Co do Kuby to przeciez pisalam Ci odrazu , ze trzymam kciuki ale tylko pro forma, bo jak nie on to kto ? ...inteligentny , zdolny, ampitny, pracowity mialby nie zdac ? no nie rozsmieszaj mnie prosze kochana ...
MIlej niedzieli wszystkim zycze i skadam do kuchni, bo dzis na obiadek chce zjesc papryke faszerowana ... a sama sie nie chce zrobic
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]