Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
witam noca
Krysiu...
ano zawieruszylam sie nieco, bo to i moje "fabryczki" i dom i przygotowania do wyjazdu, i pomoc corce, bo w ´sobote startuje z rodzina na urlop do Chorwacji.. wiec chwilowo zapominam jak sie nazywam, ale pojutrze juz na autostradzie odpreze sie po tej gonitwie ...
Jolinko...
smutne to wszystko co piszesz ... na chorobe rodzicow nie masz wplywu, ale trudno mi sie oprzec wrazeniu, ze za malo myslisz o sobie... wiem ze jestes pierwsza ktora spieszy wszystkim z pomoca ale zapominasz o sobie ... masz racje nie jestes robotem i pamietaj po tym i nie boj sie czasami odmowic pomocy zwlaszcza kiedy sama jestes w kiepskiej kondycji ... zdrowie masz tylko jedno, a co bedzie kiedy twoj organizm tego poprostu nie wytrzyma ? jestes potrzebna tak wielu osobom, wiec w interesie wszystkich powinno byc abys jak najdluzej byla sprawna i "na chodzie"...
Agnieszko ...
prosze przeslij mi na priv albo na WatshAppa swoj adres bo nie mam a dojechac jakos przeciez musze... informuje niniejszym ze nie zamierzam sie wycofac... ta opcja nie wchodzi w rachube ... oczywiscie lozko zostawie , bo jasli tak nas ubywa to faktycznie nie ma co go wlec na wycieczke po 800 km w kazda ze stron...choc wpolalabym wlec i zeby nas bylo tyleile mialo byc...
Ogladalam mecz i pisalam... mjecz sie skonczyl wynikiem 2:0 dla Portugalii ale patrzalo sie calkiem przyjemnie ... teraz czas do lozeczka bo jutro znow o 6 musze wypasc z lozka...
spokojnej nocy wszystkim zawzietaskom zycze ...
28.12/ 84kg ...19.03/76,9kg...25.05/ 78,7 kg...11.06/78,4 kg...25.07/ 79,2kg...03.09/77,9 kg.,.10.11/79,9 kg
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]