Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia

[sabinka57]

Dzień dobry
odzywam się dopiero teraz ale dotarłam do domku oczywiście wczoraj ale J. mnie odebrał z dworca i tak jakoś wyszło, że wczoraj już nie zajrzałam
Agnieszko nie będę się powtarzać ale podpisuję się obiema rękoma i nogami pod tym, co napisały dziewczyny o tobie i o tym jak nas ugościłaś, powtórzę tylko jeszcze raz - jesteś wielka i tu oczywiście nie chodzi o twój rozmiar bo schudłaś już pięknie a na pewno będzie jeszcze piękniej i to nam pewnie dało sporo do myślenia, przynajmniej mnie...

Kasiu wszystkiego najlepszego dla twojej córki
ty:

[gamma56]

O nie....
Krysiaczku....
Ja się tak nie bawię .... nie kłam kochana.... nie zagroziłam ze spotkam się z odchudzonymi tylko "nakazalam" wziąść się ostro do działania aby w przyszłym roku nie potrzebowac wczasow odchudzających....
jak sobie osobiście zazyczylas wymierzylam ci narazie delikatnego klapsa.... mamy się za siebie ostro zabrać i nie liczyć na turnus odchudzający za rok .... ja w przyszlym roku zamierzam mieć wagę nie wymagająca odchudzania... czego i wam wszystkim życzę i nie pozwolę abyście sie po kątach objadaly i czekały na turnus w Korbielowie. ... a spotkanie zrobimy sobie na luzie i bez odchudzania. ...

Gesendet von meinem SM-G900F mit Tapatalk

[maniusia72]

Gammuś , popieram
Ja zaczynam od dziś , bo nie ma na co czekać, Agnieszka dala motywację reszta nalezy do nas

[sabinka57]

Manisuiu ja też zaczynam od dzisiaj a co
Krysiu rzeczywiście nie tak chyba zrozumiałaś słowa naszej Gammy - potwierdzam, że powiedziała dokładnie tak jak powyżej,

u naszej kochanej Agnieszki jedzenie było bardzo bardzo pyszne i mnóstwo tego naszykowała, nie oszczędzałam się i mam - waga na dzisiaj paskudna, zrobię sobie stopkę, taką jak na kafeterii i będę wpisywać swoje osiągnięcia, powtarzam "OSIĄGNIĘCIA" bo odchudzenie naszej gospodyni natchnęły mnie do działania

[Agnieszka111]

Aga napisz mi adres, to Ci wyślę

[gruschka]

Pięknie się czyta wasze relacje ze spotkaniaSzczerze zazdroszczę.
Też nad sobą pracuję,więc może w przyszlym roku będę pasowała do Waszego zlotu

[Dronka72]

Pięknie się czyta wasze relacje ze spotkaniaSzczerze zazdroszczę.
Też nad sobą pracuję,więc może w przyszlym roku będę pasowała do Waszego zlotu

Popieram i też sie przyłączam

Dziś zwariowany dzień w pracy i nawet porannej kawki nie wypiłam z Wami. Miałam iść jutro na siłownie- ale musi poczekać ze względu na @. Trudno. Posprzątam w domu się jakoś zrehabilituję. A juto mam do włożenia trochę ogórków z mojego ogródeczka to tez będzie pracowite popołudnie.
Przede mną miła perspektywa na weekend wyjazd do Torunia do siostry.
Na działeczce weekend pracowity z dużą ilością spacerów po lesie Jutro prześle zdjęcia moich roślinek jak zgram na komputer.

Pozdrawiam Was serdecznie i miłego popołudnia życzę

[maniusia72]

hej dziewczyny
zaczęło się , dopiero co wróciłam ze spotkania, to jestem zaproszona na dwa kolejne: z dziewczynami z podstawówki i z poprzedniej pracy

[krysiapysia]

Kasieńko – życzenia urodzinowe dla córci!

Reginko, Sabinko – oj tam, oj tam. Chciałam się trochę wymigać od ostrego drygu naszej Buni . No dobra, czuję się postawiona do pionu (chociaż optymistka z niej, oj optymistka) .
Ale potwierdzam to, co odczytuję w waszych wpisach dziewczynki. Też mam teraz po przyjeździe taki moment sprężenia i motywacji do zrobienia czegoś z sobą (popatrz Agniesiu jak tu na nas magicznie podziałałaś! ). Chciałaby się powiedzieć – chwilo trwaj i działaj!

Agnieszko – dzięki za takie piękne słowa i refleksje po spotkaniu. Podpisuję się pod wszystkim co napisałaś. Oczywiście już wpisuję się na listę chętnych na spotkanie za rok (jeżeli tylko siła wyższa na nie pozwoli). Beskidy bardzo mi pasują! I niezmiernie podoba mi się pomysł z możliwością wyboru dni pobytu. Rzeczywiście byłaby wtedy szansa, że więcej osób będzie mogło skorzystać.

Maniusiu – brawo dla Sucharka! Mam nadzieję, że w pracy już się trochę wyciszyło, ale dobrze że nasze spotkanie trochę cię naładowało na ten czas. A jeżeli chodzi o nasz następny zjazd, to jednak zdecydowanie nie chciałbym, żeby był możliwy z powodu utraty pracy (sio z takimi myślami! ). No i super, że posypały się kolejne propozycje spotkań. Nie wiem kiedy będą, ale fajnie że będą .

Kasiu - podejrzewam, że nikomu nawet nie przyszło do głowy, że u ciebie nic się nie dzieje. Szkoda tylko, że musiały to być takie skrajności . Powodzenia na hospitacji (cokolwiek by to nie miało znaczyć). Mam nadzieję, że napiszesz nam potem więcej czym tak cię męczyli?

Reginko – ku pamięci i dla wzmocnienie znaczenia zacytuję jeszcze raz twoje osobiste słowa: „ja w przyszlym roku zamierzam mieć wagę nie wymagająca odchudzania” .

Gruszko, Dronko – powiem tak: bierzcie się do roboty i słuchajcie Reginki

Basiu – myślę, że teraz i ty zajrzysz tu do nas z jakimś słowem

[sabinka57]

No właśnie Basiu - trochę chyba nieładnie tak zaglądać do czyjegoś domku i tylko słuchać ( czytać ) z ukrycia